
Dowcipy o Jasiu
Jasio wraca ze szkoły i mówi:
- Tato, dziś pani powiedziała do mnie, że jestem pilnym uczniem.
- Niemożliwe! - dziwi się tata.
- I kazała mi to przetłumaczyć na angielski.
- Tato, dziś pani powiedziała do mnie, że jestem pilnym uczniem.
- Niemożliwe! - dziwi się tata.
- I kazała mi to przetłumaczyć na angielski.
61
Dowcip #27467. Jasio wraca ze szkoły i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
Jasio pyta Małgosię:
- Co mam Ci dać, żebym mógł Cię pocałować?
- Najlepiej narkozę, Jasiu.
- Co mam Ci dać, żebym mógł Cię pocałować?
- Najlepiej narkozę, Jasiu.
310
Dowcip #27459. Jasio pyta Małgosię w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.
Jasiu rozmawia z ojcem:
- Tatusiu, chyba muszę iść do okulisty!
- Dlaczego?
- Bo od dawna nie widzę kieszonkowego, które miałeś mi dawać!
- Tatusiu, chyba muszę iść do okulisty!
- Dlaczego?
- Bo od dawna nie widzę kieszonkowego, które miałeś mi dawać!
28
Dowcip #27491. Jasiu rozmawia z ojcem w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
Pani od polskiego prosi Jasia do odpowiedzi. Jasiu odpowiada:
- Do lat osiemnastu odpowiadają za mnie rodzice.
- Do lat osiemnastu odpowiadają za mnie rodzice.
216
Dowcip #27728. Pani od polskiego prosi Jasia do odpowiedzi. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.

Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole, a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
211
Dowcip #27457. Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole, a pani pyta w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Jasiu pyta nauczycielkę:
- Proszę panią, czy można ukarać kogoś za coś czego nie zrobił?
- Oczywiście, że nie można, Jasiu.
- Więc ja zgłaszam, że nie zrobiłem pracy domowej.
- Proszę panią, czy można ukarać kogoś za coś czego nie zrobił?
- Oczywiście, że nie można, Jasiu.
- Więc ja zgłaszam, że nie zrobiłem pracy domowej.
210
Dowcip #27489. Jasiu pyta nauczycielkę w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.

Jasio idzie z babcią na spacer. Znajduje dwa złote. Babcia mówi:
- Jasiu, z ziemi się nie bierze.
Idą dalej i Jasio widzi na ziemi dziesięć złotych. Babcia mówi:
- Jasiu z ziemi się nie bierze.
Idą dalej. Sytuacja się powtarza, lecz ze sto złotych. A babcia:
- Jasiu! Z ziemi się nie bierze!
Po chwili babcia się potyka i mówi:
- Jasiu pomóż mi!
A na to Jasio:
- Ale babciu sama mówiłaś, że z ziemi się nie bierze.
- Jasiu, z ziemi się nie bierze.
Idą dalej i Jasio widzi na ziemi dziesięć złotych. Babcia mówi:
- Jasiu z ziemi się nie bierze.
Idą dalej. Sytuacja się powtarza, lecz ze sto złotych. A babcia:
- Jasiu! Z ziemi się nie bierze!
Po chwili babcia się potyka i mówi:
- Jasiu pomóż mi!
A na to Jasio:
- Ale babciu sama mówiłaś, że z ziemi się nie bierze.
411
Dowcip #27448. Jasio idzie z babcią na spacer. Znajduje dwa złote. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.
Tata prosi Jasia:
- Jasiu pomaluj okna.
Jasiu przychodzi po godzinie i pyta:
- Tato, a ramy też?
- Jasiu pomaluj okna.
Jasiu przychodzi po godzinie i pyta:
- Tato, a ramy też?
29
Dowcip #28069. Tata prosi Jasia w kategorii: „Żarty o Jasiu”.

Mały Jasio pisze list do Świętego Mikołaja:
”Kochany Mikołaju, chciałbym, żebyś mi przysłał siostrzyczkę”.
Po kilku dniach nadchodzi odpowiedz
”Kochany Jasiu. Przyślij mi mamusie.”.
”Kochany Mikołaju, chciałbym, żebyś mi przysłał siostrzyczkę”.
Po kilku dniach nadchodzi odpowiedz
”Kochany Jasiu. Przyślij mi mamusie.”.
621
Dowcip #27593. Mały Jasio pisze list do Świętego Mikołaja w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.
Mama mówi do Jasia:
- Jasiu, idź mi kup biustonosz, ale taki, żeby dobrze na mnie leżał!
- Dobrze mamo, pójdę.
Jasiu powtarza sobie biustonosz, biustonosz, aż w końcu potknął się o kamień i mówi:
- Co ja miałem kupić? A, już wiem, listonosz!
Przychodzi do sklepu i mówi:
- Poproszę listonosza.
- Ale listonosz jest na poczcie.
Jasiu przychodzi na pocztę i mówi:
- Poproszę listonosza.
- A jakiego?
- Obojętnie, byleby dobrze na mamie leżał!
- Jasiu, idź mi kup biustonosz, ale taki, żeby dobrze na mnie leżał!
- Dobrze mamo, pójdę.
Jasiu powtarza sobie biustonosz, biustonosz, aż w końcu potknął się o kamień i mówi:
- Co ja miałem kupić? A, już wiem, listonosz!
Przychodzi do sklepu i mówi:
- Poproszę listonosza.
- Ale listonosz jest na poczcie.
Jasiu przychodzi na pocztę i mówi:
- Poproszę listonosza.
- A jakiego?
- Obojętnie, byleby dobrze na mamie leżał!
1333
Dowcip #27605. Mama mówi do Jasia w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
