Dowcipy o aniołach
Na lekcji religii dzieci rysują aniołki.
Ksiądz podchodzi do Jasia:
- Jasiu, dlaczego narysowałeś aniołka z trzema skrzydełkami?
Jasio na to:
- A widział ksiądz z dwoma?
Ksiądz podchodzi do Jasia:
- Jasiu, dlaczego narysowałeś aniołka z trzema skrzydełkami?
Jasio na to:
- A widział ksiądz z dwoma?
35
Dowcip #11317. Na lekcji religii dzieci rysują aniołki. w kategorii: „Śmieszny humor o aniołach”.
Dwa posągi, kobieta i mężczyzna patrzący na siebie, stoją tak bardzo długo, wytrzymując upalne dni, mrozy oraz wichry. Pewnego dnia przyszedł do nich anioł i chcąc im to wynagrodzić, rzekł:
- Przerwaliście dla ludzi wszelkie mrozy, wichury, śnieżyce, dlatego w nagrodę dam wam pół godziny życia i będziecie mogli robić wtedy co chcecie.
Wtedy oni podziękowali i poszli gdzieś w krzaki. Po piętnastu minutach wychodzą. Anioł do nich mówi:
- Przecież minęło dopiero piętnaście minut! Macie jeszcze dwa razy tyle czasu.
Mężczyzna mówi:
- To co robimy to jeszcze raz?
- Och tak, musimy to powtórzyć!
- Dobrze, ale tym razem Ty będziesz trzymać gołębia, a ja mu będę srał na głowę!
- Przerwaliście dla ludzi wszelkie mrozy, wichury, śnieżyce, dlatego w nagrodę dam wam pół godziny życia i będziecie mogli robić wtedy co chcecie.
Wtedy oni podziękowali i poszli gdzieś w krzaki. Po piętnastu minutach wychodzą. Anioł do nich mówi:
- Przecież minęło dopiero piętnaście minut! Macie jeszcze dwa razy tyle czasu.
Mężczyzna mówi:
- To co robimy to jeszcze raz?
- Och tak, musimy to powtórzyć!
- Dobrze, ale tym razem Ty będziesz trzymać gołębia, a ja mu będę srał na głowę!
212
Dowcip #27269. Dwa posągi, kobieta i mężczyzna patrzący na siebie w kategorii: „Śmieszne kawały o aniołach”.
Prowadził anioł homoseksualistę do nieba, ale rozwiązała mu się sznurówka. Nachylił się by ją zawiązać i pedał nie mógł się oprzeć i wykorzystał nachylonego anioła.
- Jeszcze raz taki numer i nici z nieba.- mówi anioł.
Idą dalej, a tu druga sznurówka i znowu pedał wykorzystał anioła. Wkurzyło go to i zaprowadził pedała do piekła.
- Jak będziesz się dobrze sprawował, to za rok po ciebie wrócę ... Wraca anioł po roku i piekła nie poznaje. Zimno jak jasna cholera.
- Co się tu dzieje? Już smoły nie gotujecie? - pyta Diabła.
- To spróbuj się po drewno schylić.
- Jeszcze raz taki numer i nici z nieba.- mówi anioł.
Idą dalej, a tu druga sznurówka i znowu pedał wykorzystał anioła. Wkurzyło go to i zaprowadził pedała do piekła.
- Jak będziesz się dobrze sprawował, to za rok po ciebie wrócę ... Wraca anioł po roku i piekła nie poznaje. Zimno jak jasna cholera.
- Co się tu dzieje? Już smoły nie gotujecie? - pyta Diabła.
- To spróbuj się po drewno schylić.
311
Dowcip #22735. Prowadził anioł homoseksualistę do nieba w kategorii: „Kawały o aniołach”.
W parku stały dwa pomniki nagiej kobiety i nagiego mężczyzny, stały naprzeciw siebie, przez wiele lat. Pewnego razu zjawił się aniołek i postanowił ożywić figurki. Gdy to zrobił mówi:
- Słuchajcie ożywiłem Was na godzinę, możecie robić co Wam się podoba.
Figurki bez namysłu wskoczyły w krzaki i wydawały tam różne ciekawe dźwięki ... Po trzydziestu minutach wyskakują z krzaków. A aniołek:
- Słuchajcie macie jeszcze pół godziny.
To naga kobieta do nagiego mężczyzny:
- To teraz ty trzymaj gołębia, a ja mu sram na głowę.
- Słuchajcie ożywiłem Was na godzinę, możecie robić co Wam się podoba.
Figurki bez namysłu wskoczyły w krzaki i wydawały tam różne ciekawe dźwięki ... Po trzydziestu minutach wyskakują z krzaków. A aniołek:
- Słuchajcie macie jeszcze pół godziny.
To naga kobieta do nagiego mężczyzny:
- To teraz ty trzymaj gołębia, a ja mu sram na głowę.
618
Dowcip #7672. W parku stały dwa pomniki nagiej kobiety i nagiego mężczyzny w kategorii: „Kawały o aniołach”.
II wojna światowa. Okupacja. Młody Karol Wojtyła podąża ulicami Krakowa do pracy. Nagle zatrzymuje go jakiś hitlerowiec i woła:
- Dokumenty!
Przestraszony Wojtyła mówi, że nie ma, zapomniał. Na to hitlerowiec odbezpiecza karabin:
- Dokumenty albo strzelam!
Wojtyła zaczyna błagać by nie strzelał, ale Niemiec jest zawzięty. Już, już ma pociągnąć za spust, gdy nagle z nieba zstępuje anioł i zwraca się do niego:
- Oszczędź tego człowieka. On jest bardzo dobry i kiedyś zostanie wielkim papieżem.
Niemiec myśli przez chwilę, po czym odpowiada:
- Dobrze oszczędzę go, ale pod warunkiem, że ja zostanę następnym.
- Dokumenty!
Przestraszony Wojtyła mówi, że nie ma, zapomniał. Na to hitlerowiec odbezpiecza karabin:
- Dokumenty albo strzelam!
Wojtyła zaczyna błagać by nie strzelał, ale Niemiec jest zawzięty. Już, już ma pociągnąć za spust, gdy nagle z nieba zstępuje anioł i zwraca się do niego:
- Oszczędź tego człowieka. On jest bardzo dobry i kiedyś zostanie wielkim papieżem.
Niemiec myśli przez chwilę, po czym odpowiada:
- Dobrze oszczędzę go, ale pod warunkiem, że ja zostanę następnym.
1112