Dowcipy o Fąfarze
Fąfara zadzwonił raz do Kowalskiego, a Kowalskiemu zebrało się akurat na refleksje małżeńskie:
- Bo wiesz... My z Dorotą to się kochamy!
- To może ja zadzwonię jak skończycie?
- Bo wiesz... My z Dorotą to się kochamy!
- To może ja zadzwonię jak skończycie?
915
Dowcip #31623. Fąfara zadzwonił raz do Kowalskiego w kategorii: „Kawały o Fąfarze”.
Fąfarowa przygotowująca w kuchni potrawy wigilijne, słyszy wołanie Jasia:
- Mamo, choinka się pali!
- Tyle razy mówiłam: nie mówi się ”pali”, tylko ”świeci”.
Po chwili:
- Mamo, firanki się świecą!
- Mamo, choinka się pali!
- Tyle razy mówiłam: nie mówi się ”pali”, tylko ”świeci”.
Po chwili:
- Mamo, firanki się świecą!
929
Dowcip #30808. Fąfarowa przygotowująca w kuchni potrawy wigilijne w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Fąfarze”.
Fąfara chwali się sąsiadowi:
- Podczas ostatniego polowania ustrzeliłem trzy kaczki.
- Dzikie kaczki?
- Dzikie to one nie były, ale ta ich właścicielka.
- Podczas ostatniego polowania ustrzeliłem trzy kaczki.
- Dzikie kaczki?
- Dzikie to one nie były, ale ta ich właścicielka.
423
Dowcip #18589. Fąfara chwali się sąsiadowi w kategorii: „Śmieszne żarty o Fąfarze”.
Fąfara wpada do księgarni i sapiąc, pyta sprzedawcę:
- Czy to pan sprzedał mojej żonie książkę kucharską?
- Ja, a co się stało?
- Zaraz pan się dowie! Idziemy do mnie na obiad!
- Czy to pan sprzedał mojej żonie książkę kucharską?
- Ja, a co się stało?
- Zaraz pan się dowie! Idziemy do mnie na obiad!
216
Dowcip #27341. Fąfara wpada do księgarni i sapiąc, pyta sprzedawcę w kategorii: „Kawały o Fąfarze”.
Fąfara siedzi w domu przed telewizorem z kuponem Totolotka w ręku. Żona siedzi w kuchni. Rozpoczyna się losowanie Lotto. Facet sprawdza kupon- trzy liczby się zgadzają... Czwarta, piata... Ma szóstkę! Nagle żona w kuchni słyszy:
- Nie wierzę!!! Trafiłem!!! Mam Szóstkę!!! Kochanie!!!
- Co się stało?
- Mam!!! Trafiłem!!! Kochanie pakuj się!!!
- Co wyjeżdżamy??Teneryfa? Kanary?
- Nie!!! Pakuj się i wypieprzaj!
- Nie wierzę!!! Trafiłem!!! Mam Szóstkę!!! Kochanie!!!
- Co się stało?
- Mam!!! Trafiłem!!! Kochanie pakuj się!!!
- Co wyjeżdżamy??Teneryfa? Kanary?
- Nie!!! Pakuj się i wypieprzaj!
712
Dowcip #31737. Fąfara siedzi w domu przed telewizorem z kuponem Totolotka w ręku. w kategorii: „Humor o Fąfarze”.
Kowalski wraca do domu nad ranem lekko podpity. Od progu wita go żona:
- Gdzie byleś łajdaku?! Pewnie znowu włóczyłeś się całą noc!!! Wóda, panienki i zabawa!
- No co Ty kochanie. Przecież bylem u Fąfary i graliśmy w karty.
- Ciekawe. Zaraz to sprawdzimy.
Bierze telefon i dzwoni do Fąfary:
- Cześć, czy mój stary był dziś u Ciebie na kartach?
- Jak był?! Siedzi i gra!!!
- Gdzie byleś łajdaku?! Pewnie znowu włóczyłeś się całą noc!!! Wóda, panienki i zabawa!
- No co Ty kochanie. Przecież bylem u Fąfary i graliśmy w karty.
- Ciekawe. Zaraz to sprawdzimy.
Bierze telefon i dzwoni do Fąfary:
- Cześć, czy mój stary był dziś u Ciebie na kartach?
- Jak był?! Siedzi i gra!!!
223
Dowcip #32035. Kowalski wraca do domu nad ranem lekko podpity. w kategorii: „Dowcipy o Fąfarze”.
Fąfara pyta teściową:
- Długo u nas mama zostanie?
- Dopóki się wam nie znudzę.
- Tak krótko?
- Długo u nas mama zostanie?
- Dopóki się wam nie znudzę.
- Tak krótko?
1311
Dowcip #30431. Fąfara pyta teściową w kategorii: „Śmieszne kawały o Fąfarze”.
Szedł raz Kowalski ulicą i zobaczył swojego sąsiada Fąfarę.
- No cześć panie Fąfara. To co? Jestem u was jak zwykle w sobotę wieczorem?
- Nonie bardzo... Lepiej żebyś do nas nie przychodził.
- Ale co się stało?
- Nic się nie stało, po prostu do nas nie przychodź!
- Tyle lat się znamy, powiedz mi chociaż o co chodzi.
- No dobrze. Ostatnio jak byłeś u nas zginęło sto pięćdziesiąt złotych.
- Chyba nie myślisz że to ja...?
- Oczywiście, że nie, zresztą pieniądze się znalazły, ale niesmak pozostał...
- No cześć panie Fąfara. To co? Jestem u was jak zwykle w sobotę wieczorem?
- Nonie bardzo... Lepiej żebyś do nas nie przychodził.
- Ale co się stało?
- Nic się nie stało, po prostu do nas nie przychodź!
- Tyle lat się znamy, powiedz mi chociaż o co chodzi.
- No dobrze. Ostatnio jak byłeś u nas zginęło sto pięćdziesiąt złotych.
- Chyba nie myślisz że to ja...?
- Oczywiście, że nie, zresztą pieniądze się znalazły, ale niesmak pozostał...
417
Dowcip #32227. Szedł raz Kowalski ulicą i zobaczył swojego sąsiada Fąfarę. w kategorii: „Humor o Fąfarze”.
Na polowaniu Fąfara pyta stojącego obok myśliwego:
- Jak strzeliłem?
- Znakomicie! Gdyby tylko ten jeleń stał trochę bardziej w lewo.
- Jak strzeliłem?
- Znakomicie! Gdyby tylko ten jeleń stał trochę bardziej w lewo.
714
Dowcip #18587. Na polowaniu Fąfara pyta stojącego obok myśliwego w kategorii: „Śmieszne kawały o Fąfarze”.
Fąfara usiłuje wyprosić za drzwi natrętnego akwizytora.
- Niech się pan stąd wynosi, bo zawołam męża!
- Przecież pani męża nie ma w domu!
- Skąd pan wie?
- Jak ktoś ma taką żonę, to w domu bywa tylko w porze posiłków!
- Niech się pan stąd wynosi, bo zawołam męża!
- Przecież pani męża nie ma w domu!
- Skąd pan wie?
- Jak ktoś ma taką żonę, to w domu bywa tylko w porze posiłków!
47