LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o Amerykanach


Amerykański biznesmen leci w interesach z San Diego do Nowego Yorku. Przy odprawie bagażu mając dwie walizki mówi:
- Ja bardzo proszę, żeby jedna z moich walizek doszła do Bostonu, a druga poleciała do Chicago.
- To nie jest możliwe odpowiada przyjmujący bagaż, przecież Pan leci do Nowego Yorku i tylko tam może pan odebrać swoje walizki. To o co pan prosi jest nie do wykonania.
- O tak? Nie do wykonania? - odpowiada biznesmen. - To jakim sposobem w ubiegłym tygodniu jak leciałem do NY tak właśnie zrobiliście.
48

Dowcip #16055. Amerykański biznesmen leci w interesach z San Diego do Nowego Yorku. w kategorii: „Śmieszne żarty o Amerykanach”.

Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Szykują się do wyjścia na zewnątrz, nagle podbiegły dwa zielone ludziki i zaspawały drzwi rakiety. Amerykanie próbują wyjść. Mija dziesięć minut, trzydzieści minut... Po godzinie udało się. Wychodzą z rakiety i widzą sporą grupę Marsjan.
- Czemu zaspawaliście nam drzwi?
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? Niedawno byli tu Polacy. Zaspawaliśmy im drzwi, a oni już po pięciu minutach byli na zewnątrz. I prezenty nam przywieźli!
- Prezenty, Polacy? Jakie prezenty? - dziwią się Amerykanie.
Jeden z Marsjanin odpowiada:
- A, nie wiem. Jakiś wpi*rdol, ale wszyscy dostali!
314

Dowcip #7402. Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Amerykanach”.

Szkolenia wojskowe. Amerykanie przyjechali do rosyjskiej jednostki aby podszkolić rosyjskich żołnierzy. Kapitan amerykański mówi do żołnierzy:
- Dziś po południu skaczecie z samolotu z wysokości dwóch kilometrów.
Nagle wśród żołnierzy zapanował strach i zdziwienie. Po krótkiej naradzie jeden z nich odzywa się:
- Aż z dwóch!? A nie można by chociaż z jednego?
- No co ty szeregowy, z tej wysokości nie otworzy się spadochron!
- Ooo! To będziemy skakać ze spadochronem!?
27

Dowcip #9545. Szkolenia wojskowe. w kategorii: „Humor o Amerykanach”.

Amerykanie wysłali szpiega do ZSRR. Ten w pierwszy dzień przenocował u pewnego starca na wsi. Rano wstając, słyszy:
- Ty mówisz jak nasi, pijesz jak nasi, nawet zachowujesz się jak nasi - ale Ty nie od nas.
- Czemu tak myślisz - pyta amerykanin.
- Bo u nas murzynów nie ma.
419

Dowcip #3852. Amerykanie wysłali szpiega do ZSRR. w kategorii: „Śmieszne żarty o Amerykanach”.

Manewry USA - ZSRR. Żołnierze obu armii spotykają się przed manewrami i nawiązują znajomości. Dochodzi do wymian rożnych fantów. Misza chce amerykańską gumę do żucia, George chce w zamian kałasznikowa.
- Przecież jutro manewry, nie mogę ci oddać karabinu!
- Przecież to tylko manewry i tak strzela się ślepakami, weźmiesz jakiś kij i będziesz krzyczał ”pa, pa, pa.” i wyjdzie na to samo.
- Masz racje, zgoda.
W dniu manewrów biegnie Misza, żując gumę z kijem w dłoniach i strzela:
- Tratach... Tratach...
Patrzy, a z tylu nadbiega Wania, pilot Mig - a w nowych jeansach z rekami rozłożonymi jak skrzydła i krzyczy:
- BUM!.. BUM! - jak bomby przeciw piechocie.
- TRATATATACH - jak działka pokładowe Mig - a.
110

Dowcip #4193. Manewry USA - ZSRR. w kategorii: „Śmieszne żarty o Amerykanach”.

Lata siedemdziesiąte. Pomiędzy ambasadami USA i ZSRR zorganizowano wymianę sekretarek. Po dwóch tygodniach amerykańska sekretarka pisze depeszę do swoich:
- Moi drodzy, tu jest okropnie. Zero automatyzacji, ciągle robię czaj szefowi, a spódnicę to dostałam taką długą, że ledwo chodzę.
W tym samym czasie wędruje depesza do Rosji:
- Moi drodzy, tu jest okropnie. Wszędzie te komputery, światełka, guziki, nie mam co robić, nudzę się. A spódnicę to mi dali taką krótką, że mi chyba widać jajca i kałacha.
411

Dowcip #4813. Lata siedemdziesiąte. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o Amerykanach”.

Amerykanin, Meksykanin i Pakistańczyk siedzą w barze i piją piwo. Meksykanin wypija swoje piwo i nagle podrzuca swój kufel do góry, wyciąga pistolet i strzelając rozbija kufel w pył. Mówi:
- U nas w Meksyku kufle są tak tanie, że każdy może ich mieć ile chce i nie musimy pić dwa razy z tego samego.
Pakistańczyk, będąc pod wrażeniem Meksykanina wypija piwo, podrzuca kufel w powietrze, wyciąga swój pistolet i strzelając rozbija kufel w pył. Mówi:
- U nas w Pakistanie mamy tak dużo piasku, z którego możemy robić kufle, że też nie musimy pić dwa razy z tego samego.
Amerykanin, zimny jak ogórek, wypija swoje piwo, podrzuca kufel do góry, wyciąga swój pistolet i zabija Meksykanina i Pakistańczyka i mówi:
- U nas w Ameryce mamy tylu Meksykanów i Pakistańczyków, że nie musimy pić z tymi samymi dwa razy...
312

Dowcip #6420. Amerykanin, Meksykanin i Pakistańczyk siedzą w barze i piją piwo. w kategorii: „Kawały o Amerykanach”.

Na księżycu ląduje pierwsza amerykańska, załogowa ekspedycja. Neil Armstrong wychodzi ze statku, a tu nagle zza kamienia wyskakuje trzech gości: Chińczyk, Rusek i Polak.
- Jak to tak? - Amerykanin ma głupią minę.
Chińczyk:
- Nas jest dużo, brat podsadził brata i jestem.
Rusek:
- Nasza agentura spisała się na medal, i byliśmy szybsi.
- No, a ty? - pyta Amerykanin Polaka.
- Daj mi spokój, z wesela wracam.
645

Dowcip #254. Na księżycu ląduje pierwsza amerykańska, załogowa ekspedycja. w kategorii: „Kawały o Amerykanach”.

Leci sobie samolot, a w nim ludzie różnych nacji. Nagle coś się psuje i samolot zaczyna spadać. Pilot ogłosił, że maszynę trzeba odciążyć, więc wyrzucono bagaż. Samolot wrócił na poprzedni kurs, lecz nie minął kwadrans a znowu coś nawaliło. Ludzie patrzą po sobie, kto dla ratowania współpasażerów poświęci się i wyskoczy. Nagle zrywa się Amerykanin i mówi, że skoro Batman, Superman i Spiderman to Amerykanie to on też może być Hero, po czym wypił z barku całą Whisky, przeleciał wszystkie blondynki i z okrzykiem ”FOR UNITED STATES!” wyskoczył. Wszystko wróciło do normy, ale zaraz wszystko się powtórzyło. Tym razem podniósł się Francuz i mówi, że skoro Amerykanin mógł to on też. Wypił wszystkie czerwone wina jakie były w barku,
przeleciał wszystkie brunetki i z okrzykiem ”VIVE LA FRANCE!” Wyskoczył. Po niedługim czasie sytuacja się powtarza, a wszyscy patrzą na Polaka. Polak rozejrzał się, powiedział: ”Czemu nie?”, wzruszył ramionami, wypił wszystko co było w barku oraz własne zapasy, przeleciał wszystko co się ruszało i z okrzykiem ”NIECH ŻYJE MOZAMBIK!” wyrzucił Murzyna.
123

Dowcip #683. Leci sobie samolot, a w nim ludzie różnych nacji. w kategorii: „Śmieszne żarty o Amerykanach”.

Kryzys dał się odczuć również w amerykańskiej armii. Aby trochę podreperować budżet, postanowiono obciąć wybujałe dodatki, które co miesiąc otrzymywali emerytowani generałowie. Przewidywano jednak, że rozwiązanie to może napotkać pewien opór, mimo podeszłego wieku, same chłopy jak dęby, stara gwardia przywiązywała szczególną wagę do prezencji i sprawności fizycznej, a im wyższy i bardziej postawny, tym miał wyższe mniemanie o sobie. Żeby więc nie podniosło się zbyt wielkie larum, każdy generał miał dostać jednorazową nagrodę, która liczona miała być jako odległość między dwoma punktami ciała wskazanymi przez delikwenta razy sto dolarów. Pierwszy więc, rosły na grubo ponad dwa metry, wszedł generał Johnson wskazał oczywiści głowę i stopy jako punkty pomiaru, dwieście dziesięć centymetrów, zainkasował swoje dwadzieścia jeden tysięcy dolarów. Następnie generał Quaney, niski i krępy, ale za to inteligentny facet wskazał palce wyciągniętych rąk i nóg, zainkasował dwadzieścia pięć tysięcy dolarów. W końcu przed komisją stawia się generał Scott. Zażądał zmierzenia odległości między czubkiem penisa, a jądrami. Lekarz z komisji próbował przekonać go, że oczywiście nie wątpi w jego ”artylerię”, ale żeby przemyślał, czy ten wybór na pewno mu się opłaci. Generał jednak twardo obstawał przy swoim i kazał mierzyć. Ściągnął więc spodnie, w tym momencie lekarz pyta:
- Panie generale, a gdzie się podziały pańskie jądra?
Generał odpowiedział:
- W Wietnamie synu, w Wietnamie.
1018

Dowcip #1443. Kryzys dał się odczuć również w amerykańskiej armii. w kategorii: „Dowcipy o Amerykanach”.

Śmieszne dowcipy o AmerykanachŻarty o AmerykanachŚmieszne kawały o AmerykanachŚmieszne żarty o AmerykanachŚmieszny humor o AmerykanachDowcipy o AmerykanachHumor o AmerykanachKawały o Amerykanach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a OnLine

» Nowe samochody osobowe

» Internetowy słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Słownik pojęć i definicji

» Opisy krzyżówkowe

» Odmiana przez przypadki imion

» Opiekun do seniora

» Słownik rymów rzeczowniki

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników online

» Internetowy słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki

» Zagadki dla dzieci do drukowania

» Następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost