Dowcipy o alkoholu
Jakie słowo w języku polskim ma najwięcej liter ”y”?
- Wychylylybymy.
- Wychylylybymy.
620
Dowcip #22445. Jakie słowo w języku polskim ma najwięcej liter ”y”? w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
Jeśli boisz się utyć, wypij przed jedzeniem setkę wódki, to usuwa poczucie strachu.
28
Dowcip #22426. Jeśli boisz się utyć, wypij przed jedzeniem setkę wódki w kategorii: „Śmieszne kawały o alkoholu”.
Jaka jest różnica między złą żoną, a dobrym piwem?
- Nie ma żadnej: jedno i drugie się pieni.
- Nie ma żadnej: jedno i drugie się pieni.
02
Dowcip #21839. Jaka jest różnica między złą żoną, a dobrym piwem? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o alkoholu”.
Ludzie używają do myślenia tylko pięć procent szarych komórek, więc pozostałe mogę przeznaczyć na alkoholizm.
12
Dowcip #20997. Ludzie używają do myślenia tylko pięć procent szarych komórek w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
- Idziesz za mną na ryby?
- Ale ja nie umiem łowić!
- A co tu umieć, otwierasz flaszkę i pijesz.
- Ale ja nie umiem łowić!
- A co tu umieć, otwierasz flaszkę i pijesz.
09
Dowcip #21007. - Idziesz za mną na ryby? w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Co mają wspólnego blondynka i butelka piwa?
- Obie są puste od szyjki w górę.
- Obie są puste od szyjki w górę.
15
Dowcip #18883. Co mają wspólnego blondynka i butelka piwa? w kategorii: „Śmieszne żarty o alkoholu”.
Co jest gorsze: choroba Parkinsona czy Alzheimera?
- Właściwie to wszystko jedno, czy się wyleje piwo czy zapomni gdzie postawiło.
- Właściwie to wszystko jedno, czy się wyleje piwo czy zapomni gdzie postawiło.
08
Dowcip #18543. Co jest gorsze: choroba Parkinsona czy Alzheimera? w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
- To ostatnie piwo w moim życiu - mówi pijak do pijaka.
- No coś ty zrywasz z piciem.
- Nie, teraz pije tylko wódkę.
- No coś ty zrywasz z piciem.
- Nie, teraz pije tylko wódkę.
24
Dowcip #18552. - To ostatnie piwo w moim życiu - mówi pijak do pijaka. w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Samoloty MiG-25 do poprawnego działania wymagały spirytusu etanolowego. Stosowano go w instalacjach antyoblodzeniowych. Samoloty służyły przede wszystkim na dalekiej północy, w rejonach z reguły mroźnych. Nieoficjalnie samolot zwano ”spirytowozem”. Oczywiście, w każdej bazie lotniczej plagą były ”ubytki technologiczne” spirytusu z instalacji. Jednakże gdzieś w centrali zauważono, że jedna z baz zaczęła zamawiać znacznie mniejsze ilości spirytusu niż niegdyś. Postanowiono sprawdzić, co się dzieje. Do bazy oddelegowano zaufanego funkcjonariusza jako prostego mechanika. Po jakimś czasie nadchodzi raport:
”Codziennie rano zastępca dowódcy bazy do spraw logistycznych osobiście przychodzi do magazynu materiałowego. Dopiero wtedy może rozpocząć się wydawanie spirytusu mechanikom obsługującym MiGa-25. Oficer osobiście otwiera każdą bańkę ze spirytusem, na oczach mechaników wlewa do niej szklankę benzyny i dopiero można spiryt odebrać”.
”Codziennie rano zastępca dowódcy bazy do spraw logistycznych osobiście przychodzi do magazynu materiałowego. Dopiero wtedy może rozpocząć się wydawanie spirytusu mechanikom obsługującym MiGa-25. Oficer osobiście otwiera każdą bańkę ze spirytusem, na oczach mechaników wlewa do niej szklankę benzyny i dopiero można spiryt odebrać”.
07
Dowcip #33649. Samoloty MiG-25 do poprawnego działania wymagały spirytusu w kategorii: „Kawały o alkoholu”.
Przychodzi koń do baru, kopytkiem stuk - puk w kontuar i zamawia:
- Małe piwko proszę...
Barman na to:
- Panie koniu, wczoraj pan tak pochlał, że padł pan pod tym barem jak nieżywy, przedwczoraj koledzy musieli pana za lejce wyciągać, a dzisiaj tylko małe piwko?
- Tak, bo dzisiaj wozem jestem...
- Małe piwko proszę...
Barman na to:
- Panie koniu, wczoraj pan tak pochlał, że padł pan pod tym barem jak nieżywy, przedwczoraj koledzy musieli pana za lejce wyciągać, a dzisiaj tylko małe piwko?
- Tak, bo dzisiaj wozem jestem...
015