Dowcipy o basenie
Rozlega się dzwonek do drzwi. Otwiera Jaś. Jego oczom ukazuje się Małgosia, która mówi,że zbiera na osiedlowy basen. Jasio bieganie do taty i mówi:
- Tato, tato Małgosia zbiera na osiedlowy basen. Dać jej coś?
- Daj jej dwa wiadra wody.
- Tato, tato Małgosia zbiera na osiedlowy basen. Dać jej coś?
- Daj jej dwa wiadra wody.
27
Dowcip #5643. Rozlega się dzwonek do drzwi. Otwiera Jaś. w kategorii: „Śmieszne kawały o basenie”.
Na basenie rozmawiają dwaj koledzy.
- Ale ty masz brudne nogi!
- A ty jeszcze brudniejsze!
- Ale ja jestem o dwa lata starszy!
- Ale ty masz brudne nogi!
- A ty jeszcze brudniejsze!
- Ale ja jestem o dwa lata starszy!
25
Dowcip #14409. Na basenie rozmawiają dwaj koledzy. w kategorii: „Kawały o basenie”.
Jaki napis jest na dnie basenu w Wąchocku?
- Tu nie wolno palić!
- Tu nie wolno palić!
14
Dowcip #13005. Jaki napis jest na dnie basenu w Wąchocku? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o basenie”.
Co jest napisane na dnie basenu w Wąchocku?
- Tutaj się nie pali.
- Tutaj się nie pali.
35
Dowcip #6998. Co jest napisane na dnie basenu w Wąchocku? w kategorii: „Śmieszny humor o basenie”.
Dlaczego pobili łysego na basenie?
- Bo nie chciał oddać czepka.
- Bo nie chciał oddać czepka.
35
Dowcip #7303. Dlaczego pobili łysego na basenie? w kategorii: „Śmieszne kawały o basenie”.
Spotyka się dwóch kumpli na mega kacu.
- Co tam słychać po weekendzie?
- A nic, wiesz stara bida, chyba czas samochód zmienić, mam już tą BMKe ponad rok, czas wymienić trupa na coś nowszego.
- W sumie to racja, mój mercedes też już stary, prawie dwa lata go mam. Ty stary, a jak tam dupeczki?
- Lipa, cały czas dmucham te same, już mi się znudziło, chyba czas na jakieś wakacje wyjechać, może Seszele, albo do Brazylii na karnawał się wybiorę, jakiś egzotyczny towarek przelecieć.
- Nic nie mów, byłem w Grecji w zeszłym miesiącu, strasznie gorąco było, nic tylko się upić i leżeć cały dzień.
- A co nowego w sprawie Twojego basenu, mówiłeś, że ma być jakiś wielki, kryty ze zjeżdżalnią i sauną, robisz już coś?
- Chciałem, ale byli jacyś ludzie, zbadali grunt i powiedzieli, że na plebani nie da rady bo teren podmokły.
- Co tam słychać po weekendzie?
- A nic, wiesz stara bida, chyba czas samochód zmienić, mam już tą BMKe ponad rok, czas wymienić trupa na coś nowszego.
- W sumie to racja, mój mercedes też już stary, prawie dwa lata go mam. Ty stary, a jak tam dupeczki?
- Lipa, cały czas dmucham te same, już mi się znudziło, chyba czas na jakieś wakacje wyjechać, może Seszele, albo do Brazylii na karnawał się wybiorę, jakiś egzotyczny towarek przelecieć.
- Nic nie mów, byłem w Grecji w zeszłym miesiącu, strasznie gorąco było, nic tylko się upić i leżeć cały dzień.
- A co nowego w sprawie Twojego basenu, mówiłeś, że ma być jakiś wielki, kryty ze zjeżdżalnią i sauną, robisz już coś?
- Chciałem, ale byli jacyś ludzie, zbadali grunt i powiedzieli, że na plebani nie da rady bo teren podmokły.
36
Dowcip #7370. Spotyka się dwóch kumpli na mega kacu. w kategorii: „Humor o basenie”.
Na basenie slychać głos ratownika.
- Proszę natychmiast opuścić basen.
- Dlaczego?
- Bo Pan sikał.
- No to co, przecież wszyscy sikają.
- Ale tylko Pan z trampoliny.
- Proszę natychmiast opuścić basen.
- Dlaczego?
- Bo Pan sikał.
- No to co, przecież wszyscy sikają.
- Ale tylko Pan z trampoliny.
612
Dowcip #7501. Na basenie slychać głos ratownika. w kategorii: „Kawały o basenie”.
Gdzie w Wąchocku jest kryty basen?
- Pod mostem.
- Pod mostem.
26
Dowcip #3981. Gdzie w Wąchocku jest kryty basen? w kategorii: „Żarty o basenie”.
Siedzi hrabia przy basenie, po chwili woła Jana.
- Janie proszę szklankę wody,
Znowu woła Jana.
- Janie proszę szklankę wody.
Po sekundzie hrabia znowu woła Jana.
- Janie proszę szklankę wody,
Za czwartym razem Jan się pyta:
- Hrabio po co panu tyle szklanek wody,
Na to hrabia:
- Janie szybciej basen trzeba napełnić.
- Janie proszę szklankę wody,
Znowu woła Jana.
- Janie proszę szklankę wody.
Po sekundzie hrabia znowu woła Jana.
- Janie proszę szklankę wody,
Za czwartym razem Jan się pyta:
- Hrabio po co panu tyle szklanek wody,
Na to hrabia:
- Janie szybciej basen trzeba napełnić.
413
Dowcip #1857. Siedzi hrabia przy basenie, po chwili woła Jana. w kategorii: „Kawały o basenie”.
Ojciec z synem poszli na krytą pływalnię. Po wyjściu z basenu ojciec stanął pod prysznicem, żeby zmyć resztki chloru, a synek bawiąc się biegał koło niego. W pewnej chwili maluch pośliznął się na mydle. W ostatniej chwili ratując się przed upadkiem, złapał za ojcowego ptaka, podciągnął się trochę i pobiegł dalej. Tatko popatrzył z dumą na pociechę i powiedział:
- Widzisz synu, gdybyś był z mama to byś się zwyczajnie wypieprzył.
- Widzisz synu, gdybyś był z mama to byś się zwyczajnie wypieprzył.
917