
Dowcipy o Jasiu
Jasiu ubiera na karnawał maskę, aby nikt go nie poznał. Wyszedł z domu i idzie na karnawał do szkoły. Przechodzi przez ulicę, nie zauważył jadącej ciężarówki. Ciężarówka Jasia przejechała, Jasiu trafia do szpitala. Pyta się Boga:
- Czemu mnie nie uratowałeś.
- Bo Cię, cholera, nie poznałem.
- Czemu mnie nie uratowałeś.
- Bo Cię, cholera, nie poznałem.
312
Dowcip #3135. Jasiu ubiera na karnawał maskę, aby nikt go nie poznał. w kategorii: „Dowcipy o Jasiu”.
Przychodzi Jasio do sklepu i prosi o puszkę coca - coli. Ekspedientka podaje i czeka na pieniądze. Na to Jasio kładzie na ladzie wesz i mówi:
- Za wsze coca - cola!
- Za wsze coca - cola!
414
Dowcip #3138. Przychodzi Jasio do sklepu i prosi o puszkę coca - coli. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.

Idzie Jaś z Małgosią przez las, i nagle zobaczył niezapominajkę. Pochylił się i w tej samej chwili portki mu się rozpruły na tyłku. Małgosia na to:
- Widziałam twoje majteczki w kropeczki.
Na drugi dzień Małgosia zapomniała założyć majteczek. Gdy szła z Jasiem przez las spadła jej na ziemię pinezka.
A Jasio wtedy na to:
- Widziałem twoje majteczki kremowe z przedziałkiem.
- Widziałam twoje majteczki w kropeczki.
Na drugi dzień Małgosia zapomniała założyć majteczek. Gdy szła z Jasiem przez las spadła jej na ziemię pinezka.
A Jasio wtedy na to:
- Widziałem twoje majteczki kremowe z przedziałkiem.
411
Dowcip #3603. Idzie Jaś z Małgosią przez las, i nagle zobaczył niezapominajkę. w kategorii: „Śmieszne żarty o Jasiu”.
Pewnego dnia Jasiu wybrał się z Małgosią do ogrodu. Jasiu prosi Małgosię, żeby ona zdjęła mu z drzewa misia. Małgosia mu powiedziała, że zdejmie go, jeśli on da jej 2 złote. Więc Jasiu dał jej pieniądze. Gdy Małgosia wróciła do domu powiedziała Mamie, że Jasiu dał jej 2 złote za to, że weszła mu na drzewo po misia. Mama na to:
- Dziecko, ależ on Ci widział majtki!.
Następnego dnia sytuacja z Jasiem się powtarza, ale tym razem Jasiu dał Małgosi 5 złotych. Małgosia chwali się tym Mamie. Mama znowu jej powiedziała, że Jaś widział jej majtki. Trzeciego dnia Jasiu znowu poprosił Małgosię, żeby ona podała mu z drzewa misia. Małgosia to zrobiła, a on dał jej 0 złotych. Małgosia strasznie się ucieszyła i poszła się pochwalić tym Mamie. Mama znowu powiedziała Małgosi, że Jaś widział jej majtki! Na to Małgosia
- Mamusiu nie martw się, dzisiaj ich nie ubrałam!
- Dziecko, ależ on Ci widział majtki!.
Następnego dnia sytuacja z Jasiem się powtarza, ale tym razem Jasiu dał Małgosi 5 złotych. Małgosia chwali się tym Mamie. Mama znowu jej powiedziała, że Jaś widział jej majtki. Trzeciego dnia Jasiu znowu poprosił Małgosię, żeby ona podała mu z drzewa misia. Małgosia to zrobiła, a on dał jej 0 złotych. Małgosia strasznie się ucieszyła i poszła się pochwalić tym Mamie. Mama znowu powiedziała Małgosi, że Jaś widział jej majtki! Na to Małgosia
- Mamusiu nie martw się, dzisiaj ich nie ubrałam!
210
Dowcip #3604. Pewnego dnia Jasiu wybrał się z Małgosią do ogrodu. w kategorii: „Śmieszne kawały o Jasiu”.

Jaś tańczy wolny taniec z Małgosią na dyskotece. Tańczą tak przytuleni, aż w końcu Jaś zaczyna poczynać sobie nieco śmielej i wkłada rękę w majteczki Małgosi. W tym momencie, czuje jednak, że jest tam mokro więc z uśmiechem pyta Małgosię:
- Co, okresik?
- Nie, rozwolnionko.
- Co, okresik?
- Nie, rozwolnionko.
215
Dowcip #3617. Jaś tańczy wolny taniec z Małgosią na dyskotece. w kategorii: „Kawały o Jasiu”.
Jaś pali trawkę w toalecie.Zaciąga się raz - światło gaśnie. Zaciąga się drugi raz - światło się zapala. Po kilku machach słyszy pukanie do drzwi:
- Co ty robisz w tej łazience synku?!
- Myję zęby, mamusiu.
- Cztery dni?
- Co ty robisz w tej łazience synku?!
- Myję zęby, mamusiu.
- Cztery dni?
212
Dowcip #3627. Jaś pali trawkę w toalecie.Zaciąga się raz - światło gaśnie. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.

Jedzie Jasio autobusem. Nagle autobus się zepsuł. Wysiada kierowca i zastanawia się nad usterką.Nagle wychodzi Jasio i mówi:
- Wiem co się zepsuło, ja wiem co nie chodzi.
- Uciekaj mały.
- Ale ja wiem co się zepsuło.
- No dobra, co się zepsuło?
- Autobus się zepsuł.
- Wiem co się zepsuło, ja wiem co nie chodzi.
- Uciekaj mały.
- Ale ja wiem co się zepsuło.
- No dobra, co się zepsuło?
- Autobus się zepsuł.
322
Dowcip #3678. Jedzie Jasio autobusem. Nagle autobus się zepsuł. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
Jasiu w szkole pisze sprawdzian. Gdy skończył oddał nauczycielce. Wrócił do ławki i zaczął podpowiadać koledze z ławki. Pani na to:
- Jasiu! Przestań mu podpowiadać!
- Ludziom trzeba pomagać! - Odparł Jasio.
- Jasiu! Przestań mu podpowiadać!
- Ludziom trzeba pomagać! - Odparł Jasio.
511
Dowcip #3691. Jasiu w szkole pisze sprawdzian. Gdy skończył oddał nauczycielce. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.

Do Nowaków przyszedł ksiądz z kolędą. Po modlitwie i poświęceniu domu zwraca się do Jasia:
- Umiesz się żegnać, Jasiu?
- Umiem. Do widzenia!.
- Umiesz się żegnać, Jasiu?
- Umiem. Do widzenia!.
36
Dowcip #3705. Do Nowaków przyszedł ksiądz z kolędą. w kategorii: „Kawały o Jasiu”.
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś Ty zgłupiał? Co Ty? W żłobku jesteś?
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś Ty zgłupiał? Co Ty? W żłobku jesteś?
211
Dowcip #3724. Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. w kategorii: „Żarty o Jasiu”.
