Dowcipy o żabie
- Dlaczego żaby wyglądają tak jakby dowiedziały się właśnie, że nie ma dostępu do darmowego wi - fi?
106
Dowcip #23596. - Dlaczego żaby wyglądają tak jakby dowiedziały się właśnie w kategorii: „Śmieszny humor o żabie”.
Czym się różnią między sobą żaba i najbardziej?
- Żaba jest cała zielona, a najbardziej na twarzy!
- Żaba jest cała zielona, a najbardziej na twarzy!
914
Dowcip #23398. Czym się różnią między sobą żaba i najbardziej? w kategorii: „Kawały o żabie”.
Jak się nazywa napój żab?
- Oranżaba.
- Oranżaba.
414
Dowcip #22387. Jak się nazywa napój żab? w kategorii: „Śmieszne kawały o żabie”.
Dlaczego bocian ma długie nogi?
- Żeby mu żaby nie dokopały do pupy.
- Żeby mu żaby nie dokopały do pupy.
312
Dowcip #21042. Dlaczego bocian ma długie nogi? w kategorii: „Humor o żabie”.
Przychodzi żaba do doktora ze skarpetką na głowie.
- Co pani dolega? - pyta lekarz.
A żaba na to:
- To napad!
- Co pani dolega? - pyta lekarz.
A żaba na to:
- To napad!
113
Dowcip #18161. Przychodzi żaba do doktora ze skarpetką na głowie. w kategorii: „Śmieszne żarty o żabie”.
Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. W pewnym momencie wynurza się żaba i pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody?
- A skocz sobie. - odpowiada facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik i skoczyć do wody?
- No, skocz sobie. - odpowiada już podirytowany facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym... - widzi wkurzenie faceta, więc kończy - Usiąść koło Pana?
- A siadaj... - odpowiada facet.
Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? Na to pierwsza żaba:
- Spier*dalaj! Dobrze mówię, proszę Pana?
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody?
- A skocz sobie. - odpowiada facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik i skoczyć do wody?
- No, skocz sobie. - odpowiada już podirytowany facet.
Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta:
- Proszę Pana, a czy ja mogłabym... - widzi wkurzenie faceta, więc kończy - Usiąść koło Pana?
- A siadaj... - odpowiada facet.
Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta:
- Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? Na to pierwsza żaba:
- Spier*dalaj! Dobrze mówię, proszę Pana?
511
Dowcip #33517. Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żabie”.
Samotny, zdesperowany samiec żaby dzwoni na anonimową linie porad psychologicznych i pyta się doradcy jak będzie malować się jej najbliższa przyszłość.
- Spotka Pan piękną, młodą atrakcyjną dziewczynę , która będzie chciała wiedzieć o panu wszystko.
- To wspaniale!! Spotkam ją na jutrzejszej zabawie? - kumka zachwycony.
- Nie. - odpowiada głos w słuchawce - Na zajęciach z biologii.
- Spotka Pan piękną, młodą atrakcyjną dziewczynę , która będzie chciała wiedzieć o panu wszystko.
- To wspaniale!! Spotkam ją na jutrzejszej zabawie? - kumka zachwycony.
- Nie. - odpowiada głos w słuchawce - Na zajęciach z biologii.
111
Dowcip #33361. Samotny w kategorii: „Śmieszne dowcipy o żabie”.
Przychodzi facet do baru i pyta barmana:
- Hej przyjacielu! Czy postawisz mi drinka jeśli pokażę Ci niesamowity numer?
Barman zgodził się. Facet sięgnął do kieszeni, wyjął stamtąd małego, chudego szczura i małe pianinko. Postawił pianinko na barze i posadził przed nim szczura. Potem pstryknął w palce i nagle szczur zaczął grać na pianinku melodyjnego bluesa. Barman zbaraniał i podał facetowi drinka. Po wypiciu drinka facet się pyta barmana:
- A jak bym Ci pokazał lepszy numer to pozwolisz mi pić dzisiaj na Twój koszt do końca wieczora?
Barman nadal zszokowany pierwszym pokazem od razu się zgodził .. Facet ponownie sięgnął do kieszenie i tym razem wyjął małą, zieloną żabkę. Posadził ją na ladzie obok grającego szczura, a ta po chwili zaczęła pięknie śpiewać do melodii granej przez szczura. Barman zbaraniał jeszcze bardziej, jak z resztą reszta klientów baru. Po chwili do faceta podszedł jakiś gość i zaproponował mu dziesięć tysięcy dolarów za żabę. Ten nie chciał się zgodzić. Targowali się aż stanęło na sto tysięcy dolarów. Facet się zgodził i oddał żabę. Dopił drinka, schował szczura i pianinko i zabierał się do wyjścia. Barman złapał go za rękaw i mówi:
- Facet, oszalałeś? Sprzedałeś żabę za sto tysięcy? Mogłeś na niej zarobić miliony!
Facet pochylił się w stronę barmana i wyszeptał:
- Eee... tam. Żaba nic nie jest warta. To szczur, on jest brzuchomówcą...
- Hej przyjacielu! Czy postawisz mi drinka jeśli pokażę Ci niesamowity numer?
Barman zgodził się. Facet sięgnął do kieszeni, wyjął stamtąd małego, chudego szczura i małe pianinko. Postawił pianinko na barze i posadził przed nim szczura. Potem pstryknął w palce i nagle szczur zaczął grać na pianinku melodyjnego bluesa. Barman zbaraniał i podał facetowi drinka. Po wypiciu drinka facet się pyta barmana:
- A jak bym Ci pokazał lepszy numer to pozwolisz mi pić dzisiaj na Twój koszt do końca wieczora?
Barman nadal zszokowany pierwszym pokazem od razu się zgodził .. Facet ponownie sięgnął do kieszenie i tym razem wyjął małą, zieloną żabkę. Posadził ją na ladzie obok grającego szczura, a ta po chwili zaczęła pięknie śpiewać do melodii granej przez szczura. Barman zbaraniał jeszcze bardziej, jak z resztą reszta klientów baru. Po chwili do faceta podszedł jakiś gość i zaproponował mu dziesięć tysięcy dolarów za żabę. Ten nie chciał się zgodzić. Targowali się aż stanęło na sto tysięcy dolarów. Facet się zgodził i oddał żabę. Dopił drinka, schował szczura i pianinko i zabierał się do wyjścia. Barman złapał go za rękaw i mówi:
- Facet, oszalałeś? Sprzedałeś żabę za sto tysięcy? Mogłeś na niej zarobić miliony!
Facet pochylił się w stronę barmana i wyszeptał:
- Eee... tam. Żaba nic nie jest warta. To szczur, on jest brzuchomówcą...
321
Dowcip #32814. Przychodzi facet do baru i pyta barmana w kategorii: „Dowcipy o żabie”.
Żona robi mężowi wyrzuty:
- Obiecałeś mi, że staniesz się innym człowiekiem, a Ty ciągle pijesz?!
- Kochanie spokojnie, ja stałem się innym człowiekiem ale on też pije.
- Obiecałeś mi, że staniesz się innym człowiekiem, a Ty ciągle pijesz?!
- Kochanie spokojnie, ja stałem się innym człowiekiem ale on też pije.
312
Dowcip #21233. Żona robi mężowi wyrzuty w kategorii: „Dowcipy o żabie”.
Lew jako król zrobił spotkanie wszystkich zwierząt.
- Proszę by zwierzęta inteligentne przeszły na prawo, zwierzęta piękne skierowały się na lewo.
Na środku została żaba.
-A Ty co? - spytał lew!
Żaba na to:
- Przecież się nie rozdwoję, do cholery!
- Proszę by zwierzęta inteligentne przeszły na prawo, zwierzęta piękne skierowały się na lewo.
Na środku została żaba.
-A Ty co? - spytał lew!
Żaba na to:
- Przecież się nie rozdwoję, do cholery!
210