
Dowcipy o alkoholu
Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera, a tu tuż za progiem stoi żebrak.
- Dzień dobry Pani, czy poratowałaby Pani biednego człowieka kawałkiem suchego chleba?
Kobieta spojrzała na niego z litością i mówi:
- O widzi pan! Właśnie zrobiłam tort, to panu dam kawałek.
- Nie, nie! Proszę się nie fatygować, suchy chleb w zupełności wystarczy.
- Ale, proszę pana, jutro może się zdarzyć taka sytuacja mnie i wtedy może to pan mnie poratuje. Po dłuższym okresie sporu żebrak w końcu zgodził się przyjąć kawałek tortu. Idzie z nim przez ulicę i mruczy pod nosem:
- Torcik! Cholera, torcik! A na co mi torcik? Jak ja przez niego denaturat przepuszczę?!
- Dzień dobry Pani, czy poratowałaby Pani biednego człowieka kawałkiem suchego chleba?
Kobieta spojrzała na niego z litością i mówi:
- O widzi pan! Właśnie zrobiłam tort, to panu dam kawałek.
- Nie, nie! Proszę się nie fatygować, suchy chleb w zupełności wystarczy.
- Ale, proszę pana, jutro może się zdarzyć taka sytuacja mnie i wtedy może to pan mnie poratuje. Po dłuższym okresie sporu żebrak w końcu zgodził się przyjąć kawałek tortu. Idzie z nim przez ulicę i mruczy pod nosem:
- Torcik! Cholera, torcik! A na co mi torcik? Jak ja przez niego denaturat przepuszczę?!
615
Dowcip #27302. Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera, a tu tuż za progiem stoi żebrak. w kategorii: „Żarty o alkoholu”.
W akademiku.
- Ten Adam jest jak dżin...
- Co, taki mocny?
- Nie, pojawia się zawsze jak otwieramy butelkę...
- Ten Adam jest jak dżin...
- Co, taki mocny?
- Nie, pojawia się zawsze jak otwieramy butelkę...
616
Dowcip #29483. W akademiku. w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.

Co oznacza rosyjskie słowo biznes?
- Jest to proces wykombinowania skrzynki wódki, następnie wódkę trzeba wypić, butelki sprzedać, a pieniądze przepić...
- Jest to proces wykombinowania skrzynki wódki, następnie wódkę trzeba wypić, butelki sprzedać, a pieniądze przepić...
315
Dowcip #32344. Co oznacza rosyjskie słowo biznes? w kategorii: „Dowcipy o alkoholu”.
Jakie wino jest najmocniejsze?
- Mszalne, jeden pije, reszta śpiewa.
- Mszalne, jeden pije, reszta śpiewa.
1019
Dowcip #14320. Jakie wino jest najmocniejsze? w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.

Oficer rosyjski ma za zadanie wytłumaczyć żołnierzom zniszczenia wywołane przez bombę atomową. Zaczyna tak:
- Żołnierze! Wyobraźcie sobie dwadzieścia, nie, pięćdziesiąt, nie, sto skrzynek wódki, których nie ma kto wypić.
- Żołnierze! Wyobraźcie sobie dwadzieścia, nie, pięćdziesiąt, nie, sto skrzynek wódki, których nie ma kto wypić.
1018
Dowcip #9250. Oficer rosyjski ma za zadanie wytłumaczyć żołnierzom zniszczenia w kategorii: „Humor o alkoholu”.
Barman, szybko kieliszek koniaku dla mojego kolegi, który właśnie zemdlał!
- Nie mamy koniaku, jest tylko czysta.
Zemdlony lekko otwiera oczy i szepcze zbolałym głosem:
- Może być.
- Nie mamy koniaku, jest tylko czysta.
Zemdlony lekko otwiera oczy i szepcze zbolałym głosem:
- Może być.
615
Dowcip #18631. Barman, szybko kieliszek koniaku dla mojego kolegi w kategorii: „Kawały o alkoholu”.

A co otrzymamy, gdy do wódki dodamy wody z ogórków?
- Wódkę i zagrychę w jednym!
- Wódkę i zagrychę w jednym!
1410
Dowcip #23412. A co otrzymamy, gdy do wódki dodamy wody z ogórków? w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.
Kazanie w amerykańskim kościele:
- I powiadam wam! Gdybym miał całą wódkę świata, wylałbym ją do rzeki! ... Tak więc gdybym miał całe piwo świata, też wylałbym je do rzeki! ... Nawet gdybym miał całe wino świata, też wylałbym je do rzeki! Koniec kazania. A teraz chwalmy pana! Chwalmy Go śpiewem! Zaśpiewajmy więc hymn ”Podążajmy do rzeki”...
- I powiadam wam! Gdybym miał całą wódkę świata, wylałbym ją do rzeki! ... Tak więc gdybym miał całe piwo świata, też wylałbym je do rzeki! ... Nawet gdybym miał całe wino świata, też wylałbym je do rzeki! Koniec kazania. A teraz chwalmy pana! Chwalmy Go śpiewem! Zaśpiewajmy więc hymn ”Podążajmy do rzeki”...
612
Dowcip #33562. Kazanie w amerykańskim kościele w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.

Rozmowa dwóch pijanych kolesi w domu:
- Patrz tam, na parapecie jest jeszcze jedna flaszka, przynieść ją?
- Jasne idź.
Idzie po schodach, otwiera drzwi, a tam żona kolegi obmacuje się z woźnym. Bierze flaszkę, schodzi na dół i mówi do kolegi:
- A tam na górze twoja żona obmacuje się z woźnym.
- Cicho, to jego flaszka.
- Patrz tam, na parapecie jest jeszcze jedna flaszka, przynieść ją?
- Jasne idź.
Idzie po schodach, otwiera drzwi, a tam żona kolegi obmacuje się z woźnym. Bierze flaszkę, schodzi na dół i mówi do kolegi:
- A tam na górze twoja żona obmacuje się z woźnym.
- Cicho, to jego flaszka.
315
Dowcip #25828. Rozmowa dwóch pijanych kolesi w domu w kategorii: „Śmieszny humor o alkoholu”.
Jak u mężczyzny objawia się planowanie przyszłości?
- Kupuje dwie skrzynki piwa zamiast jednej.
- Kupuje dwie skrzynki piwa zamiast jednej.
1113
Dowcip #14645. Jak u mężczyzny objawia się planowanie przyszłości? w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
