Dowcipy o Stirlitzu
Stirlitz otworzył drzwi od łazienki. Nagle zapaliło się światło. ”To zasadzka!” - pomyślał Stirlitz. Nie wiedział, że omyłkowo otworzył lodówkę.
320
Dowcip #16916. Stirlitz otworzył drzwi od łazienki. Nagle zapaliło się światło. w kategorii: „Śmieszny humor o Stirlitzu”.
Stirlitz się zamyślił. Spodobało mu się to, więc zamyślił się jeszcze raz.
117
Dowcip #16917. Stirlitz się zamyślił. w kategorii: „Śmieszny humor o Stirlitzu”.
Stirlitz umówił się na spotkanie z tajnym współpracownikiem w polskiej kadrze piłkarskiej. Umówili się w ciemnym zaułku Berlina, gdzie nikt ich nie zauważy, jak spiskują. Była cicha, bezksiężycowa noc. Stirlitz obawiał się, że gestapo ich usłyszy i słusznie. Ciszę nocną przerwał głuchy stukot drewna o bruk. Musiał uciekać. Nadchodził Rasiak.
612
Dowcip #16918. Stirlitz umówił się na spotkanie z tajnym współpracownikiem w w kategorii: „Śmieszne kawały o Stirlitzu”.
Kiedy wszedł do mieszkania, jego uwagę przykuły odgłosy dochodzące z sypialni. Zajrzał przez dziurkę i rozpoznał trzech zawodników lokalnej drużyny koszykarskiej kolejno, na zmianę, energicznie ładujących jego szanowną małżonkę w dupę.
- Konkurs wsadów. - pomyślał Stirlitz.
- Konkurs wsadów. - pomyślał Stirlitz.
015
Dowcip #16996. Kiedy wszedł do mieszkania w kategorii: „Śmieszne żarty o Stirlitzu”.
Stirlitz zobaczył ludzi w sowieckich mundurach, umazanych błotem twarzach, z pepeszami w rękach.
- Zwiadowcy - pomyślał.
- Zwiadowcy - pomyślał.
38
Dowcip #8656. Stirlitz zobaczył ludzi w sowieckich mundurach w kategorii: „Kawały o Stirlitzu”.
Podczas uroczystej akademii w dniu urodzin Hitlera dostarczono Stirlitzowi na salę depeszę. ”Stirlitz, jesteście zwykła dupa!” - mogły odczytać zbyt ciekawe oczy. Ale tylko Stirlitz wiedział, że właśnie tego dnia otrzymał tytuł Bohatera Związku Radzieckiego.
1726
Dowcip #8922. Podczas uroczystej akademii w dniu urodzin Hitlera dostarczono w kategorii: „Kawały o Stirlitzu”.
Idzie Stirlitz przez las i zobaczył w dziupli parę dużych, żółtych oczu.
- Dzięcioł - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś dzięcioł - pomyślał Bormann.
- Dzięcioł - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś dzięcioł - pomyślał Bormann.
114
Dowcip #12844. Idzie Stirlitz przez las i zobaczył w dziupli parę dużych w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Stirlitzu”.
Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w Berlinie. W umówiony dzień niedbałym krokiem wszedł do lokalu, zasiadł przy stoliku i zamówił wódkę.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odparł skonsternowany kelner.
”Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej...” domyślił się Stirlitz.
- Nie ma wódki - odpowiedział kelner.
- W takim razie poproszę wino - ponowił Stirlitz.
- Wina też nie ma.
- A piwo jest? - zapytał podejrzliwie Stirlitz.
- Piwa niestety też nie ma - odparł skonsternowany kelner.
”Widocznie łącznik z Moskwy przybył dzień wcześniej...” domyślił się Stirlitz.
120
Dowcip #3939. Stirlitz ustalił spotkanie z łącznikiem z centrali w Cafe Elefant w w kategorii: „Żarty o Stirlitzu”.
Stirlitz szedł przez Reichstag pijany w trzy dupy i w rozchełstanym mundurze. Dziś, dwudziestego trzeciego lutego, w dniu Armii Radzieckiej, chciał wyglądać jak prawdziwy radziecki oficer.
023
Dowcip #3941. Stirlitz szedł przez Reichstag pijany w trzy dupy i w rozchełstanym w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Stirlitzu”.
- Mueller, znajdzie się u Ciebie filiżanka kawy? - zapytał uprzejmie Stirlitz.
- Kawy nie mam, ale mam czaj - radośnie odpowiedział Mueller.
”Taaa... Nasi blisko” - pomyślał Stirlitz.
- Kawy nie mam, ale mam czaj - radośnie odpowiedział Mueller.
”Taaa... Nasi blisko” - pomyślał Stirlitz.
513