Dowcipy z podtekstem erotycznym
Spadki na giełdach, szalejący kryzys ekonomiczny, przychodzi ośmioletni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek. Tatuś na to:
- Nie mogę Ci kupić rowerka, bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom, a na dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę.
Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać, więc go pyta dlaczego? Synek na to:
- Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i słyszałem, jak mama powiedziała, że już odlatuje, a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz dojdziesz. Musiałbym być zdrowo walnięty, żeby zostać tu sam, z takim wielkim kredytem i bez rowerka.
- Nie mogę Ci kupić rowerka, bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom, a na dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę.
Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać, więc go pyta dlaczego? Synek na to:
- Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni i słyszałem, jak mama powiedziała, że już odlatuje, a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz dojdziesz. Musiałbym być zdrowo walnięty, żeby zostać tu sam, z takim wielkim kredytem i bez rowerka.
211
Dowcip #24221. Spadki na giełdach, szalejący kryzys ekonomiczny w kategorii: „Kawały erotyczne”.
Siedzi sobie mala dziewczynka, skulona, w poszarpanej sukience, widać że wygłodzona. Przechodzi facet i zrobiło mu się jej żal, podchodzi do niej i pyta:
- Dziewczynko, może chcesz na pączka?
Dziewczynka odpowiada:
- A jak to jest na paczka?
- Dziewczynko, może chcesz na pączka?
Dziewczynka odpowiada:
- A jak to jest na paczka?
82
Dowcip #23563. Siedzi sobie mala dziewczynka, skulona, w poszarpanej sukience w kategorii: „Humor erotyczny”.
Z pokoju znajdującego się obok sali, w której trwa przyjęcie weselne wychodzi pierwszy drużba i pyta:
- Hej, kto jeszcze dzisiaj nie miał panny młodej?
Z sali pada nieśmiałe:
- Ja.
- A ktoś ty?
- Pan Młody.
- Hej, kto jeszcze dzisiaj nie miał panny młodej?
Z sali pada nieśmiałe:
- Ja.
- A ktoś ty?
- Pan Młody.
312
Dowcip #17475. Z pokoju znajdującego się obok sali w kategorii: „Żarty erotyczne”.
Dwaj totalnie znudzeni intelektualiści siedzą w kawiarni, zapadła dłuższa chwila milczenia. W pewnym momencie jeden mówi do drugiego:
- Słyszałem, że przespałeś się z moją żoną.
- Tak - odpowiada drugi - I co z tego?
- Nie, nic, tak mi się przypomniało.
- Słyszałem, że przespałeś się z moją żoną.
- Tak - odpowiada drugi - I co z tego?
- Nie, nic, tak mi się przypomniało.
310
Dowcip #17508. Dwaj totalnie znudzeni intelektualiści siedzą w kawiarni w kategorii: „Żarty erotyczne”.
- Zosiu, pan Nowak poprosił o twoją rękę, ale ze ślubem będziecie musieli poczekać, aż twoja starsza siostra wyjdzie za mąż.
- To niesprawiedliwe! Przecież zawsze jako młodsza musiałam pierwsza iść do łóżka!
- To niesprawiedliwe! Przecież zawsze jako młodsza musiałam pierwsza iść do łóżka!
215
Dowcip #17549. - Zosiu, pan Nowak poprosił o twoją rękę w kategorii: „Humor erotyczny”.
Pewnego dnia babcia Jasia się kąpała. Jasiu wchodzi i się pyta czy może się kąpać razem z nią? Babcia mówi, że może tylko ma nie zaglądać pod wodę. Jasiu się zgodził. zapomniał o obietnicy i zajrzał. Nagle pyta się babci:
- Co masz pod wodą.
Babcia odpowiada:
- Tunel.
Następnego dnia Jasiu pyta się mamy czy się może z nią kąpać, mama odpowiada, że może tylko ma nie zaglądać pod wodę. Jasiu się zgodził. Zapomniał. Nagle się pyta:
- Mamo co tam masz?
Mama odpowiada:
- Światło.
Jasiu idzie do taty i się pyta czy może się z nim kąpać. Tata odpowiada, Że tak ale nie ma zaglądać pod wodę. Jasiu się zgodził. Zapomniał. Nagle pyta się taty:
- Co tam masz?
Tata odpowiada:
- Pociąg.
Następnego dnia idzie znowu do babci i się pyta o to samo. Babcia odpowiada, że nie bo ostatnim razem patrzał pod wodę. Tym razem odpowiedział, że nie zajrzy. Babcia się zgodziła. Zapomniał. Nagle wynurza się i mówi:
- Babciu otwórz tunel, zaświeć światło bo pociąg od taty jedzie.
- Co masz pod wodą.
Babcia odpowiada:
- Tunel.
Następnego dnia Jasiu pyta się mamy czy się może z nią kąpać, mama odpowiada, że może tylko ma nie zaglądać pod wodę. Jasiu się zgodził. Zapomniał. Nagle się pyta:
- Mamo co tam masz?
Mama odpowiada:
- Światło.
Jasiu idzie do taty i się pyta czy może się z nim kąpać. Tata odpowiada, Że tak ale nie ma zaglądać pod wodę. Jasiu się zgodził. Zapomniał. Nagle pyta się taty:
- Co tam masz?
Tata odpowiada:
- Pociąg.
Następnego dnia idzie znowu do babci i się pyta o to samo. Babcia odpowiada, że nie bo ostatnim razem patrzał pod wodę. Tym razem odpowiedział, że nie zajrzy. Babcia się zgodziła. Zapomniał. Nagle wynurza się i mówi:
- Babciu otwórz tunel, zaświeć światło bo pociąg od taty jedzie.
57
Dowcip #23485. Pewnego dnia babcia Jasia się kąpała. w kategorii: „Śmieszne kawały erotyczne”.
Moja żona we wszystkim słucha swoich rodziców. Pewnego dnia byłem umówiony z teściem na naprawę samochodu. Zapomniało mi się. Teść dzwoni, odbiera żona, chwilę słucha, kończy rozmowę, podchodzi do mnie, rozpina mój rozporek, wyjmuje mój interes i mówi:
- A teraz kochaj mnie w ucho!
- Kochanie, a nie ogłuchniesz?
- Nie wiem, ale ojciec mówił, żebym ci w ucho dała ...
- A teraz kochaj mnie w ucho!
- Kochanie, a nie ogłuchniesz?
- Nie wiem, ale ojciec mówił, żebym ci w ucho dała ...
26
Dowcip #23638. Moja żona we wszystkim słucha swoich rodziców. w kategorii: „Kawały erotyczne”.
XXI wiek. W konfesjonale zainstalowano komputer zamiast księdza. Do spowiedzi przychodzi kobieta:
- Zdradziłam męża dwa razy.
Z komputera wyskakuje kartka:
- Odmówić dwa razy Ojcze Nasz.
Następna kobieta wyznaje, że zdradziła męża jeden raz. Pokuta:
- Jeden raz Ojcze Nasz.
Po chwili przychodzi młoda dziewczyna. Mówi, że całowała się z chłopcem i dała mu się potrzymać za kolano. Komputer liczy, sypią się iskry, grzeją się styki. W końcu wyskakuje kartka:
- Idź i puść się, bo przy tych twoich grzechach to mi pokuta wychodzi w ułamkach.
- Zdradziłam męża dwa razy.
Z komputera wyskakuje kartka:
- Odmówić dwa razy Ojcze Nasz.
Następna kobieta wyznaje, że zdradziła męża jeden raz. Pokuta:
- Jeden raz Ojcze Nasz.
Po chwili przychodzi młoda dziewczyna. Mówi, że całowała się z chłopcem i dała mu się potrzymać za kolano. Komputer liczy, sypią się iskry, grzeją się styki. W końcu wyskakuje kartka:
- Idź i puść się, bo przy tych twoich grzechach to mi pokuta wychodzi w ułamkach.
413
Dowcip #17532. XXI wiek. W konfesjonale zainstalowano komputer zamiast księdza. w kategorii: „Śmieszne kawały erotyczne”.
Trzech policjantów, w tym jeden pijany, poszli do domu publicznego. Dwaj policjanci zamówili sobie normalne, a pijany gumową. Po nocy wszyscy trzej rozmawiają o przebytej nocy. Pierwszy mówi:
- Ja miałem taką z wielkimi cyckami!
- A ja miałem z długimi nogami - chwali się drugi.
- A ja, gdy ją ugryzłem w pipkę to zaczęła latać po pokoju! - mówi pijany.
- Ja miałem taką z wielkimi cyckami!
- A ja miałem z długimi nogami - chwali się drugi.
- A ja, gdy ją ugryzłem w pipkę to zaczęła latać po pokoju! - mówi pijany.
011
Dowcip #17504. Trzech policjantów, w tym jeden pijany, poszli do domu publicznego. w kategorii: „Humor erotyczny”.
Młoda para, po ślubie jedzie w podróż do Paryża. Pojechali do Paryża, wszystkie koleżanki młodej żony jej zazdroszczą. Po powrocie natychmiast zaczęły ją wypytywać:
- No i jak było?
- No, ale co, no jak? - niechętnie odpowiada małżonka. - No Paryż.- zaczyna żonka.
- E tam Paryż, Paryż, pan młody nas interesuje, to jest najważniejsze!
- Pan młody... No to tak: zawsze słyszałam, że ostrygi wzmagają potencję. No więc jak pojechaliśmy do tego Paryża, miałam troszkę pieniążków zaoszczędzonych w kieszeni, zaprosiłam do najlepszej restauracji, gdzie zamówiłam dwanaście ostryg na tą potencję.
- No i co? - pytają zaintrygowane koleżanki.
- No i nic, tylko sześć zadziałało.
- No i jak było?
- No, ale co, no jak? - niechętnie odpowiada małżonka. - No Paryż.- zaczyna żonka.
- E tam Paryż, Paryż, pan młody nas interesuje, to jest najważniejsze!
- Pan młody... No to tak: zawsze słyszałam, że ostrygi wzmagają potencję. No więc jak pojechaliśmy do tego Paryża, miałam troszkę pieniążków zaoszczędzonych w kieszeni, zaprosiłam do najlepszej restauracji, gdzie zamówiłam dwanaście ostryg na tą potencję.
- No i co? - pytają zaintrygowane koleżanki.
- No i nic, tylko sześć zadziałało.
08