Dowcipy o alkoholu
Kowalski do żony:
- Jak miałaś dyżur w szpitalu, to pozwoliłem Jasiowi urządzić imprezę. Wyobraź sobie, gdy wszedłem do pokoju, żeby zobaczyć jak się dzieciaki bawią. I wiesz, było tam 20 butelek od piwa!
- Nasz Jasio pił piwo?!
- Na szczęście nie pił! Ale za to zdążył rozebrać do bielizny Małgosię sąsiadów.
- Jak miałaś dyżur w szpitalu, to pozwoliłem Jasiowi urządzić imprezę. Wyobraź sobie, gdy wszedłem do pokoju, żeby zobaczyć jak się dzieciaki bawią. I wiesz, było tam 20 butelek od piwa!
- Nasz Jasio pił piwo?!
- Na szczęście nie pił! Ale za to zdążył rozebrać do bielizny Małgosię sąsiadów.
35
Dowcip #11206. Kowalski do żony w kategorii: „Żarty o alkoholu”.
Nauczycielka kazała dzieciom napisać wypracowanie na temat: ”Matka jest tylko jedna”
Jasio napisał tak:
”Przychodzę do domu. Mama leży w łóżku z kochankiem i mówi do mnie: ”Synek, w lodówce są dwie wódki, przynieś mi je”.
No to idę do kuchni, otwieram lodówkę i wołam: ”Matka! Jest tylko jedna!”.
Jasio napisał tak:
”Przychodzę do domu. Mama leży w łóżku z kochankiem i mówi do mnie: ”Synek, w lodówce są dwie wódki, przynieś mi je”.
No to idę do kuchni, otwieram lodówkę i wołam: ”Matka! Jest tylko jedna!”.
38
Dowcip #11427. Nauczycielka kazała dzieciom napisać wypracowanie na temat w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
Jasio i Małgosia na spacerze:
- Och, kochany, nie potrafię wysłowić tego uczucia, które porusza moje wnętrze.
- Ze mną to samo. Nie powinniśmy byli popijać tych śliwek browarem.
- Och, kochany, nie potrafię wysłowić tego uczucia, które porusza moje wnętrze.
- Ze mną to samo. Nie powinniśmy byli popijać tych śliwek browarem.
25
Dowcip #11449. Jasio i Małgosia na spacerze w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
Jasio pyta się taty:
- Tato, dlaczego ja repetuję trzeci raz pierwszą klasę?
- Nie gadaj tyle. Polewaj! - odpowiada ojciec.
- Tato, dlaczego ja repetuję trzeci raz pierwszą klasę?
- Nie gadaj tyle. Polewaj! - odpowiada ojciec.
25
Dowcip #11452. Jasio pyta się taty w kategorii: „Dowcipy o alkoholu”.
Mały Jaś puka do drzwi sąsiada:
- Tata prosi, aby pożyczył pan ...
- Cukier, sól...? - zgaduje sąsiad.
- Nie, korkociąg.
- Korkociąg? Powiedz tatusiowi, że zaraz sam przyniosę.
- Tata prosi, aby pożyczył pan ...
- Cukier, sól...? - zgaduje sąsiad.
- Nie, korkociąg.
- Korkociąg? Powiedz tatusiowi, że zaraz sam przyniosę.
37
Dowcip #11477. Mały Jaś puka do drzwi sąsiada w kategorii: „Dowcipy o alkoholu”.
Nauczycielka matematyki pyta Jasia:
- Jeśli twój tata wyjdzie z domu o osiemnastej załatwić jakąś sprawę i zajmie mu to dwie i pół godziny, to o której godzinie wróci?
- O czwartej nad ranem.
- Jak to?!
- Bo jak tata załatwia jakąś sprawę, to zaraz musi to oblać!
- Jeśli twój tata wyjdzie z domu o osiemnastej załatwić jakąś sprawę i zajmie mu to dwie i pół godziny, to o której godzinie wróci?
- O czwartej nad ranem.
- Jak to?!
- Bo jak tata załatwia jakąś sprawę, to zaraz musi to oblać!
26
Dowcip #11523. Nauczycielka matematyki pyta Jasia w kategorii: „Żarty o alkoholu”.
- Przychodzi facet do pubu i woła kelnerkę. Kelnerka przychodzi i się pyta:
- Co pan chce?
Facet odpowiada:
- Piwo.
Kelnerka na to:
- Jakie, jasne czy ciemne?
A facet na to:
- Jasne, że ciemne.
- Co pan chce?
Facet odpowiada:
- Piwo.
Kelnerka na to:
- Jakie, jasne czy ciemne?
A facet na to:
- Jasne, że ciemne.
49
Dowcip #4542. - Przychodzi facet do pubu i woła kelnerkę. w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
Chłopak z dziewczyną na spacerze:
- Och, kochany - szepce ona - nie mogę wprost wyrazić uczucia, które porusza moje wnętrze.
- Ze mną jest to samo. Nie powinniśmy tych śliwek piwem popijać.
- Och, kochany - szepce ona - nie mogę wprost wyrazić uczucia, które porusza moje wnętrze.
- Ze mną jest to samo. Nie powinniśmy tych śliwek piwem popijać.
27
Dowcip #4588. Chłopak z dziewczyną na spacerze w kategorii: „Żarty o alkoholu”.
Przyjaciel do przyjaciela:
- Słuchaj, wyczytałem gdzieś, że jest taka choroba, którą można leczyć koniakiem.
- Tak? A gdzie można się nią zarazić?
- Słuchaj, wyczytałem gdzieś, że jest taka choroba, którą można leczyć koniakiem.
- Tak? A gdzie można się nią zarazić?
36
Dowcip #4718. Przyjaciel do przyjaciela w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Kana Galilejska. Poranek po słynnym cudzie. Z jednego końca sali ktoś woła:
- Wyślijcie kogoś po wodę na kaca!
Z drugiego końca słychać:
- Tylko nie Jezusa!
- Wyślijcie kogoś po wodę na kaca!
Z drugiego końca słychać:
- Tylko nie Jezusa!
420