Dowcipy o aptekarzach
Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon:
- Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej teściowej dostarczono cyjanek!
- A co to za różnica?
- No 2,50zł.
- To ja dopłacę.
- Przepraszam tu apteka. Nastąpiła wielka pomyłka, zamiast rumianku pańskiej teściowej dostarczono cyjanek!
- A co to za różnica?
- No 2,50zł.
- To ja dopłacę.
213
Dowcip #6243. Do Kowalskiego w nocy dzwoni telefon w kategorii: „Humor o aptekarzach”.
W aptece starszy pan pyta:
- Czy mogę prosić o jedno opakowanie acidum acetylosalicynum!
- Chodzi panu o aspirynę? - dopytuje się farmaceutka.
- Właśnie. Dziękuje pani za podpowiedz. Ja nigdy nie mogę zapamiętać tej nazwy.
- Czy mogę prosić o jedno opakowanie acidum acetylosalicynum!
- Chodzi panu o aspirynę? - dopytuje się farmaceutka.
- Właśnie. Dziękuje pani za podpowiedz. Ja nigdy nie mogę zapamiętać tej nazwy.
56
Dowcip #7693. W aptece starszy pan pyta w kategorii: „Kawały o aptekarzach”.
Idzie blondynka do apteki i pyta aptekarza:
- Przepraszam, czy są tabletki antykonspekcyjne dowcipne?
- Przepraszam, jakie? - pyta się sprzedawczyni.
- No tabletki antykonspekcyjne dowcipne, bo koleżanka mi mówiła, że tabletki antykonspekcyjne dzieli się na dwie grupy: dowcipne i doustne.
- Przepraszam, czy są tabletki antykonspekcyjne dowcipne?
- Przepraszam, jakie? - pyta się sprzedawczyni.
- No tabletki antykonspekcyjne dowcipne, bo koleżanka mi mówiła, że tabletki antykonspekcyjne dzieli się na dwie grupy: dowcipne i doustne.
39
Dowcip #7972. Idzie blondynka do apteki i pyta aptekarza w kategorii: „Śmieszne dowcipy o aptekarzach”.
Przychodzi kobieta do apteki i mówi:
- Poprosze truciznę dla mojego męża.
Sprzedawca cierpliwie:
- Ma pani receptę.
Kobieta wyciąga zdjęcie męża kochającego sie z żoną sprzedawcy.
- Już pani podaję.
- Poprosze truciznę dla mojego męża.
Sprzedawca cierpliwie:
- Ma pani receptę.
Kobieta wyciąga zdjęcie męża kochającego sie z żoną sprzedawcy.
- Już pani podaję.
414
Dowcip #1279. Przychodzi kobieta do apteki i mówi w kategorii: „Śmieszny humor o aptekarzach”.
Przychodzi facet do apteki i nieśmiałym głosem:
- Nervosol poproszę.
- Co proszę?
- Nervosol do cholery!
- Nervosol poproszę.
- Co proszę?
- Nervosol do cholery!
410
Dowcip #1403. Przychodzi facet do apteki i nieśmiałym głosem w kategorii: „Śmieszne kawały o aptekarzach”.
Przyszedł krasnal do apteki i pyta:
- Czy jest aspiryna?
Farmaceutka na to:
- Jest. Zapakować?
- Nie, potoczę.
- Czy jest aspiryna?
Farmaceutka na to:
- Jest. Zapakować?
- Nie, potoczę.
158
Dowcip #1729. Przyszedł krasnal do apteki i pyta w kategorii: „Śmieszny humor o aptekarzach”.
Przychodzi koleś do apteki i pyta:
- Poproszę truciznę.
Farmaceutka na to:
- A ma pan receptę?
A on na to:
- A zdjęcie teściowej nie wystarczy?
- Poproszę truciznę.
Farmaceutka na to:
- A ma pan receptę?
A on na to:
- A zdjęcie teściowej nie wystarczy?
212
Dowcip #2115. Przychodzi koleś do apteki i pyta w kategorii: „Żarty o aptekarzach”.
Fąfara idzie po leki dla teściowej. Gdy wraca słyszy telefon:
- Słucham?
- Pan Fąfara?
- Tak. O co chodzi?
- Sprzedaliśmy panu truciznę zamiast leku.
- Jak ja się wam odwdzięczę.
- Słucham?
- Pan Fąfara?
- Tak. O co chodzi?
- Sprzedaliśmy panu truciznę zamiast leku.
- Jak ja się wam odwdzięczę.
114
Dowcip #2119. Fąfara idzie po leki dla teściowej. w kategorii: „Dowcipy o aptekarzach”.
Przychodzi facet do apteki i mówi do aptekarza:
- Poproszę coś na teściową
Aptekarz na to:
- Panie, nic panu nie znajdę. Na głupotę niema lekarstwa.
- Poproszę coś na teściową
Aptekarz na to:
- Panie, nic panu nie znajdę. Na głupotę niema lekarstwa.
110
Dowcip #2850. Przychodzi facet do apteki i mówi do aptekarza w kategorii: „Dowcipy o aptekarzach”.
Przychodzi kobieta do apteki:
- Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie?
- Tak. Plastry.
- A gdzie się je przykleja?
- Na usta.
- Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie?
- Tak. Plastry.
- A gdzie się je przykleja?
- Na usta.
37