Dowcipy o żonie
Rolnik ze swoją świeżo poślubioną małżonką, wracają z kościoła wozem ciągniętym przez kilka koni, kiedy najstarszy z koni się potknął, rolnik powiedział:
- Raz.
Kawałek dalej koń znów się potknął, rolnik powiedział:
- Dwa.
Po chwili koń potyka się po raz trzeci, tym razem rolnik nie mówi nic, sięga pod siedzenie i wyjmuje strzelbę i zabija konia.
Widząc to małżonka zaczęła wydzierać się na męża:
- To było okropne, jak mogłeś to zrobić!
Rolnik na to:
- Raz.
- Raz.
Kawałek dalej koń znów się potknął, rolnik powiedział:
- Dwa.
Po chwili koń potyka się po raz trzeci, tym razem rolnik nie mówi nic, sięga pod siedzenie i wyjmuje strzelbę i zabija konia.
Widząc to małżonka zaczęła wydzierać się na męża:
- To było okropne, jak mogłeś to zrobić!
Rolnik na to:
- Raz.
1524
Dowcip #13198. Rolnik ze swoją świeżo poślubioną małżonką w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.
Facet mówi do przyjaciela:
- Ale jestem ostatnio roztargniony! Jadąc w piątek na ryby, zapomniałem wziąć ze sobą wędki.
- Kiedy zorientowałeś się, że jej nie masz?
- Dopiero w niedzielę wieczorem, gdy wróciłem do domu. Żona to zauważyła, gdy wręczałem jej ryby.
- Ale jestem ostatnio roztargniony! Jadąc w piątek na ryby, zapomniałem wziąć ze sobą wędki.
- Kiedy zorientowałeś się, że jej nie masz?
- Dopiero w niedzielę wieczorem, gdy wróciłem do domu. Żona to zauważyła, gdy wręczałem jej ryby.
623
Dowcip #29226. Facet mówi do przyjaciela w kategorii: „Śmieszny humor o żonie”.
Nocą otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż. Przewraca się w przedpokoju, wstaje, wpada do kuchni i zrzuca ze stojącego na kuchence garnka pokrywkę, nabiera garściami zupę, myje nią twarz potem łapie garnek i wylewa sobie całą jego zawartość na głowę.
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany? - drze się mąż - Jak pijany?!
- Nie możesz sobie po prostu nalać zupy do talerza? - mówi cicho stojąca w progu, w koszuli nocnej, rozbudzona właśnie żona.
- Kto pijany? - drze się mąż - Jak pijany?!
116
Dowcip #17268. Nocą otwierają się z hukiem drzwi i do domu wtacza się mąż. w kategorii: „Dowcipy o żonie”.
Podpity facet wraca nad ranem do chałupy. Ogarnął się jako tako i ładuje się do małżeńskiego wyra. Popatrzył chwilę na śpiącą żonkę, pogłaskał ją po policzku i pocałował w czółko. Żonka zamruczała coś przez sen i dalej śpi, a facet uderza ją w buźkę z plaskacza!
- Heniu! Za co?! - krzyczy rozbudzona i przestraszona kobieta.
- Za to, żeś nawet oczu nie otwarła, żeby zobaczyć kto cię całuje!
- Heniu! Za co?! - krzyczy rozbudzona i przestraszona kobieta.
- Za to, żeś nawet oczu nie otwarła, żeby zobaczyć kto cię całuje!
511
Dowcip #17643. Podpity facet wraca nad ranem do chałupy. w kategorii: „Śmieszny humor o żonie”.
Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną, skarżąc się na jej apatię. Lekarz porozmawiał z pacjentką, potem ją objął, pogłaskał i kilka razy pocałował. Wreszcie zwraca się do obecnego przy tej scenie męża:
- Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No, powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
- Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona - gram z kolegami w karty!
- Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No, powiedzmy we wtorki, czwartki i soboty.
- Dobrze, we wtorki i czwartki mogę żonę do pana przyprowadzać, ale sobota wykluczona - gram z kolegami w karty!
516
Dowcip #11693. Do gabinetu psychiatry wchodzi mężczyzna z żoną w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.
Gdy mężczyźnie źle - szuka żony.
Gdy mężczyźnie dobrze - żona jego szuka.
Gdy mężczyźnie dobrze - żona jego szuka.
817
Dowcip #13794. Gdy mężczyźnie źle - szuka żony. w kategorii: „Dowcipy o żonie”.
Rozmawia Niemiec, Rusek i Polak na wojnie. Niemiec mówi:
- Po powrocie do kraju kupie mojej żonie Mercedesa i BMW! Jak nie będzie chciała jeździć Mercedesem będzie jeździła BMW!
Rusek:
- Kupie mojej żonie futro z lisa i futro z norek! Jak nie będzie chciała chodzić w futrze z lisa będzie chodzić w futrze z norek!
Polak:
- Ja kupie swojej żonie zielony beret i wibrator! Jak nie będzie chciała chodzić w berecie to niech się spieprza!
- Po powrocie do kraju kupie mojej żonie Mercedesa i BMW! Jak nie będzie chciała jeździć Mercedesem będzie jeździła BMW!
Rusek:
- Kupie mojej żonie futro z lisa i futro z norek! Jak nie będzie chciała chodzić w futrze z lisa będzie chodzić w futrze z norek!
Polak:
- Ja kupie swojej żonie zielony beret i wibrator! Jak nie będzie chciała chodzić w berecie to niech się spieprza!
4830
Dowcip #27945. Rozmawia Niemiec, Rusek i Polak na wojnie. w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.
Po kłótni małżeńskiej żona pojednawczo umizguje się do męża:
- No, misiu, nie gniewaj się, w zasadzie oboje jesteśmy winni, ale szczególnie ty.
- No, misiu, nie gniewaj się, w zasadzie oboje jesteśmy winni, ale szczególnie ty.
618
Dowcip #12022. Po kłótni małżeńskiej żona pojednawczo umizguje się do męża w kategorii: „Śmieszny humor o żonie”.
- Obudź się! No, słyszysz? Obudź się! - w środku nocy żona budzi męża.
- Co się stało kochanie?
- Nic się nie stało. Po prostu nie mogę zrozumieć, jak ty możesz spokojnie spać, mając tak niską pensję?!
- Co się stało kochanie?
- Nic się nie stało. Po prostu nie mogę zrozumieć, jak ty możesz spokojnie spać, mając tak niską pensję?!
916
Dowcip #12026. - Obudź się! No, słyszysz? Obudź się! - w środku nocy żona budzi męża. w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.
Żona do męża:
- Kochanie to nasza czternasta rocznica ślubu.
Mąż na to:
- Nie przypominam sobie, że stłukłem dwa lustra.
- Kochanie to nasza czternasta rocznica ślubu.
Mąż na to:
- Nie przypominam sobie, że stłukłem dwa lustra.
109