Dowcipy o Totolotku
Staruszek wygrał siedem milionów w totka. Przy odbiorze nagrody wszyscy z zaciekawieniem pytają:
- I co Pan zrobi z taką masą pieniędzy?
- Przede wszystkim postawię pomnik Hitlerowi.
- Co?! Przecież to zbrodniarz wojenny, morderca!
Staruszek, nie zastanawiając się długo, wyciągnął rękę przed siebie, podciągnął rękaw do góry i wskazując palcem na wewnętrzną część ręki mówi:
- Zbrodniarz, nie zbrodniarz, ale numery dobre podał!
- I co Pan zrobi z taką masą pieniędzy?
- Przede wszystkim postawię pomnik Hitlerowi.
- Co?! Przecież to zbrodniarz wojenny, morderca!
Staruszek, nie zastanawiając się długo, wyciągnął rękę przed siebie, podciągnął rękaw do góry i wskazując palcem na wewnętrzną część ręki mówi:
- Zbrodniarz, nie zbrodniarz, ale numery dobre podał!
415
Dowcip #9605. Staruszek wygrał siedem milionów w totka. w kategorii: „Śmieszne kawały o Totolotku”.
Pewien facet popadł w kłopoty finansowe. Jego firma popadła w długi, stracił samochód, bank chciał zająć dom. Postanowił zagrać w lotto. Niestety nie wygrał. Modli się więc do Boga:
- Boże, moja firma bankrutuje, mogę stracić dom, spraw, żebym wygrał w lotto!
W następnym losowaniu znowu wygrał ktoś inny. Znowu się modli i błaga:
- Boże, za tydzień stracę dom, gdzie się podzieję z rodziną?!
Znowu wygrywa jakiś inny gość.
- Boże, nie masz litości? Moja rodzina głoduje, jutro bank nas wyrzuci z domu, pozwól mi wygrać w lotto!
Nagle widzi błysk i staje przed obliczem rozgniewanego Boga:
- Mogę Ci pomóc, ale DAJ też coś z siebie i wypełnij wreszcie ten cholerny kupon!
- Boże, moja firma bankrutuje, mogę stracić dom, spraw, żebym wygrał w lotto!
W następnym losowaniu znowu wygrał ktoś inny. Znowu się modli i błaga:
- Boże, za tydzień stracę dom, gdzie się podzieję z rodziną?!
Znowu wygrywa jakiś inny gość.
- Boże, nie masz litości? Moja rodzina głoduje, jutro bank nas wyrzuci z domu, pozwól mi wygrać w lotto!
Nagle widzi błysk i staje przed obliczem rozgniewanego Boga:
- Mogę Ci pomóc, ale DAJ też coś z siebie i wypełnij wreszcie ten cholerny kupon!
49
Dowcip #3205. Pewien facet popadł w kłopoty finansowe. w kategorii: „Żarty o Totolotku”.
Do gabinetu dyrektora wpada bez pukania jego podwładny. Wylewa dyrektorowi kawę na koszulę, pokazuje mu język, puszcza bąka i wygarnia wszystko. W tym samym też momencie do gabinetu wpadają koledzy.
- Stasiu, Stasiu! To był żart, wcale nie wygrałeś w totka!
- Stasiu, Stasiu! To był żart, wcale nie wygrałeś w totka!
410
Dowcip #3227. Do gabinetu dyrektora wpada bez pukania jego podwładny. w kategorii: „Śmieszne żarty o Totolotku”.
Mężczyzna w starszym wieku wygrał główną nagrodę w totku. W przeprowadzanym z nim wywiadzie dziennikarka zapytała się:
- Co pan zrobi z taką ilością pieniędzy?
A mężczyzna na to:
- Postawie pomnik Hitlerowi.
Zdziwiona dziennikarka pyta dlaczego. Szczęśliwy zwycięzca podwija rękaw i mówi:
- To za szczęśliwe numery!
- Co pan zrobi z taką ilością pieniędzy?
A mężczyzna na to:
- Postawie pomnik Hitlerowi.
Zdziwiona dziennikarka pyta dlaczego. Szczęśliwy zwycięzca podwija rękaw i mówi:
- To za szczęśliwe numery!
710
Dowcip #3268. Mężczyzna w starszym wieku wygrał główną nagrodę w totku. w kategorii: „Humor o Totolotku”.
Kumulacja w Totku. Dziennikarz stoi pod budką Lotto i robi wywiady. Podjeżdża facet trabantem, dziennikarz podchodzi i pyta:
- Co zrobiłby pan z wygraną?
- Kupiłbym mieszkanie, poloneza.
- A co z resztą?
- Resztę wpłaciłbym na konto.
Po chwili przyjeżdża polonez.
- A co pan zrobiłby z wygraną?
- Kupiłbym jakiś dom, zmienił poloneza na mercedesa.
- A reszta?
- Reszta do banku.
Przyjeżdża kolejny klient mercedesem. Dziennikarz ponawia pytanie.
- Spłaciłbym ZUS, skarbówkę.
- A co z resztą?
- Reszta będzie musiała poczekać.
- Co zrobiłby pan z wygraną?
- Kupiłbym mieszkanie, poloneza.
- A co z resztą?
- Resztę wpłaciłbym na konto.
Po chwili przyjeżdża polonez.
- A co pan zrobiłby z wygraną?
- Kupiłbym jakiś dom, zmienił poloneza na mercedesa.
- A reszta?
- Reszta do banku.
Przyjeżdża kolejny klient mercedesem. Dziennikarz ponawia pytanie.
- Spłaciłbym ZUS, skarbówkę.
- A co z resztą?
- Reszta będzie musiała poczekać.
211
Dowcip #4578. Kumulacja w Totku. Dziennikarz stoi pod budką Lotto i robi wywiady. w kategorii: „Śmieszne kawały o Totolotku”.
- Kochanie co byś zrobiła jakbym wygrał w totka?
- Wzięłabym połowę i Cię zostawiła.
- Ok, trafiłem trojkę, masz tu pięć zeta i spadaj.
- Wzięłabym połowę i Cię zostawiła.
- Ok, trafiłem trojkę, masz tu pięć zeta i spadaj.
27
Dowcip #8355. - Kochanie co byś zrobiła jakbym wygrał w totka? w kategorii: „Żarty o Totolotku”.
Wychodzi SS - man na wieżyczkę w obozie, załadowuje broń i zaczyna strzelać do żydów krążących po spacerniaku. Następnie pada komunikat:
- W dzisiejszym żydolotku padły numery ...
- W dzisiejszym żydolotku padły numery ...
2218