
Dowcipy z podtekstem erotycznym
Rozmawiają dwie znajome dziewczyny lubujące się w zaliczaniu nowych chłopaków.
- Jola, ale numer! Wczoraj byłam z tym Patrykiem... No wiesz ten wysoki!
- I co?
- Ty wiesz jakie on ma długie jaja!
- No! Już mi się obiły o uszy!
- Jola, ale numer! Wczoraj byłam z tym Patrykiem... No wiesz ten wysoki!
- I co?
- Ty wiesz jakie on ma długie jaja!
- No! Już mi się obiły o uszy!
1016
Dowcip #57. Rozmawiają dwie znajome dziewczyny lubujące się w zaliczaniu nowych w kategorii: „Śmieszny humor erotyczny”.
Dialog pomiędzy mężem i żoną po przypadkowym zobaczeniu na kablówce gorącej sceny erotycznej:
On: Dlaczego nigdy nie robimy tego w taki sposób?
Ona: Oszalałeś? Wiesz ile im za to płacą?
On: Dlaczego nigdy nie robimy tego w taki sposób?
Ona: Oszalałeś? Wiesz ile im za to płacą?
613
Dowcip #10945. Dialog pomiędzy mężem i żoną po przypadkowym zobaczeniu na kablówce w kategorii: „Dowcipy z podtekstem erotycznym”.

David wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku uśmiechniętego od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem i nagle podeszła do mnie ruda piękność ... Mówię Ci, stary ... Z takim biustem. Stanęła i spytała: ”Mogę popływać z Tobą łodzią?” Powiedziałem: ”Pewnie, że możesz.” Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: ”Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław.” I wiesz co, stary? Ona nie umiała pływać, Dave. Rozumiesz? Nie umiała pływać!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza.
- Ech, stary ... Muszę Ci opowiedzieć ... Woskowałem wczoraj łódź, tylko woskowałem i podeszła super blondyna, z ... No wiesz... Z takim biustem ... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią. ”Jasne” - mówię. Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: ” Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław.” Stary ... Nie umiała pływać, ta też nie umiała pływać!
Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko woskowałem ... I nagle staje przede mną ponętna brunetka ... Piersi ... stary! Takie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej mówię: ”Jasne, że możesz.”
Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio ... Wyłączyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem: ”Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu.”
Ona ściągnęła figi ... Dave! Ona miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja ... Ja nie umiem pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem i nagle podeszła do mnie ruda piękność ... Mówię Ci, stary ... Z takim biustem. Stanęła i spytała: ”Mogę popływać z Tobą łodzią?” Powiedziałem: ”Pewnie, że możesz.” Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: ”Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław.” I wiesz co, stary? Ona nie umiała pływać, Dave. Rozumiesz? Nie umiała pływać!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza.
- Ech, stary ... Muszę Ci opowiedzieć ... Woskowałem wczoraj łódź, tylko woskowałem i podeszła super blondyna, z ... No wiesz... Z takim biustem ... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią. ”Jasne” - mówię. Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: ” Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław.” Stary ... Nie umiała pływać, ta też nie umiała pływać!
Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko woskowałem ... I nagle staje przede mną ponętna brunetka ... Piersi ... stary! Takie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej mówię: ”Jasne, że możesz.”
Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio ... Wyłączyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem: ”Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu.”
Ona ściągnęła figi ... Dave! Ona miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja ... Ja nie umiem pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!
722
Dowcip #18662. David wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku w kategorii: „Kawały erotyczne”.
Mama kupiła Jasiowi łóżko - nazwał je Kasią. Następnego dnia kupiła telewizor - nazwał ”cycuszkami”, jeszcze następnego zasłony - nazwał je ”majteczkami”. Pewnego dnia Jasiu bawił się przed domem. Przechodzący koledzy wybili mu kamykiem dziurę w szybie. Jasiu pozwał ich do sądu. Nadszedł dzień rozprawy. Sąd się pyta Jasia, co robił. Jasiu odpowiada:
- Leżałem na Kasi, oglądałem cycuszki, odsunąłem majteczki i zobaczyłem dziureczkę!
- Leżałem na Kasi, oglądałem cycuszki, odsunąłem majteczki i zobaczyłem dziureczkę!
2012
Dowcip #8194. Mama kupiła Jasiowi łóżko - nazwał je Kasią. w kategorii: „Kawały erotyczne”.

Jadą trzy zakonnice po drodze z wybojami, kiedy zaczyna się szosa przełożona mówi:
- No moje kochane siostry, dosyć tego dobrego zakładamy siodełka!
- No moje kochane siostry, dosyć tego dobrego zakładamy siodełka!
1014
Dowcip #6867. Jadą trzy zakonnice po drodze z wybojami w kategorii: „Dowcipy erotyczne”.
Niektóre kobiety nie szczytują - w czym tkwi problem?
- Otóż to, problem tkwi, co prawda tam gdzie powinien, ale trzeba go jeszcze zdecydowanie poruszać!
- Otóż to, problem tkwi, co prawda tam gdzie powinien, ale trzeba go jeszcze zdecydowanie poruszać!
512
Dowcip #10947. Niektóre kobiety nie szczytują - w czym tkwi problem? w kategorii: „Śmieszne dowcipy erotyczne”.

Jasio wbiega do apteki. Tu jak zwykle duża kolejka. Jasio staje na końcu i zaczyna mruczeć pod nosem:
- A ona tam leży i czeka.
Powtarza to coraz głośniej, aż ludzie się zirytowali i przepuścili go.
Jasio przepycha się do okienka i prosi o paczkę... prezerwatyw.
- A ona tam leży i czeka.
Powtarza to coraz głośniej, aż ludzie się zirytowali i przepuścili go.
Jasio przepycha się do okienka i prosi o paczkę... prezerwatyw.
716
Dowcip #10942. Jasio wbiega do apteki. Tu jak zwykle duża kolejka. w kategorii: „Żarty erotyczne”.
Mały chłopiec wchodzi do sypialni rodziców i widzi, że jego matka siedzi na jego ojcu i podskakuje. Matka zauważyła swego syna, zsiadła szybko z ojca, ubrała się i zaniepokojona tym, co mógł zobaczyć, poszła się dowiedzieć, co naprawdę widział. Syn spytał:
- Co robiłaś tatusiowi, mamusiu?
Mamusia odparła:
- Wiesz, jaki twój tata ma wielki brzuch?
Chłopczyk odpowiedział:
- Tak, rzeczywiście ma.
- Widzisz, wiec czasami pomagam mu go spłaszczyć- wyjaśniła mamusia.
Chłopczyk na to:
- Tylko marnujesz czas, to nigdy nie zadziała.
Mamusia, skonfundowana, spytała
- Dlaczego tak uważasz, synku?
- Bo za każdym razem, jak idziesz na zakupy, ta pani z drugiej strony ulicy przychodzi, klęka w sypialni przed tatusiem i pompuje go znowu!
- Co robiłaś tatusiowi, mamusiu?
Mamusia odparła:
- Wiesz, jaki twój tata ma wielki brzuch?
Chłopczyk odpowiedział:
- Tak, rzeczywiście ma.
- Widzisz, wiec czasami pomagam mu go spłaszczyć- wyjaśniła mamusia.
Chłopczyk na to:
- Tylko marnujesz czas, to nigdy nie zadziała.
Mamusia, skonfundowana, spytała
- Dlaczego tak uważasz, synku?
- Bo za każdym razem, jak idziesz na zakupy, ta pani z drugiej strony ulicy przychodzi, klęka w sypialni przed tatusiem i pompuje go znowu!
921
Dowcip #121. Mały chłopiec wchodzi do sypialni rodziców i widzi w kategorii: „Dowcipy erotyczne”.

Pan młody wchodzi do kościoła i zajmuje swoje miejsce tuż przy ołtarzu. Siedzący za nim drużba zauważa na jego twarzy ogromy uśmiech.
- Co się stało kolego? Wiem, że cieszysz się że zaraz weźmiesz ślub ale wyglądasz taki szczęśliwy i jakiś nawet podniecony.
Pan młody odpowiada:
- Jak tu nie być szczęśliwy...przed chwilą miałem najlepsze obciąganko w życiu, a zrobiła je kobieta, z którą zaraz się żenię.
Po chwili do kościoła wchodzi panna młoda uśmiechnięta i widocznie szczęśliwa.
- O co chodzi? Nie wiedziałam że tak bardzo się cieszysz z tego ślubu - pyta zdziwiona druhna.
- Jak tu się nie cieszyć... właśnie przed chwilą zrobiłam ostatniego loda w życiu!
- Co się stało kolego? Wiem, że cieszysz się że zaraz weźmiesz ślub ale wyglądasz taki szczęśliwy i jakiś nawet podniecony.
Pan młody odpowiada:
- Jak tu nie być szczęśliwy...przed chwilą miałem najlepsze obciąganko w życiu, a zrobiła je kobieta, z którą zaraz się żenię.
Po chwili do kościoła wchodzi panna młoda uśmiechnięta i widocznie szczęśliwa.
- O co chodzi? Nie wiedziałam że tak bardzo się cieszysz z tego ślubu - pyta zdziwiona druhna.
- Jak tu się nie cieszyć... właśnie przed chwilą zrobiłam ostatniego loda w życiu!
918
Dowcip #10944. Pan młody wchodzi do kościoła i zajmuje swoje miejsce tuż przy w kategorii: „Śmieszne żarty erotyczne”.
Na pierwszej randce dziewczyna mówi do chłopaka:
- Połóż rękę na mym łonie.
A na to zdziwiony chłopak:
- A co to jest ’mymłon?
- Połóż rękę na mym łonie.
A na to zdziwiony chłopak:
- A co to jest ’mymłon?
1415
Dowcip #21804. Na pierwszej randce dziewczyna mówi do chłopaka w kategorii: „Kawały erotyczne”.
