
Dowcipy o Jasiu
Mama mówi do Jasia.
- Czemu chowasz strzelbę taty.
- Bo powiedział, że pójdzie zapolować na dziewczynki.
- Czemu chowasz strzelbę taty.
- Bo powiedział, że pójdzie zapolować na dziewczynki.
39
Dowcip #5478. Mama mówi do Jasia. w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
- Tatusiu, gdzie ty się urodziłeś?
- W Warszawie.
- A mamusia?
- W Poznaniu.
- No popatrz! Czy to nie cudowne, że sie wszyscy w trójke spotkaliśmy?!
- W Warszawie.
- A mamusia?
- W Poznaniu.
- No popatrz! Czy to nie cudowne, że sie wszyscy w trójke spotkaliśmy?!
48
Dowcip #5480. - Tatusiu, gdzie ty się urodziłeś? w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.

- Jasiu, powiedz jakieś zdanie w trybie oznajmującym.
- Koń ciągnie wóz.
- Dobrze Jasiu, a teraz powiedz to w trybie rozkazującym.
- Wio!
- Koń ciągnie wóz.
- Dobrze Jasiu, a teraz powiedz to w trybie rozkazującym.
- Wio!
16
Dowcip #5504. - Jasiu, powiedz jakieś zdanie w trybie oznajmującym. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Jasiu dostał jedynkę z testu.
- Proszę pani dlaczego dostałem tą ocenę.
- Jasiu napisałeś ”suka” i to przez ”ó” zamknięte.
- Proszę pani dlaczego dostałem tą ocenę.
- Jasiu napisałeś ”suka” i to przez ”ó” zamknięte.
210
Dowcip #5512. Jasiu dostał jedynkę z testu. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.

Babcia robi pierogi, spadł jej jeden surowy pierożek.
- Kur.a!- Warknęła.
A Jasio pyta:
- Babciu, a co to znaczy kurwa?
Na to babcia:
- To taki pierożek.
Jasio poszedł na górę i słyszy, że jego rodzice się kłócą, tata mówi do mamy:
- Ty suko!
Jasio pyta taty:
- Tato, co to znaczy suka?
- To taka miła osoba.
Jasio schodzi na dół do babci, a babci znów spadł surowy pierożek, a Jasio na to:
- Suko kur.a ci spadła.
- Kur.a!- Warknęła.
A Jasio pyta:
- Babciu, a co to znaczy kurwa?
Na to babcia:
- To taki pierożek.
Jasio poszedł na górę i słyszy, że jego rodzice się kłócą, tata mówi do mamy:
- Ty suko!
Jasio pyta taty:
- Tato, co to znaczy suka?
- To taka miła osoba.
Jasio schodzi na dół do babci, a babci znów spadł surowy pierożek, a Jasio na to:
- Suko kur.a ci spadła.
512
Dowcip #5525. Babcia robi pierogi, spadł jej jeden surowy pierożek. w kategorii: „Kawały o Jasiu”.
- Jasiu czy nalałeś rybkom nowej wody?
- Nie, nie było takiej potrzeby bo jeszcze tamtej nie wypiły.
- Nie, nie było takiej potrzeby bo jeszcze tamtej nie wypiły.
49
Dowcip #5548. - Jasiu czy nalałeś rybkom nowej wody? w kategorii: „Kawały o Jasiu”.

Jasiu ciągle przeklina na lekcji.
Dyrekcja kupiła więc mu rowerek, żeby tak nie robił.
No i wszyscy są szczęśliwi, bo Jasiu nie przeklina.
Ale nagle pani na lekcji pyta się dzieci:
Co to jest, zielone i pływa w stawie?
A Jasiu wbiega do klasy zdyszany:
Ża, ża, ża...
Pani na to:
Dobrze Jasiu, jeszcze troszeczkę!
Jasiu:
Ża, ża, ża...
Pani:
Dobrze Jasiu, jeszcze tylko dwie literki.
Jasiu:
Ża, ża, żajebali mi rowerek!
Dyrekcja kupiła więc mu rowerek, żeby tak nie robił.
No i wszyscy są szczęśliwi, bo Jasiu nie przeklina.
Ale nagle pani na lekcji pyta się dzieci:
Co to jest, zielone i pływa w stawie?
A Jasiu wbiega do klasy zdyszany:
Ża, ża, ża...
Pani na to:
Dobrze Jasiu, jeszcze troszeczkę!
Jasiu:
Ża, ża, ża...
Pani:
Dobrze Jasiu, jeszcze tylko dwie literki.
Jasiu:
Ża, ża, żajebali mi rowerek!
217
Dowcip #5550. Jasiu ciągle przeklina na lekcji. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Idzie mama z Jasiem na ulicy i widzą nauczycielkę.
Nauczycielka mówi:
- Dzień dobry.
Mama odpowiada:
- Dzień dobry.
Mama się pyta Jasia:
- Jasiu czemu nie powiedziałeś pani nauczycielce dzień dobry?
Jasiu odpowiada:
- No coś ty mamo w wakacje!
Nauczycielka mówi:
- Dzień dobry.
Mama odpowiada:
- Dzień dobry.
Mama się pyta Jasia:
- Jasiu czemu nie powiedziałeś pani nauczycielce dzień dobry?
Jasiu odpowiada:
- No coś ty mamo w wakacje!
19
Dowcip #5556. Idzie mama z Jasiem na ulicy i widzą nauczycielkę. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.

Mówi tata do Jasia.
- Jasiu ile to 4+2.
- 6 - odpowiada Jasiu.
- A 6+5 - pyta tata.
- Tato nauczycielka nas do 11 jeszcze nie uczyła.
- Jasiu ile to 4+2.
- 6 - odpowiada Jasiu.
- A 6+5 - pyta tata.
- Tato nauczycielka nas do 11 jeszcze nie uczyła.
58
Dowcip #5560. Mówi tata do Jasia. w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.
Mama wysłała Jasia do baru, gdzie ojciec pił, żeby go przyprowadził.
Jasiu poszedł do ojca i mówi mu:
- Tato, mama kazała cię przyprowadzić, żebyś kiedyś zrezygnował z przyjemności.
Wtedy ojciec kazał barmanowi nalać setkę i powiedział do Jasia:
- Masz, pij.
- Tato, ale ja nie chcę.
- Pij!
Jasiu wziął kieliszek i wypił do dna.
- I co dobre?
- Nie.
- To co wy myślicie, że ja tu miód piję?
Jasiu poszedł do ojca i mówi mu:
- Tato, mama kazała cię przyprowadzić, żebyś kiedyś zrezygnował z przyjemności.
Wtedy ojciec kazał barmanowi nalać setkę i powiedział do Jasia:
- Masz, pij.
- Tato, ale ja nie chcę.
- Pij!
Jasiu wziął kieliszek i wypił do dna.
- I co dobre?
- Nie.
- To co wy myślicie, że ja tu miód piję?
38
Dowcip #5562. Mama wysłała Jasia do baru, gdzie ojciec pił, żeby go przyprowadził. w kategorii: „Kawały o Jasiu”.
