LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o Czukczach


Dziennikarz pyta starego Czukczy:
- Ojczulku, ile masz rogów ze swoich jeleni w sezonie?
- Z białych czy z czarnych?
- Niech będzie z czarnych.
- Z czarnych dwa kilogramy.
- A z białych?
- Z białych też dwa kilogramy.
- A powiedzcie Ojczulku, a ile im potrzeba karmy na dzień?
- Białym czy czarnym?
- Niech będzie czarnym.
- Czarnym jeden kilogram.
- A białym?
- Białym też jeden kilogram.
Dziennikarz lekko wkurzony pyta:
- Co Ty Ojczulku mnie tak podpuszczasz? Dlaczego na każde pytanie pytasz o czarnych czy białych, kiedy odpowiedź i tak jest identyczna?
- No bo czarne są moje....
Dziennikarz kiwając głową ze zrozumieniem:
- A białe?
- Białe też moje...
338

Dowcip #32966. Dziennikarz pyta starego Czukczy w kategorii: „Żarty o Czukczach”.

Jedzie sobie żwawo Czukcza czerwonym Kamazem szeroką ulicą. Wciska hamulec, a tu hamulec nie łapie. Patrzy przed siebie, restauracja, pełno ludzi. - No, rozpierdzielę się i ludzi pozabijam. Kurteczka!
Patrzy na prawo, bazar, pełno ludzi.
- No, rozpierdzielę się i jeszcze więcej ludzi pozabijam. Kurteczka!
Patrzy na lewo chłopczyk idzie.
- No, skręcę w lewo. Jedna ofiara to nie setki. Mniejsze zło...
News z gazety następnego dnia:
”Wielki Kamaz zabił sto pięćdziesiąt cztery osoby. Wszystko zaczęło się do chłopca, który biegł na bazar...”
217

Dowcip #32868. Jedzie sobie żwawo Czukcza czerwonym Kamazem szeroką ulicą. w kategorii: „Kawały o Czukczach”.

Czukcza napisał w testamencie, że chciałby być pochowany w oceanie. Pół wsi utonęło podczas kopania mogiły.
020

Dowcip #32800. Czukcza napisał w testamencie, że chciałby być pochowany w oceanie. w kategorii: „Humor o Czukczach”.

Szwedzki akwizytor pił spalinowych zawędrował do wioski Czukczów. Po niedługich negocjacjach zostawił im jedną piłę na wypróbowanie. Wrócił za tydzień. Czukczowie zadowoleni, piła im się podoba, mogą ściąć dużo więcej drzew dziennie, do tej pory dziesięć, a dzięki pile prawie czterdzieści.
Szwed uśmiechnięty, zabiera się do wypełniania ankiety użytkowania produktu:
- Po kolei, wlewacie benzynę, naciskacie włącznik...
Czukcze zakłopotani wyraźnie.
- Benzyna? Włącznik?
020

Dowcip #32794. Szwedzki akwizytor pił spalinowych zawędrował do wioski Czukczów. w kategorii: „Śmieszne kawały o Czukczach”.

U Czukczów odbywa się miting polityczno - uświadamiający na temat ”Amierikanskij imperializm”. Z powiatu przyjechał lektor, wygłosił odpowiednią prelekcję, na zakończenie prelekcji zachęca zebranych do zabierania głosu. W końcu jeden Czukcza podnosi palec.
- No proszę, wypowiedzcie się towarzyszu - zachęca lektor.
- Amierikancy wriednyje gady!
- O, bardzo dobrze - ucieszył się lektor - proszę, kontynuujcie!
- Amierikancy wriednyje gady! - powtórzył Czukcza.
- No to już wspomnieliście, może rozwińcie temat - podpowiada towarzysz z powiatu.
Czukcza ze zwieszoną głową międli palce, w końcu wypalił:
- Amierikańcy wriednyje gady - Alasku kupili, Czukotki nie kupili!
435

Dowcip #1699. U Czukczów odbywa się miting polityczno - uświadamiający na temat w kategorii: „Humor o Czukczach”.

Siedzi Czukcza na brzegu Oceanu Lodowatego. Wynurza się amerykańska łódź podwodna.
- Rosjanie byli? - pyta jeden z marynarzy,
- Nie.
Po chwili wynurza się łódź sowiecka.
- Amerykanie byli?
- Tak. - odpowiedział Czukcza.
- A gdzie popłynęli?
- Na północny wschód.
- Nie mądrzcie się, ręką pokażcie!
115

Dowcip #15982. Siedzi Czukcza na brzegu Oceanu Lodowatego. w kategorii: „Śmieszne żarty o Czukczach”.

Dzwoni Czukcza do Radia Erewań:
- Wyobraźcie sobie taką sytuację: wraca mąż wcześniej z delegacji, ale idzie nie do domu, ale do kochanki. Tam zastaje kochankę w łóżku ze swoją żoną.
- No i?
- No i kto w takiej sytuacji powinien biec schować się w szafie?
635

Dowcip #16839. Dzwoni Czukcza do Radia Erewań w kategorii: „Śmieszne kawały o Czukczach”.

Pierwszy Czukcza w historii opłynął świat dookoła. Po rocznym rejsie urządzono mu wielkie powitanie na Czukotce. Witano go z orkiestrą, okrzyknięto bohaterem narodowym. Dostał też prezenty - telewizor, radio i skrzynkę konserw. Gdy w domu Czukcza włączył telewizor, na pierwszym kanale pokazał się Putin, na drugim też Putin i na wszystkich pozostałych Putin. Czukcza włączył radio, a tam znów - w pierwszym programie Putin, w drugim Putin i we wszystkich pozostałych tak samo. Czukcza wyłączył radio, pomyślał i postanowił, że na wszelki wypadek nie będzie otwierać konserw.
664

Dowcip #9242. Pierwszy Czukcza w historii opłynął świat dookoła. w kategorii: „Dowcipy o Czukczach”.

Czukcza siedzi nad przeręblem i próbuje złowić rybę. Nagle w pobliżu lód pęka z hukiem, wynurza się kiosk okrętu podwodnego, a z niego złocona admiralskimi dystynkcjami czapka, pod nią zarośnięta i budząca szacunek gęba, która pyta:
- Ty, Czukcza! Nie płynął tędy jakiś wrogi statek?
- Tak. Pół godziny temu. Okręt podwodny klasy Dallas na głębokości trzydziestu metrów kursem NNW.
- Ty, Czukcza, się nie wymądrzaj, tylko pokaż ręką gdzie!
312

Dowcip #16295. Czukcza siedzi nad przeręblem i próbuje złowić rybę. w kategorii: „Dowcipy o Czukczach”.

Na dalekich rubieżach naszego wschodniego sąsiada tj. Rosji mieszka nacja Czukczów. Jako ludzie przyzwyczajeni do życia w bardzo trudnych warunkach musieli oni poznać tajniki sztuki przetrwania, a m.in. również wszelkie sekrety polowania. Dlatego też, w całej Rosji słynęli oni jako najlepsi tropiciele i myśliwi. Władze w Moskwie oczywiście nie mogły tego przeżyć. ”Jak to możliwe, żeby prymitywni Czukcze w czymkolwiek byli lepsi od prawdziwych Rosjan z Moskwy” zastanawiali się dygnitarze. I w końcu uradzili, że wyszkolą jednego ze swoich agentów na najlepszego myśliwego na świecie i wyślą go do Czukczów, żeby się sprawdził w terenie. Jak wymyślili, tak zrobili. Po skończonym rocznym szkoleniu agent był tak dobrym myśliwym, że niedźwiedzia wytropiłby i na betonie, a w cel trafiał z kilometra. No i pojechał do Czukczów. Tam zgłosił się do mężczyzny uchodzącego za najlepszego z najlepszych myśliwych, mówiąc, że chce się z nim zmierzyć.
Bladym świtem wyruszyli z chatki Czukczy na polowanie. W trudzie i znoju przedzierali się przez dziką i zasypaną śniegiem tajgę. Przeszli pięć km - śnieg po kolana, przeszli kolejne pięć km - śnieg po pas, przeszli następne dziesięć km - śnieg po szyję. Wreszcie, jak Moskwiczanin zaczął się już wkurzać, doszli do polany. Patrzą, a po jej drugiej stronie stoi niedźwiedź. Czukcza na migi dał znać Ruskowi, żeby nic nie robił, a sam zaczął okrążać polanę i zachodzić niedźwiedzia od tył. W końcu jak był tuż za nim, klepnął go w ramię. Niedźwiedź zdumiony się odwraca, a Czukcza wali mu w pysk i zaczyna uciekać przez polanę prosto na Ruska. Ten zaskoczony nie zdążył zmierzyć się do strzału, a Czukcza z niedźwiedziem na karku byli już tuż przy nim. Zdezorientowany tylko się odwrócił i też zaczął uciekać. Biegną przed siebie, przedzierają się przez śnieg i gęstwinę. Przebiegli, już trzy km, niedźwiedź cały czas za nimi, przebiegli sześć - niedźwiedź jest tuż tuż. Przebiegli dziesięć i Moskwiczanin zaczął czuć, że traci siły. W końcu zdesperowany z nadludzką szybkością odwrócił się i strzelił do niedźwiedzia powalając go jedną kulą. Zdyszany i wkurzony odwraca się do Czukczy, a ten do niego z politowaniem:
- Ot ty durak... Teraz ciągnij go dziesięć km do chaty przez śnieg.
327

Dowcip #3003. Na dalekich rubieżach naszego wschodniego sąsiada tj. w kategorii: „Humor o Czukczach”.

Śmieszne żarty o CzukczachHumor o CzukczachKawały o CzukczachŚmieszne dowcipy o CzukczachŚmieszny humor o CzukczachDowcipy o CzukczachŻarty o CzukczachŚmieszne kawały o Czukczach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Nowe auta osobowe ogłoszenia

» Internetowy słownik antonimów

» Słownik definicji i haseł

» Słownik do krzyżówek

» Odmiana przez przypadki imion

» Praca dla opiekunki

» Słownik rymów

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników online

» Internetowy słownik synonimów

» Śmieszne wyliczanki

» Zagadki edukacyjne dla dzieci z odpowiedziami do drukowania

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost