
Dowcipy z podtekstem erotycznym
Żołnierz postanowił, że jak tylko wyjdzie do cywila, to przeleci pierwszą napotkaną kobietę, tyle razy, ile będzie miała zębów. Traf chciał, że spotkał starą babcię. Wyjaśnił, o co chodzi, babcia się zgodziła, ale mówi, że ma tylko jednego zęba. Po numerku żołnierz podziękował, a babcia mówi:
- Panocku, ja tu jesce taką skorupkę mom.
- Panocku, ja tu jesce taką skorupkę mom.
80
Dowcip #25406. Żołnierz postanowił, że jak tylko wyjdzie do cywila w kategorii: „Śmieszne żarty erotyczne”.
Po dwudziestu latach małżeństwa para leży w łóżku i nagle żona czuje, że mąż zaczyna ją pieścić, co już się bardzo dawno nie zdarzało. Prawie jak łaskotki, jego palce zaczęły od jej szyi, biegły w dół delikatnie wzdłuż kręgosłupa do bioder. Potem pieścił jej ramiona i szyję, dotykał jej piersi, by zatrzymać się powyżej podbrzusza. Potem kontynuował, umieszczając swą dłoń po wewnętrznej stronie jej lewego ramienia, znów pieścił lewą stronę jej biustu i obsuwał dłoń wzdłuż jej pośladków, uda i nogę, aż po kostkę. Kontynuował po wewnętrznej stronie lewej nogi unosząc pieszczoty aż do najwyższego punktu uda.
- Och ...
W ten sam sposób delikatnymi ruchami dłoni pieścił jej prawą stronę i gdy żona czuła się już rozpalona do ostatnich granic ... Nagle przestał, przekręcił się na plecy i zaczął oglądać telewizję. Żona ledwie łapiąc oddech powiedziała słodkim szeptem:
- To było cudowne, dlaczego przestałeś?
- Znalazłem w końcu pilota. - odpowiedział.
- Och ...
W ten sam sposób delikatnymi ruchami dłoni pieścił jej prawą stronę i gdy żona czuła się już rozpalona do ostatnich granic ... Nagle przestał, przekręcił się na plecy i zaczął oglądać telewizję. Żona ledwie łapiąc oddech powiedziała słodkim szeptem:
- To było cudowne, dlaczego przestałeś?
- Znalazłem w końcu pilota. - odpowiedział.
010
Dowcip #24118. Po dwudziestu latach małżeństwa para leży w łóżku i nagle żona czuje w kategorii: „Śmieszne kawały erotyczne”.

Poszedł facet do lekarza po jakieś leki bo czuł, że go zaczyna jakaś grypa łapać. Lekarz go obejrzał, osłuchał i zaczyna przepisywać receptę. Facet się pyta czy te tabletki co mu przepisuje będą skuteczne, ale lekarz mówi, że najskuteczniejsze to będą czopki. Gościu się trochę zmartwił na myśl o wkładaniu czegokolwiek w tyłek, no ale co zrobić.
Lekarz zauważył, że facet nie jest zadowolony, zaproponował, że pierwszą dawkę mu sam zaaplikuje bo ma już doświadczenie i, że facet niczego nie poczuje.
No to facet się wypiął, opuścił spodnie i trochę zdenerwowany czeka. Nagle coś delikatnie chlupnęło.
- No i już po strachu, nawet pan pewnie nic nie poczuł.
Gość uradowany, że wszystko tak gładko poszło, wrócił do domu. Wieczorem poprosił żonę żeby też tak delikatnie załatwiła sprawę. Wypięty, spodnie na kostkach. Żona położyła jedną dłoń na ramieniu i ciśnie.
Facet nagle na cały głos:
- O cholera!
Żona wystraszona co się stało, pyta czy go zabolało.
A facet na to:
- Właśnie sobie przypomniałem, że ten lekarz położył obie ręce na moich ramionach!
Lekarz zauważył, że facet nie jest zadowolony, zaproponował, że pierwszą dawkę mu sam zaaplikuje bo ma już doświadczenie i, że facet niczego nie poczuje.
No to facet się wypiął, opuścił spodnie i trochę zdenerwowany czeka. Nagle coś delikatnie chlupnęło.
- No i już po strachu, nawet pan pewnie nic nie poczuł.
Gość uradowany, że wszystko tak gładko poszło, wrócił do domu. Wieczorem poprosił żonę żeby też tak delikatnie załatwiła sprawę. Wypięty, spodnie na kostkach. Żona położyła jedną dłoń na ramieniu i ciśnie.
Facet nagle na cały głos:
- O cholera!
Żona wystraszona co się stało, pyta czy go zabolało.
A facet na to:
- Właśnie sobie przypomniałem, że ten lekarz położył obie ręce na moich ramionach!
16
Dowcip #24130. Poszedł facet do lekarza po jakieś leki bo czuł w kategorii: „Dowcipy erotyczne”.
Jasio kupił sobie pantofelki i tak je wypolerował, że wszystko się w nich odbijało. Następnie poszedł do Marysi i powiedział:
- Marysiu, jeśli zgadnę jaki masz kolor majteczek to Cię wykorzystam seksualnie.
Marysia się zgodziła. Jasio tak patrzy w te pantofelki i mówi, że czerwone. No i zgadł. Sytuacja powtarzała się tak przez trzy dni. Wreszcie Marysia nie założyła majteczek. No to Jasio tak patrzy w te pantofelki i mówi:
- Nowe buty i już dziura.
- Marysiu, jeśli zgadnę jaki masz kolor majteczek to Cię wykorzystam seksualnie.
Marysia się zgodziła. Jasio tak patrzy w te pantofelki i mówi, że czerwone. No i zgadł. Sytuacja powtarzała się tak przez trzy dni. Wreszcie Marysia nie założyła majteczek. No to Jasio tak patrzy w te pantofelki i mówi:
- Nowe buty i już dziura.
68
Dowcip #23522. Jasio kupił sobie pantofelki i tak je wypolerował w kategorii: „Żarty erotyczne”.

Facet poszedł do supermarketu i zauważył, że atrakcyjna kobieta wodzi za nim wzrokiem. Podszedł do niej, a ona powitała go ciepło. Był zaskoczony, bo nie mógł sobie przypomnieć skąd ją zna.
- Czy my się znamy? - zapytał.
- Myślę, że jest pan ojcem jednego z moich dzieci. - odpowiedziała.
Teraz, jego umysł cofnął się do czasu kiedy jeden jedyny raz nie był wierny swojej żonie i powiedział:
- To ty jesteś tą striptizerką z mojego wieczoru kawalerskiego, z którą się kochałem na stole bilardowym, a wszyscy moi koledzy gapili się stojąc wokół dopóki twój chłopak przywalił mi w kijem w tyłek?
Ona spojrzała mu w oczy i powiedziała spokojnie:
- Nie, jestem nauczycielką pańskiego syna.
- Czy my się znamy? - zapytał.
- Myślę, że jest pan ojcem jednego z moich dzieci. - odpowiedziała.
Teraz, jego umysł cofnął się do czasu kiedy jeden jedyny raz nie był wierny swojej żonie i powiedział:
- To ty jesteś tą striptizerką z mojego wieczoru kawalerskiego, z którą się kochałem na stole bilardowym, a wszyscy moi koledzy gapili się stojąc wokół dopóki twój chłopak przywalił mi w kijem w tyłek?
Ona spojrzała mu w oczy i powiedziała spokojnie:
- Nie, jestem nauczycielką pańskiego syna.
27
Dowcip #23906. Facet poszedł do supermarketu i zauważył w kategorii: „Dowcipy erotyczne”.
Trzy kobiety urządziły sobie domową imprezkę, na której nie stroniły od alkoholu. Po paru drinkach zaczęły porównywać swoich mężów do samochodów. Pierwsza mówi:
- Mój mąż jest w łóżku jak PORSCHE! szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy!
Druga mówi: - Mój mąż jest jak BMW! również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi! Cacko!
Na to trzecia: - A mój jest jak POLONEZ.
Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny?!
- Bez ssania nie pojedzie!
- Mój mąż jest w łóżku jak PORSCHE! szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy!
Druga mówi: - Mój mąż jest jak BMW! również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi! Cacko!
Na to trzecia: - A mój jest jak POLONEZ.
Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny?!
- Bez ssania nie pojedzie!
50
Dowcip #17465. Trzy kobiety urządziły sobie domową imprezkę w kategorii: „Śmieszne kawały erotyczne”.

Cała rodzina oczekuje przy śniadaniu, aż para nowożeńców dołączy do nich po nocy poślubnej. Jajecznica stygnie, kawa stygnie, a ich ciągle nie ma.
- Ciekawe czemu nie ma ich tak długo? - zastanawia się głośno mama pana młodego.
- Wiesz mamo... - chce odpowiedzieć młodszy brat świeżo upieczonego małżonka.
- Och, cicho bądź! Nie obchodzi mnie, co myśli o tym ośmiolatek! - gani go mama.
Mijają godziny. Mama ugotowała wspaniały obiad, woła całą rodzinkę, ale państwo młodzi nie przychodzą.
- Dlaczego ich jeszcze nie ma? - niecierpliwi się mama.
- Mamo... - próbuje odpowiedzieć brat pana młodego, ale znów smarkacz zostaje uciszony.
Mijają godziny. Mama przygotowała kolację, ale młodzi wciąż nie nadchodzą.
- Mamo, myślę... - zaczyna nieśmiało brat młodego.
- No dobrze, powiedz wreszcie, co myślisz?!
- Nie wiem, dlaczego ich jeszcze nie ma, ale wczoraj w nocy ktoś ukradł mój klej do modeli, który trzymałem w słoiczku po wazelinie.
- Ciekawe czemu nie ma ich tak długo? - zastanawia się głośno mama pana młodego.
- Wiesz mamo... - chce odpowiedzieć młodszy brat świeżo upieczonego małżonka.
- Och, cicho bądź! Nie obchodzi mnie, co myśli o tym ośmiolatek! - gani go mama.
Mijają godziny. Mama ugotowała wspaniały obiad, woła całą rodzinkę, ale państwo młodzi nie przychodzą.
- Dlaczego ich jeszcze nie ma? - niecierpliwi się mama.
- Mamo... - próbuje odpowiedzieć brat pana młodego, ale znów smarkacz zostaje uciszony.
Mijają godziny. Mama przygotowała kolację, ale młodzi wciąż nie nadchodzą.
- Mamo, myślę... - zaczyna nieśmiało brat młodego.
- No dobrze, powiedz wreszcie, co myślisz?!
- Nie wiem, dlaczego ich jeszcze nie ma, ale wczoraj w nocy ktoś ukradł mój klej do modeli, który trzymałem w słoiczku po wazelinie.
414
Dowcip #17480. Cała rodzina oczekuje przy śniadaniu w kategorii: „Humor erotyczny”.
Na trzydziestą rocznicę ślubu mąż wybrał się z żoną do miasta, żeby jej coś kupić. Weszli do sklepu z ubraniami, gdzie żonie strasznie spodobały się delikatne koronkowe majteczki. Na to mąż:
- Coś ty Zośka, masz dupę, jak młockarnia, przecież w nie nie wejdziesz.
Żona się obraziła i powiedziała, że nic nie chce. Wrócili do domu położyli się spać, a mężowi zachciało się pieszczot. Na to żona:
- Co ja dla jednej słomki mam uruchamiać całą młockarnię?!
- Coś ty Zośka, masz dupę, jak młockarnia, przecież w nie nie wejdziesz.
Żona się obraziła i powiedziała, że nic nie chce. Wrócili do domu położyli się spać, a mężowi zachciało się pieszczot. Na to żona:
- Co ja dla jednej słomki mam uruchamiać całą młockarnię?!
107
Dowcip #17906. Na trzydziestą rocznicę ślubu mąż wybrał się z żoną do miasta w kategorii: „Kawały erotyczne”.

Ksiądz i Rabin siedzą na ławce w parku i rozmawiają. W pewnej chwili przechodzi obok chłopczyk, który upuszcza zabawkę i próbuje się po nią schylić.
Ksiądz:
- Ale bym go wyruchał.
Rabin:
- Z czego?
Ksiądz:
- Ale bym go wyruchał.
Rabin:
- Z czego?
78
Dowcip #28680. Ksiądz i Rabin siedzą na ławce w parku i rozmawiają. w kategorii: „Dowcipy z podtekstem erotycznym”.
Lecą samolotem ksiądz, prawnik i nauczyciel z grupą dzieci. Nagle pilot dostaje zawału i maszyna zaczyna spadać. Pasażerowie przeszukują kabinę i stwierdzają, że są tylko dwa spadochrony.
- Dajmy je dzieciom. - proponuje nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - mówi prawnik!
Na to ksiądz:
- A zdążymy?
- Dajmy je dzieciom. - proponuje nauczyciel.
- Pieprzyć dzieci! - mówi prawnik!
Na to ksiądz:
- A zdążymy?
721
Dowcip #28686. Lecą samolotem ksiądz, prawnik i nauczyciel z grupą dzieci. w kategorii: „Dowcipy z podtekstem erotycznym”.
