
Dowcipy o Jasiu
- Mamusiu, czy ty mnie kochasz?
- Oczywiście, syneczku.
- To rozwiedź się z tatą, i wyjdź za tego pana, co sprzedaje lody!
- Oczywiście, syneczku.
- To rozwiedź się z tatą, i wyjdź za tego pana, co sprzedaje lody!
25
Dowcip #5427. - Mamusiu, czy ty mnie kochasz? w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
Pani od religii pyta się dzieci jak nazywają się trzy osoby Pana Boga.
Jasiu podnosi rękę.
- Słucham Jasiu.
Jasiu:
- Ich troje.
Jasiu podnosi rękę.
- Słucham Jasiu.
Jasiu:
- Ich troje.
35
Dowcip #5432. Pani od religii pyta się dzieci jak nazywają się trzy osoby Pana Boga. w kategorii: „Humor o Jasiu”.

Jasio mówi do taty.
- Tato przywieź mi śniegu.
- Dodrze.
Chwilę potem:
- Tato zawieź ten śnieg.
Tata się zdziwił, ale wykonał polecenie syna. Sytuacja powtarzała się przez 3 dni. W końcu tata nie mógł tego znieść i mówi.
- Synku, dlaczego karzesz mi przywozić, a potem zawozić ten śnieg.
- Bo po sobie trzeba sprzątać.
- Tato przywieź mi śniegu.
- Dodrze.
Chwilę potem:
- Tato zawieź ten śnieg.
Tata się zdziwił, ale wykonał polecenie syna. Sytuacja powtarzała się przez 3 dni. W końcu tata nie mógł tego znieść i mówi.
- Synku, dlaczego karzesz mi przywozić, a potem zawozić ten śnieg.
- Bo po sobie trzeba sprzątać.
16
Dowcip #5434. Jasio mówi do taty. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.
Pani zapytała dzieci jak chciałyby pomalować salę.
Zgłasza się Kasia:
- Ja chciałabym pomalować sufit na żółto, jak słonko.
- Dobrze, Kasiu. A ty Przemku, jak chciałbyś pomalować salę?
- Ja chciałbym pomalować podłogę na zielono, jak trawkę.
- Dobrze, a ty Jasiu?
- Ja też chciałbym, żeby sufit był jak słonko, na żółto, podłoga na zielono, jak trawkę, a przez środek pierdyknąć czarny szlaczek.
Pani się zdenerwowała i zaprowadziła Jasia do dyrektora mówiąc:
- Pytam go, jak chciałby pomalować salę, a on mówi, że chciałby, aby sufit pomalować na żółto, jak słonko, podłogę na zielono, jak trawkę, a przez środek pierdyknąć czarny szlaczek. Takie brzydkie słowa, w tak młodym wieku.
Dyrektor pokręcił głową i mówi:
- Jasiu to będzie świetnie wyglądało.
Zgłasza się Kasia:
- Ja chciałabym pomalować sufit na żółto, jak słonko.
- Dobrze, Kasiu. A ty Przemku, jak chciałbyś pomalować salę?
- Ja chciałbym pomalować podłogę na zielono, jak trawkę.
- Dobrze, a ty Jasiu?
- Ja też chciałbym, żeby sufit był jak słonko, na żółto, podłoga na zielono, jak trawkę, a przez środek pierdyknąć czarny szlaczek.
Pani się zdenerwowała i zaprowadziła Jasia do dyrektora mówiąc:
- Pytam go, jak chciałby pomalować salę, a on mówi, że chciałby, aby sufit pomalować na żółto, jak słonko, podłogę na zielono, jak trawkę, a przez środek pierdyknąć czarny szlaczek. Takie brzydkie słowa, w tak młodym wieku.
Dyrektor pokręcił głową i mówi:
- Jasiu to będzie świetnie wyglądało.
211
Dowcip #5435. Pani zapytała dzieci jak chciałyby pomalować salę. w kategorii: „Kawały o Jasiu”.

Jasiu mówi do Taty.
- Tato pójdziemy do cyrku?
- Nie mam czasu.- Mówi Tata czytając gazetę.
- Obiecałeś- Mówi Jaś.- Wiesz podobno pokazują tam fajny numer. Naga kobieta jeździ na lwie.
A Tata mówi:
- No dobrze, pójdziemy. Tata dawno nie widział lwa.
- Tato pójdziemy do cyrku?
- Nie mam czasu.- Mówi Tata czytając gazetę.
- Obiecałeś- Mówi Jaś.- Wiesz podobno pokazują tam fajny numer. Naga kobieta jeździ na lwie.
A Tata mówi:
- No dobrze, pójdziemy. Tata dawno nie widział lwa.
29
Dowcip #5448. Jasiu mówi do Taty. w kategorii: „Śmieszny humor o Jasiu”.
- Mamo mogę iść do lasu narwać malin?
- Jasiu, ale to środek zimy!
- To nic mamusiu, ubiorę rękawiczki!
- Jasiu, ale to środek zimy!
- To nic mamusiu, ubiorę rękawiczki!
47
Dowcip #5450. - Mamo mogę iść do lasu narwać malin? w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.

Przychodzi Jasiu do mamy i mówi.
- Mamo mogę ciasteczko?
A mama mu odpowiada:
- Tak, ale wpierw umyj rączki.
A Jasiu na to:
- Mamo ale ja nie mam rączek.
Mama odpowiada:
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczek.
- Mamo mogę ciasteczko?
A mama mu odpowiada:
- Tak, ale wpierw umyj rączki.
A Jasiu na to:
- Mamo ale ja nie mam rączek.
Mama odpowiada:
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczek.
18
Dowcip #5463. Przychodzi Jasiu do mamy i mówi. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Jasiu mówi do Małgosi.
- Jesteś piękna jak arabka.
- Arabka?
- Bo Arabowie przez całe życie na ropie jeżdżą.
- Jesteś piękna jak arabka.
- Arabka?
- Bo Arabowie przez całe życie na ropie jeżdżą.
1213
Dowcip #5469. Jasiu mówi do Małgosi. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.

Pani pyta dzieci jakie są konie?
Małgosia podnosi rękę i mówi:
- Kare, kasztanowe, siwe.
- Dobrze Małgosiu, a teraz bardzo proste pytanie: ile mają nóg?
Jasiu się zgłasza i mówi:
- 5. 2 przednie i 3 tylne, a ta 3 służy do robienia źrebaków i na niej konik nie chodzi.
Małgosia podnosi rękę i mówi:
- Kare, kasztanowe, siwe.
- Dobrze Małgosiu, a teraz bardzo proste pytanie: ile mają nóg?
Jasiu się zgłasza i mówi:
- 5. 2 przednie i 3 tylne, a ta 3 służy do robienia źrebaków i na niej konik nie chodzi.
815
Dowcip #5471. Pani pyta dzieci jakie są konie? w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.
Jasiu przychodzi do szkoły.
- Jasiu dlaczego się spóźniłeś? - pyta pani.
- Bo po drodze do szkoły pszczoła mnie ugryzła - odpowiedział Jaś.
- Pokaż Jasiu.
- Nie mogę proszę pani!
- To siadaj!
- Też nie mogę!
- Jasiu dlaczego się spóźniłeś? - pyta pani.
- Bo po drodze do szkoły pszczoła mnie ugryzła - odpowiedział Jaś.
- Pokaż Jasiu.
- Nie mogę proszę pani!
- To siadaj!
- Też nie mogę!
418
Dowcip #5477. Jasiu przychodzi do szkoły. w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
