Dowcipy o babci
Babcia mówi do wnuczka:
- Usmaż sobie jajka.
A wnuczek:
- Usmaż se cycki.
- Usmaż sobie jajka.
A wnuczek:
- Usmaż se cycki.
710
Dowcip #3075. Babcia mówi do wnuczka w kategorii: „Żarty o babci”.
Kobieta na łożu śmierci dyktuje testament:
- Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonaldsa ...
- Dlaczego?! - dziwi się notariusz.
- Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci będą odwiedzały moje miejsce wiecznego spoczynku.
- Proszę, aby moje zwłoki poddano kremacji, a prochy rozsypano na parkingu restauracji McDonaldsa ...
- Dlaczego?! - dziwi się notariusz.
- Chcę mieć pewność, że co niedziela dzieci będą odwiedzały moje miejsce wiecznego spoczynku.
1666
Dowcip #3271. Kobieta na łożu śmierci dyktuje testament w kategorii: „Humor o babci”.
Wnuczka pyta babcie:
- Co to jest kochanek?
Babcia zrywa się na równe nogi, otwiera szafę, a z niej wypada szkielet.
- Popatrz, na śmierć zapomniałam.
- Co to jest kochanek?
Babcia zrywa się na równe nogi, otwiera szafę, a z niej wypada szkielet.
- Popatrz, na śmierć zapomniałam.
112
Dowcip #3275. Wnuczka pyta babcie w kategorii: „Śmieszny humor o babci”.
Przychodzi Jasio do domu i pyta taty:
- Tato, co to jest paranoja?
- Jasio, idź do mamy i zapytaj się czy dałaby za sto dolarów.
Jasio poszedł, zapytał się i mówi do taty:
- Mama dałaby!
- To idź do siostry i zapytaj czy dałaby za pięćdziesiąt dolarów.
Jasio poszedł,przychodzi i mówi:
- Siostra dałaby.
- A teraz idź do babci i zapytaj czy dałaby za dwadzieścia pięć dolarów.
Jasio poszedł,zapytał się i mówi:
- Babcia dałaby nawet za dziesięć dolarów.
- I widzisz synku to jest paranoja trzy prostytutki w domu i ani jednego dolara!
- Tato, co to jest paranoja?
- Jasio, idź do mamy i zapytaj się czy dałaby za sto dolarów.
Jasio poszedł, zapytał się i mówi do taty:
- Mama dałaby!
- To idź do siostry i zapytaj czy dałaby za pięćdziesiąt dolarów.
Jasio poszedł,przychodzi i mówi:
- Siostra dałaby.
- A teraz idź do babci i zapytaj czy dałaby za dwadzieścia pięć dolarów.
Jasio poszedł,zapytał się i mówi:
- Babcia dałaby nawet za dziesięć dolarów.
- I widzisz synku to jest paranoja trzy prostytutki w domu i ani jednego dolara!
38
Dowcip #4511. Przychodzi Jasio do domu i pyta taty w kategorii: „Żarty o babci”.
Wsiada baba do autobusu i pyta kierowcy:
- Lubicie orzechy?
- Tak - odpowiada kierowca.
Baba daje cały woreczek orzechów.
Następnego dnia znów wsiada i daje mu cały woreczek.
Kierowca pyta:
- A skąd je macie?
- Z toffifi, synku.
- Lubicie orzechy?
- Tak - odpowiada kierowca.
Baba daje cały woreczek orzechów.
Następnego dnia znów wsiada i daje mu cały woreczek.
Kierowca pyta:
- A skąd je macie?
- Z toffifi, synku.
38167
Dowcip #47. Wsiada baba do autobusu i pyta kierowcy w kategorii: „Śmieszny humor o babci”.
Jasiu pyta się babci:
- Babciu umiesz wyciągnąć lewą nogę?
- Umiem.
- A prawą?
- Umiem.
- A obydwie?
- Umiem.
- No to jak umiesz to wyciągnij.
- Ale po co Jasiu?
- No bo ja słyszałem, że jak babcia wyciągnie nogi to będziemy mieli samochód.
- Babciu umiesz wyciągnąć lewą nogę?
- Umiem.
- A prawą?
- Umiem.
- A obydwie?
- Umiem.
- No to jak umiesz to wyciągnij.
- Ale po co Jasiu?
- No bo ja słyszałem, że jak babcia wyciągnie nogi to będziemy mieli samochód.
1565
Dowcip #185. Jasiu pyta się babci w kategorii: „Śmieszny humor o babci”.
Przychodzi baba do urzędu i wypisuje kartę. A urzędnik mówi:
- Musi się pani jeszcze podpisać.
- Ale jak ja mam się podpisać?
- Na przykład tak, jak się pani podpisuje na liście.
- Aha.
Baba bierze kartę i pisze:
”Kochająca Babcia Ala”
- Musi się pani jeszcze podpisać.
- Ale jak ja mam się podpisać?
- Na przykład tak, jak się pani podpisuje na liście.
- Aha.
Baba bierze kartę i pisze:
”Kochająca Babcia Ala”
536
Dowcip #245. Przychodzi baba do urzędu i wypisuje kartę. w kategorii: „Śmieszne żarty o babci”.
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, siedziałam wczoraj na działce i coś mnie dzisiaj dupa boli.
Lekarz na to:
- Oj, niedobrze. Na pewno dostała pani wilka. Przepiszę pani czopki.
Baba wraca do domu, a ze była już stara i niedołężna, poprosiła wnuczka,aby wsadził jej ten czopek.
Wypina się do wnuczka,a on nagle krzyczy:
- Babciu!Pysk rozwarty, język wyparty,a smród... on chyba zdechł!
- Panie doktorze, siedziałam wczoraj na działce i coś mnie dzisiaj dupa boli.
Lekarz na to:
- Oj, niedobrze. Na pewno dostała pani wilka. Przepiszę pani czopki.
Baba wraca do domu, a ze była już stara i niedołężna, poprosiła wnuczka,aby wsadził jej ten czopek.
Wypina się do wnuczka,a on nagle krzyczy:
- Babciu!Pysk rozwarty, język wyparty,a smród... on chyba zdechł!
1218
Dowcip #917. Przychodzi baba do lekarza i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o babci”.
Jedzie sobie Czerwony Kapturek rowerkiem i wpadła na górkę, aż rowerek przełamał się na pół. Wilk wyszedł zza krzaka naprawił Kapturkowi rowerek i zapytał:
- Gdzie Czerwony Kapturek idzie?
- Idę do babci.
Czerwony Kapturek poszedł do babci, zapukał i wszedł. Zapytał babci:
- Babciu czemu masz takie czerwone oczy.
W łóżku leży wilk przebrany za babcię i mówi:
- Przecież ci rowerek spawałem, do jasnej nędzy.
- Gdzie Czerwony Kapturek idzie?
- Idę do babci.
Czerwony Kapturek poszedł do babci, zapukał i wszedł. Zapytał babci:
- Babciu czemu masz takie czerwone oczy.
W łóżku leży wilk przebrany za babcię i mówi:
- Przecież ci rowerek spawałem, do jasnej nędzy.
19
Dowcip #7706. Jedzie sobie Czerwony Kapturek rowerkiem i wpadła na górkę w kategorii: „Humor o babci”.
- Jak będziesz niegrzeczna to przyjdzie wilk i Cię zje! - straszy babcia niegrzeczną wnuczkę.
- Jak w bajce o Czerwonym Kapturku? - dopytuje się wnuczka.
- Tak.
- No, ale w tej bajce wilk zjadł najpierw babcię.
- Jak w bajce o Czerwonym Kapturku? - dopytuje się wnuczka.
- Tak.
- No, ale w tej bajce wilk zjadł najpierw babcię.
14