
Dowcipy o Jasiu
Napalona Małgosia mówi do Jasia:
- Jasiu... Wyruchaj mnie!
- Eee... Nieee...
- Jasiu, proszę, wyruchaj mnie!
- Ech, no dobra. To ja ściągnę spodnie, a ty weźmiesz rozbieg i na mnie wskoczysz, OK?
Zachwycona Małgosia podciągnęła sukienkę w górę, cofnęła się, wzięła duży rozbieg i już niemal wskakuje, a tu nagle... Łupp! W ostatniej chwili Jasiu odskoczył i Małgosia wbiła się w ścianę.
- Hehe, Małgośka, ale cię wyruchałem!
- Jasiu... Wyruchaj mnie!
- Eee... Nieee...
- Jasiu, proszę, wyruchaj mnie!
- Ech, no dobra. To ja ściągnę spodnie, a ty weźmiesz rozbieg i na mnie wskoczysz, OK?
Zachwycona Małgosia podciągnęła sukienkę w górę, cofnęła się, wzięła duży rozbieg i już niemal wskakuje, a tu nagle... Łupp! W ostatniej chwili Jasiu odskoczył i Małgosia wbiła się w ścianę.
- Hehe, Małgośka, ale cię wyruchałem!
05
Dowcip #12676. Napalona Małgosia mówi do Jasia w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.
Maryśka wyszła w nocy za stodołę. Na ciemnym podwórku nadziała się na dyszel:
- Ło matko, Jasiek, aleś się zaczaił!
- Ło matko, Jasiek, aleś się zaczaił!
26
Dowcip #14707. Maryśka wyszła w nocy za stodołę. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.

Pani pyta się Jasia:
- Widziałeś czarne jaja
odpowiada:
- Tak,u murzyna
pani:
- Jasiu pała
jasiu:
- Pała też wisiała.
- Widziałeś czarne jaja
odpowiada:
- Tak,u murzyna
pani:
- Jasiu pała
jasiu:
- Pała też wisiała.
48
Dowcip #8100. Pani pyta się Jasia w kategorii: „Kawały o Jasiu”.
Jasiu przychodzi do apteki i mówi:
- Proszę prezerwatywe bananową, albo nie truskawkową, albo jabłkową.
Wkurzany aptekarz mówi:
- Co ty chcesz zaruchać czy kompot zrobić.
- Proszę prezerwatywe bananową, albo nie truskawkową, albo jabłkową.
Wkurzany aptekarz mówi:
- Co ty chcesz zaruchać czy kompot zrobić.
28
Dowcip #8102. Jasiu przychodzi do apteki i mówi w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.

Nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie.
- Zima. Na polu śnieg, dzieci rzucają się śnieżkami, jezioro zamarzło, a na nim wilki się bzykają.
- Jasiu, źle! - woła nauczycielka.
- Pewnie, że źle, bo łapy im się ślizgają!
- Jasiu, przeczytaj swoje wypracowanie o zimie.
- Zima. Na polu śnieg, dzieci rzucają się śnieżkami, jezioro zamarzło, a na nim wilki się bzykają.
- Jasiu, źle! - woła nauczycielka.
- Pewnie, że źle, bo łapy im się ślizgają!
48
Dowcip #8109. Nauczycielka mówi do Jasia w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Jasiu”.
Jaś i Wiktor rozmawiają:
- Uprawiałeś już kiedyś seks? - pyta Wiktor Jasia.
- Tak, to wspaniałe uczucie, mógłbym to robić cały czas.
- A możesz mi zdradzić z kim? - dopytuje Wiktor.
- Co? A do tego są potrzebne dwie osoby?
- Uprawiałeś już kiedyś seks? - pyta Wiktor Jasia.
- Tak, to wspaniałe uczucie, mógłbym to robić cały czas.
- A możesz mi zdradzić z kim? - dopytuje Wiktor.
- Co? A do tego są potrzebne dwie osoby?
611
Dowcip #8117. Jaś i Wiktor rozmawiają w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.

Nauczycielka historii pyta Jasia:
- Jasiu, dlaczego ludzie prehistoryczni mieszkali w jaskiniach?
- Bo bali się Niemców.
- Jasiu, dlaczego ludzie prehistoryczni mieszkali w jaskiniach?
- Bo bali się Niemców.
411
Dowcip #8156. Nauczycielka historii pyta Jasia w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Pani pyta na lekcji:
- Kto wie czy żaba ma nogi?
Nagle Jasiu odpowiada:
- Ja wiem, ja wiem!
Pani na to:
- Jasiu, a skąd to wiesz?
- Bo tata w nocy mówił: ”żabko, żabko rozszerz nogi”.
- Kto wie czy żaba ma nogi?
Nagle Jasiu odpowiada:
- Ja wiem, ja wiem!
Pani na to:
- Jasiu, a skąd to wiesz?
- Bo tata w nocy mówił: ”żabko, żabko rozszerz nogi”.
310
Dowcip #8175. Pani pyta na lekcji w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.

Pani pyta dzieci w szkole:
- Jaka jest najszczęśliwsza chwila w życiu człowieka?
Zgłasza się Ania.
- Tak, Aniu? Proszę, powiedz - mówi nauczycielka.
- A więc: urodziny, święta, ślub ...
- Dobrze Aniu. A teraz może jakiś chłopak nam powie?
Zgłasza się Jaś.
- Tak, Jasiu? Proszę, powiedz.
- A więc, moim zdaniem, pogrzeb jest najszczęśliwszą chwilą w życiu człowieka.
- Ależ Jasiu! Dlaczego tak sądzisz? - pyta pani.
- No bo kiedyś, gdy w nocy szedłem się wysiusiać, przechodząc obok sypialni rodziców usłyszałem, jak mama mówi: ”Pogrzeb stary! Pogrzeb! Och, jak mi dobrze!”.
- Jaka jest najszczęśliwsza chwila w życiu człowieka?
Zgłasza się Ania.
- Tak, Aniu? Proszę, powiedz - mówi nauczycielka.
- A więc: urodziny, święta, ślub ...
- Dobrze Aniu. A teraz może jakiś chłopak nam powie?
Zgłasza się Jaś.
- Tak, Jasiu? Proszę, powiedz.
- A więc, moim zdaniem, pogrzeb jest najszczęśliwszą chwilą w życiu człowieka.
- Ależ Jasiu! Dlaczego tak sądzisz? - pyta pani.
- No bo kiedyś, gdy w nocy szedłem się wysiusiać, przechodząc obok sypialni rodziców usłyszałem, jak mama mówi: ”Pogrzeb stary! Pogrzeb! Och, jak mi dobrze!”.
1030
Dowcip #8187. Pani pyta dzieci w szkole w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Jaś z Małgosią idą do kościoła i po drodze wchodzą w krzaki. Małgosia krzyczy:
- Jakie pokrzywy! Jakie pokrzywy!
Jasiu odpowiada:
- Jaki krzywy?! Jaki krzywy?! Jaki mam, taki pcham!
- Jakie pokrzywy! Jakie pokrzywy!
Jasiu odpowiada:
- Jaki krzywy?! Jaki krzywy?! Jaki mam, taki pcham!
1426