Dowcipy szkolne
W szkole pani pyta Jasia:
- Jasiu jakie jest państwo na litere K?
Jasiu odpowiada:
- Państwo Kowalscy.
- Jasiu jakie jest państwo na litere K?
Jasiu odpowiada:
- Państwo Kowalscy.
19
Dowcip #3647. W szkole pani pyta Jasia w kategorii: „Humor szkolny”.
Przychodzi Jasiu na lekcję i siada do ławki. Po jakimś czasie pani mówi do niego:
- Jasiu weź sobie niższe krzesło, bo widzę, że masz za wysokie i jeszcze się przewrócisz.
- Ale proszę Pani, ja już sobie to zagrzałem.
- Jasiu weź sobie niższe krzesło, bo widzę, że masz za wysokie i jeszcze się przewrócisz.
- Ale proszę Pani, ja już sobie to zagrzałem.
312
Dowcip #3661. Przychodzi Jasiu na lekcję i siada do ławki. w kategorii: „Dowcipy szkolne”.
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu czy wiesz co jest dłuższe? Wisła czy Bug?
Jasio odpowiada:
- Tak, Wisła.
- A o ile metrów?
- O dwie litery.
- Jasiu czy wiesz co jest dłuższe? Wisła czy Bug?
Jasio odpowiada:
- Tak, Wisła.
- A o ile metrów?
- O dwie litery.
317
Dowcip #3685. Nauczycielka pyta Jasia w kategorii: „Żarty szkolne”.
Pani mówi do dzieci:
- Przynieście na jutro jakieś swoje zwierzątko.
Jasiu wraca ze szkoły i myśli, że przecież nie ma żadnego zwierzątka. Widzi żabę, złapał ją. Mama w domu pyta:
- Jasiu poco ci ta żaba?
- Pani kazała przynieść jakieś zwierzątko i czegoś je nauczyć.
Jasiu poszedł do pokoju i uczy jej śpiewać. W szkole pani pyta:
- Jasiu czego nauczyłeś swoje zwierzątko?
Jasiu na to:
- Śpiewać, proszę pani.
- To pokarz jak śpiewa.
Jasiu włożył żabie kijek do dupy, a żaba:
- Kum kum kum.
Jasiu włożył jej kredę do dupy a żaba.
- ”Santamaniera coś mnie z tyłu uwiera”
- Przynieście na jutro jakieś swoje zwierzątko.
Jasiu wraca ze szkoły i myśli, że przecież nie ma żadnego zwierzątka. Widzi żabę, złapał ją. Mama w domu pyta:
- Jasiu poco ci ta żaba?
- Pani kazała przynieść jakieś zwierzątko i czegoś je nauczyć.
Jasiu poszedł do pokoju i uczy jej śpiewać. W szkole pani pyta:
- Jasiu czego nauczyłeś swoje zwierzątko?
Jasiu na to:
- Śpiewać, proszę pani.
- To pokarz jak śpiewa.
Jasiu włożył żabie kijek do dupy, a żaba:
- Kum kum kum.
Jasiu włożył jej kredę do dupy a żaba.
- ”Santamaniera coś mnie z tyłu uwiera”
35
Dowcip #3709. Pani mówi do dzieci w kategorii: „Kawały szkolne”.
Na lekcji języka polskiego:
- Jasiu, odmień przez osoby czasownik ”iść”.
- Ja idę, ty idziesz, on idzie ...
- Szybciej!
- Ja biegnę, ty biegniesz, on biegnie...!
- Jasiu, odmień przez osoby czasownik ”iść”.
- Ja idę, ty idziesz, on idzie ...
- Szybciej!
- Ja biegnę, ty biegniesz, on biegnie...!
112
Dowcip #3717. Na lekcji języka polskiego w kategorii: „Żarty szkolne”.
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu dlaczego twoje wypracowanie jest bezbłędne?
- Bo akurat wtedy taty nie było w domu.
- Jasiu dlaczego twoje wypracowanie jest bezbłędne?
- Bo akurat wtedy taty nie było w domu.
49
Dowcip #3726. Nauczycielka pyta Jasia w kategorii: „Śmieszne żarty szkolne”.
Pani w szkole podstawowej pyta małego Kulczyka:
- Jasiu, kim chcesz zostać jak dorośniesz?
- Biznesmenem!
- Jasiu, u nas nie ma biznesmenów. A Ty, Olku? - pyta pani Kwaśniewskiego.
- Prezydentem!
- Ależ Olku, u nas nie ma prezydentów! A Ty Wołodia? - pyta pani Ałganowa.
- A ja to wszystko kolegom załatwię!
- Jasiu, kim chcesz zostać jak dorośniesz?
- Biznesmenem!
- Jasiu, u nas nie ma biznesmenów. A Ty, Olku? - pyta pani Kwaśniewskiego.
- Prezydentem!
- Ależ Olku, u nas nie ma prezydentów! A Ty Wołodia? - pyta pani Ałganowa.
- A ja to wszystko kolegom załatwię!
515
Dowcip #3916. Pani w szkole podstawowej pyta małego Kulczyka w kategorii: „Humor szkolny”.
Siedzą dwaj uczniowie:
- Wiesz, czasem ogarnia mnie wielka ochota, żeby się pouczyć.
- I co wtedy robisz?
- Czekam, aż mi przejdzie.
- Wiesz, czasem ogarnia mnie wielka ochota, żeby się pouczyć.
- I co wtedy robisz?
- Czekam, aż mi przejdzie.
610
Dowcip #4066. Siedzą dwaj uczniowie w kategorii: „Humor szkolny”.
Pani mówi do Jasia:
- Jasiu powiedz mi jakie zwierzątko bardzo lubisz.
- Jasiu na to: dzwiedź.
- Pani mówi do Jasia: Jasiu nie dzwiedź tylko niedźwiedź
A Jasiu się odzywa:
- Jak niedźwiedź to nie znam.
- Jasiu powiedz mi jakie zwierzątko bardzo lubisz.
- Jasiu na to: dzwiedź.
- Pani mówi do Jasia: Jasiu nie dzwiedź tylko niedźwiedź
A Jasiu się odzywa:
- Jak niedźwiedź to nie znam.
29
Dowcip #4074. Pani mówi do Jasia w kategorii: „Śmieszne kawały szkolne”.
Jasiu mówi do mamy:
- Umiem liczyć do pięciu.
- To policz.
- Dwa, trzy, cztery, pięć.
- A gdzie ta jedynka?
- W dzienniczku.
- Umiem liczyć do pięciu.
- To policz.
- Dwa, trzy, cztery, pięć.
- A gdzie ta jedynka?
- W dzienniczku.
411