LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o Niemcach


Leci samolot Lufthansy z Frankfurtu do Nowego Yorku. Kapitan - Niemiec nie bardzo mówi po angielsku. Nagle nad Atlantykiem awaria silników. Samolotem trzęsie, a z głośników słychać:
- Dear passengers. Hier sprecht your kapitan. Wir haben maschinen probleme. We will probieren to land on der wasser. Don’t panic.
Wszyscy się pozapinali pasami i czekają. Samolot pikuje po czym z hukiem udaje mu się wylądować na wodzie. W głośnikach odzywa się głos:
- Dear passengers. Hier sprecht your kapitan. Don’t panic. Passengers who can zwimm - gehen to exit einz. Passengers who can not zwimm - gehen to exit zwei.
Zamieszanie na pokładzie ci co pływają cisną się do wyjścia pierwszego, ci co nie potrafią pływać do wyjścia drógiego. Jak już się wszyscy ustawili odzywa otwierają się wyjścia awaryjne. Dmuchane zjeżdżalnie unoszą się na wodzie, która sięga aż po horyzont. Znowu odzywa się znajomy głos w głośnikach:
- Dear passengers. Passengers who can zwimm. Jumpen unto wasser und zwimm. Passengers who can not zwimm: Danke schon fur fliegen mit Lufthansa.
414

Dowcip #3069. Leci samolot Lufthansy z Frankfurtu do Nowego Yorku. w kategorii: „Śmieszny humor o Niemcach”.

Druga wojna światowa. Powstańcy kryją się przed Niemcami w studni. Niemcy przeszukują wieś. Szukają wszędzie, gdzie się da: w stodole, u sołtysa a nawet w pobliskim barze. Przywódca Niemców znudzony szukaniem Polaków siada przy studni i tak sobie myśli:
- Gdzie oni mogli się ukryć? Może poszli do lasu?
Echo mu odpowiada: ”Może poszli do lasu?”
- A może poszli do innej wsi?
- ”A może poszli do innej wsi?”
Po głębszym zastanowieniu. Niemiec wpadł na nowy pomysł:
- A może tak na złość ukryli się w tej studni?!
Na to echo: ”A może poszli do innej wsi?!”
115

Dowcip #3129. Druga wojna światowa. Powstańcy kryją się przed Niemcami w studni. w kategorii: „Humor o Niemcach”.

Diabeł zwołał Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. Zaprowadził ich nad gorący wulkan, w nim wrzała lawa. Mówi do Anglika:
- Skocz.
Anglika na to:
- Nie skoczę.
- Dżentelmen by skoczył. - Anglik skoczył.
Diabeł mówi do Francuza:
- Skocz.
- Nie skoczę.
- Dżentelmen by skoczył.
- Nie skoczę.
- Taka jest teraz moda. - Francuz skoczył.
Diabeł mówi do Niemca:
- Skocz.
- Nie skoczę.
- Dżentelmen by skoczył.
- Nie skoczę.
- Taka jest teraz moda.
- Nie skoczę.
- To rozkaz. - Niemiec skoczył.
Diabeł mówi do Polaka:
- Skocz.
- Nie skoczę.
- Dżentelmen by skoczył.
- Nie skoczę.
- Taka jest teraz moda.
- Nie skoczę.
- To nie skacz.
Polak skoczył.
29

Dowcip #3242. Diabeł zwołał Anglika, Francuza, Niemca i Polaka. w kategorii: „Śmieszny humor o Niemcach”.

Amerykanin, Niemiec i Rusek mieli nakarmić kota ostrą musztardą. Amerykanin położył dwa kawałki wołowiny, a między nimi spodek z musztardą.
- To przekupstwo! - krzyczy Rusek.
Niemiec posmarował kawałek wołowiny musztardą, a drugi zjadł.
- To oszustwo! - krzyczy Rusek.
Rusek zjadł wołowinę, posmarował kotu pod ogonem musztardą. Kot zamiauczał żałośnie i wszystko wylizał do czysta. Na to Rusek:
- Zwróćcie uwagę towarzysze, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach.
911

Dowcip #3857. Amerykanin, Niemiec i Rusek mieli nakarmić kota ostrą musztardą. w kategorii: „Śmieszne kawały o Niemcach”.

Jest Polak, Niemiec i Chińczyk. Robią konkurs na sikanie. Zasady: kto najmniej nasika to wygrywa. Polak siedział 2 tygodnie i nasikał 10 litrów. Niemiec siedział też dwa tygodnie i nasikał 7 litrów.
A chińczyk siedział 2 tygodnie i nasikał 0 litrów. Tamci się pytają:
- Jak ty to zrobiłeś?
A on na to:
- Cinciangciong pampers wsionk.
713

Dowcip #3910. Jest Polak, Niemiec i Chińczyk. Robią konkurs na sikanie. w kategorii: „Śmieszne żarty o Niemcach”.

Dwóch Polaków siedzi w knajpie, a koło nich siedzi dwóch Niemców. Jeden Polak mówi do kumpla:
- Zobaczysz będą chcieli pocałować nas w tyłek.
- Dobra próbuj - odpowiedział drugi.
Polak podchodzi do Niemców i mówi:
- Hej szkopy! Możecie pocałować nas w tyłek!
Na to Niemcy:
- Was? Was?
Polak:
- Tak! Jego i mnie.
59

Dowcip #4001. Dwóch Polaków siedzi w knajpie, a koło nich siedzi dwóch Niemców. w kategorii: „Śmieszne kawały o Niemcach”.

Zorganizowano konkurs na degustację alkoholu. Pierwszy wystartował zawodnik z Niemiec. Dostaje piwo, próbuje i po chwili mówi:
- Piwo jasne, warzone w południowej Bawarii. Hmm z chmielu zebranego w 1998 roku. Oklaski, wiwat. Jako następny do testu podchodzi zawodnik z Francji, któremu jurorzy dali do rozpoznania wino. Zaczyna degustować i mówi:
- Wino czerwone rocznik 78, może 79, wyprodukowane w okolicach Bordeaux.
Trzeci do konkursu staje za wodnik z Polski. Sędziowie chcieli niego zakpić i dali mu bimber. Polak wychylił kieliszek i mówi:
- Żytnia.
Na to sędziowie:
- Chyba się pomyliłeś...
- Chwilunia, chwilunia. Żytnia 28, mieszkania 17.
213

Dowcip #4026. Zorganizowano konkurs na degustację alkoholu. w kategorii: „Śmieszny humor o Niemcach”.

Są dwa okopy: niemiecki i polski. I tak walczą ze sobą, strzelają do siebie, ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafiła. Aż wreszcie jeden z Polaków powiedział:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmm, może Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy.
No i wołają:
- Hans!
- Ja!?
Szwab się wychylił ... Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!?
Następny.
- Hans!
- Ja!?
Kolejny.
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku. Siedzą te szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Zdzichu?
- Ja gut!
I ryczą:
- Zdzichu!
Cisza.
- Zdzichu!
Cisza.
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma, jest na wakacjach ... To Ty Hans?
- Ja!
Strzał.
213

Dowcip #4213. Są dwa okopy: niemiecki i polski. w kategorii: „Kawały o Niemcach”.

Niemiec, Anglik i Polak dostaną 1.000.000 pln jeśli przejadą przez rój komarów bez ukąszenia.
1. Niemiec jedzie mercem 300 km/h - ugryzł go komar.
2. Anglik jedzie Astonem Martinem 330 km/h - ugryzł go komar.
3. Polak jedzie ”komarkiem” 25 km/h, a przywódca komarów:
- Stać to nasz!
724

Dowcip #6005. Niemiec, Anglik i Polak dostaną 1.000. w kategorii: „Kawały o Niemcach”.

Polak z Niemcem próbują przemycić wiewiórkę przez rosyjską granice. Niewiedzą jak to zrobić. Polak wpada na pomysł:
- Włożę sobie ją w gacie.
Gdy przeszli przez granice Niemiec pyta się Polaka, gdzie ma wiewiórkę? Polak odpowiada:
- Wywaliłem.
- Dlaczego? - pyta Niemiec.
- Z dupy zrobiła mi dziuple to wytrzymałem, że z małego zrobiła mi patyk to wytrzymałem, że z jajek zrobiła mi orzeszki to wytrzymałem, ale jak chciała włożyć orzeszki do dziupli to nie wytrzymałem.
1148

Dowcip #217. Polak z Niemcem próbują przemycić wiewiórkę przez rosyjską granice. w kategorii: „Śmieszne żarty o Niemcach”.

Śmieszne żarty o NiemcachŚmieszne dowcipy o NiemcachHumor o NiemcachŚmieszne kawały o NiemcachŻarty o NiemcachŚmieszny humor o NiemcachDowcipy o NiemcachKawały o Niemcach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Anonse motoryzacyjne

» Słownik antonimów języka polskiego

» Słownik haseł i definicji

» Definicje do krzyżówek

» Odmiana słów

» Praca na cały etat dla opiekunki do dzieci

» Słownik rymów

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników online

» Słownik synonimów języka polskiego

» Wyliczanki do skakanki

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost