
Dowcipy o żonie
- W jaki sposób uzasadnia pan swój pozew o rozwód? - pyta się sędzia.
- Wysoki sądzie, w dwa tygodnie po ślubie żona podawała mi kapcie, a pies witał szczekaniem. Teraz jest odwrotnie.
- Wysoki sądzie, w dwa tygodnie po ślubie żona podawała mi kapcie, a pies witał szczekaniem. Teraz jest odwrotnie.
513
Dowcip #22941. - W jaki sposób uzasadnia pan swój pozew o rozwód? - pyta się sędzia. w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.
Nowak pyta Kowalskiego:
- Zbyszek, Twoja żona jest brunetką, czy blondynką?
- Nie mam pojęcia.
- Jak to?
- Dwie godziny temu poszła do fryzjera, ale jeszcze nie wróciła.
- Zbyszek, Twoja żona jest brunetką, czy blondynką?
- Nie mam pojęcia.
- Jak to?
- Dwie godziny temu poszła do fryzjera, ale jeszcze nie wróciła.
27
Dowcip #25029. Nowak pyta Kowalskiego w kategorii: „Dowcipy o żonie”.

Fąfara wraca do domu pijany. Żona wrzeszczy:
- Codziennie wieczorem wracasz pijany!
- Jesteś niesprawiedliwa! Ciągle ganisz mnie za to, że przychodzę do domu pijany, a jeszcze nigdy nie pochwaliłaś mnie za to, że wychodzę trzeźwy!
- Codziennie wieczorem wracasz pijany!
- Jesteś niesprawiedliwa! Ciągle ganisz mnie za to, że przychodzę do domu pijany, a jeszcze nigdy nie pochwaliłaś mnie za to, że wychodzę trzeźwy!
214
Dowcip #27342. Fąfara wraca do domu pijany. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żonie”.
Żona chędoży z kochankiem, gdy nagle wraca jej mąż.
- Schowaj się do szafy. - mówi.
Do sypialni wchodzi mąż.
- Czemu ty jesteś naga?
- Bo nie mam w co się ubrać, tak mało rzeczy mi kupujesz ... - narzeka kobieta.
- Przesadzasz. - mówi mąż i otwiera szafę.
- Jedna bluzka, dwie bluzki, trzy bluzki ... Siedem bluzek, siema Józek, osiem bluzek, dziewięć ...
- Schowaj się do szafy. - mówi.
Do sypialni wchodzi mąż.
- Czemu ty jesteś naga?
- Bo nie mam w co się ubrać, tak mało rzeczy mi kupujesz ... - narzeka kobieta.
- Przesadzasz. - mówi mąż i otwiera szafę.
- Jedna bluzka, dwie bluzki, trzy bluzki ... Siedem bluzek, siema Józek, osiem bluzek, dziewięć ...
316
Dowcip #24869. Żona chędoży z kochankiem, gdy nagle wraca jej mąż. w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.

Wędkarz z żoną siedzą nad brzegiem rzeki i łowią ryby. W pewnej chwili facet wyciąga buta, za chwilę czajnik, zaraz po tym młynek do kawy i telewizor. Żona przestraszona mówi:
- Stary, zostaw to. Tam pewnie ktoś mieszka!
- Stary, zostaw to. Tam pewnie ktoś mieszka!
29
Dowcip #22044. Wędkarz z żoną siedzą nad brzegiem rzeki i łowią ryby. w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.
- Gdzieś był? - pyta żona męża.
- Na weselu kumpla, schlaliśmy się jak bąki, nie wyobrażasz sobie nawet jak popiliśmy.
- Czemu sobie nie wyobrażam?
- A wyobrażasz sobie?
- Widząc Cię w tej sukni ślubnej? Taaak.
- Na weselu kumpla, schlaliśmy się jak bąki, nie wyobrażasz sobie nawet jak popiliśmy.
- Czemu sobie nie wyobrażam?
- A wyobrażasz sobie?
- Widząc Cię w tej sukni ślubnej? Taaak.
36
Dowcip #27073. - Gdzieś był? - pyta żona męża. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żonie”.

- Mężu, czy płazy mają rozum?
- Nie żabciu.
- Nie żabciu.
410
Dowcip #28720. - Mężu, czy płazy mają rozum? w kategorii: „Śmieszne żarty o żonie”.
Kowalski pije spokojnie piwo w pubie. Nagle wpada do baru jego przyjaciel cały we łzach:
- Takie nieszczęście... Przyjacielu... Twoja żona pod tramwaj wpadła! Nie dało się jej uratować...
Kowalski powoli wstaje i podchodzi do barmana:
- Nieszczęście wielkie... Nalej mi piwa... ale proszę... Ciemnego...
- Takie nieszczęście... Przyjacielu... Twoja żona pod tramwaj wpadła! Nie dało się jej uratować...
Kowalski powoli wstaje i podchodzi do barmana:
- Nieszczęście wielkie... Nalej mi piwa... ale proszę... Ciemnego...
710
Dowcip #32659. Kowalski pije spokojnie piwo w pubie. w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.

Pod sklepem stoi dwóch przyjaciół i piją piwo. Jeden z nich właśnie skończył trąbić hejnał i żali się do przyjaciela:
- Wiesz co Heniu, moja żona to ciągle chce ode mnie pieniędzy. Rano pieniądze daj, w południe pieniądze daj, wieczorem pieniądze daj.
- To ciekawe. - mówi kolega - A co ona robi z tymi pieniędzmi?
- Wiesz kochany, nie mam pojęcia, bo jeszcze ani razu jej nie dałem.
- Wiesz co Heniu, moja żona to ciągle chce ode mnie pieniędzy. Rano pieniądze daj, w południe pieniądze daj, wieczorem pieniądze daj.
- To ciekawe. - mówi kolega - A co ona robi z tymi pieniędzmi?
- Wiesz kochany, nie mam pojęcia, bo jeszcze ani razu jej nie dałem.
27
Dowcip #22989. Pod sklepem stoi dwóch przyjaciół i piją piwo. w kategorii: „Śmieszne kawały o żonie”.
- Kochanie powiedz mi coś słodkiego ...
- Miód.
- Miód.
712
Dowcip #23763. - Kochanie powiedz mi coś słodkiego ... w kategorii: „Kawały o żonie”.
