
Dowcipy szkolne
Do szkoły podstawowej na lekcje języka polskiego zapowiedział się Minister Oświaty Roman Giertych z wizytacją. Pani Kasia lekko zdenerwowana myśli co tu zrobić, by cała klasa ”zabłyszczała” intelektem, a przy okazji by nie okryła się hańbą. Więc wymyśliła, że każde dziecko wypowie słowo na kolejną literę alfabetu, a żeby uniknąć klęski ze strony Jasia, który strasznie przeklinał, Jaś po prostu zacznie. Nastaje sądny dzień, Roman Edukator zasiadł w ostatniej ławce ...
Pani Kasia mówi do Jasia:
- Jasiu, powiedz słowo na literkę A.
Jasiu na to:
- Automatycznie.
Pani Kasi kamień spadł z serca i mówi do Małgosi:
- Małgosiu, powiedz słowo na literkę B.
A w tym momencie wstaje Giertych i mówi:
- Jasiu, a czy Ty znasz znaczenie tego słowa?
A Jasiu na to:
- Oczywiście! Załóżmy, że Pana matka, jest ku*wą! Czyli Pan automatycznie jest skurw*synem!
Pani Kasia mówi do Jasia:
- Jasiu, powiedz słowo na literkę A.
Jasiu na to:
- Automatycznie.
Pani Kasi kamień spadł z serca i mówi do Małgosi:
- Małgosiu, powiedz słowo na literkę B.
A w tym momencie wstaje Giertych i mówi:
- Jasiu, a czy Ty znasz znaczenie tego słowa?
A Jasiu na to:
- Oczywiście! Załóżmy, że Pana matka, jest ku*wą! Czyli Pan automatycznie jest skurw*synem!
110
Dowcip #16300. Do szkoły podstawowej na lekcje języka polskiego zapowiedział się w kategorii: „Śmieszne kawały szkolne”.
Jasio miał namalować jakieś wspomnienie z wakacji, ponieważ był u dziadków, którzy mają pasiekę najbardziej zapamiętał pszczołę i takową namalował. Przychodzi z tym rysunkiem do szkoły, pani go obejrzała i nie może wyjść z podziwu:
- Jasiu, jaka piękna ta pszczoła, te kolory, ta precyzja! Oczywiście masz szóstkę.
Na co Jasio:
- Prose pni, to jesce nic! Jak ja w zeszłym tygodniu pipkę na płocie namalowałem to sołtys penisem wszystkie sztafety powyrywał.
- Jasiu, jaka piękna ta pszczoła, te kolory, ta precyzja! Oczywiście masz szóstkę.
Na co Jasio:
- Prose pni, to jesce nic! Jak ja w zeszłym tygodniu pipkę na płocie namalowałem to sołtys penisem wszystkie sztafety powyrywał.
02
Dowcip #16390. Jasio miał namalować jakieś wspomnienie z wakacji w kategorii: „Humor szkolny”.

W pewnym okresie życia, Einstein regularnie prowadził zajęcia na uczelni, jeden z jego studentów ze zdziwieniem stwierdził:
- Panie profesorze, pytania na tegorocznym egzaminie były takie same jak w latach poprzednich!
- To prawda - powiedział Einstein - lecz w tym roku odpowiedzi są inne.
- Panie profesorze, pytania na tegorocznym egzaminie były takie same jak w latach poprzednich!
- To prawda - powiedział Einstein - lecz w tym roku odpowiedzi są inne.
322
Dowcip #8931. W pewnym okresie życia w kategorii: „Śmieszne żarty szkolne”.
Rozpoczęła się szkoła. Co nasze dzieci wiedzą o otaczającym je świecie? Poniżej fragmenty ze szkolnych wypracowań:
* Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz.
* Wiewiórka żywi się orzechami bardzo twardymi, bo gdyby nie jadła twardego pożywienia, to by jej zarosła paszcza.
* Porażonego prądem należy przede wszystkim wyciągnąć z kontaktu.
* Poznać, że koń jest chory po tym, że traci swą naturalną wesołość i jest zamyślony.
* Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral.
* Znanym drapieżnikiem leśnym jest drapichrust.
* Człowiek rozmnaża się nie przez pączkowanie, tylko przyjemniej.
* Kogut różni się od kury tym, że ma ostrogi, jest bardziej spadzisty, pieje i nie znosi jaj.
* Błony komórkowe spełniają bardzo ważną funkcje w życiu komórki, wiedzą kogo wpuścić, a kogo wypuścić, czyli pełnią funkcję celnika.
* Ślimak ma jednocześnie płeć żeńską i męską, ale z tego nie korzysta.
* Do chorób zawodowych zaliczamy: pylicę, gruźlicę i rzeżączkę.
* Wszystkie grzyby są jadalne, ale niektóre tylko raz.
* Wiewiórka żywi się orzechami bardzo twardymi, bo gdyby nie jadła twardego pożywienia, to by jej zarosła paszcza.
* Porażonego prądem należy przede wszystkim wyciągnąć z kontaktu.
* Poznać, że koń jest chory po tym, że traci swą naturalną wesołość i jest zamyślony.
* Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral.
* Znanym drapieżnikiem leśnym jest drapichrust.
* Człowiek rozmnaża się nie przez pączkowanie, tylko przyjemniej.
* Kogut różni się od kury tym, że ma ostrogi, jest bardziej spadzisty, pieje i nie znosi jaj.
* Błony komórkowe spełniają bardzo ważną funkcje w życiu komórki, wiedzą kogo wpuścić, a kogo wypuścić, czyli pełnią funkcję celnika.
* Ślimak ma jednocześnie płeć żeńską i męską, ale z tego nie korzysta.
* Do chorób zawodowych zaliczamy: pylicę, gruźlicę i rzeżączkę.
29
Dowcip #10030. Rozpoczęła się szkoła. w kategorii: „Kawały szkolne”.

Na ukształtowanie powierzchni Ziemi maja wpływ jej trzęsienia oraz wulkanizacja.
6115
Dowcip #11029. Na ukształtowanie powierzchni Ziemi maja wpływ jej trzęsienia oraz w kategorii: „Dowcipy szkolne”.
Słowacki na swoim pogrzebie widział tylko garstkę najbliższych przyjaciół.
611
Dowcip #11082. Słowacki na swoim pogrzebie widział tylko garstkę najbliższych w kategorii: „Śmieszne dowcipy szkolne”.

Pani na lekcji plastyki zadała dzieciom, żeby narysowały krowę jak je trawę. Jasiu nic nie rysuje. Po chwili podchodzi do niego nauczycielka i pyta:
- Jasiu, czemu nic nie rysujesz?
- Bo krowa zjadła trawę i sobie poszła!
- Jasiu, czemu nic nie rysujesz?
- Bo krowa zjadła trawę i sobie poszła!
56
Dowcip #11202. Pani na lekcji plastyki zadała dzieciom w kategorii: „Śmieszny humor szkolny”.
Nauczyciel polecił uczniom napisać wypracowanie na temat: ”Jak trzeba się uczyć?”.
Jasio napisał:
- Im więcej się człowiek uczy, tym więcej umie. Im więcej umie, tym więcej zapomina. Im więcej zapomina, tym mniej umie. Im mniej umie, tym mniej zapomina. Więc po co się uczyć?!
Jasio napisał:
- Im więcej się człowiek uczy, tym więcej umie. Im więcej umie, tym więcej zapomina. Im więcej zapomina, tym mniej umie. Im mniej umie, tym mniej zapomina. Więc po co się uczyć?!
310
Dowcip #11255. Nauczyciel polecił uczniom napisać wypracowanie na temat w kategorii: „Żarty szkolne”.

Pani pyta Jasia co było na ostatniej lekcji, bo oczywiście Jaś nie uważał:
- Jasiu, co trzeba zrobić, gdy ktoś tonie?
- Nie wiem.
- Jasiu, co trzeba zrobić, jak ktoś odjeżdża?
- Nie wiem.
- Jasiu co trzeba zrobić, gdy ktoś się bije?
- Nie wiem.
- Jasiu, co trzeba zrobić, gdy stoi się w kolejce?
- Nie wiem.
- To idź do babci i się zapytaj.
Idzie Jasio do babci i się pyta:
- Babciu, co trzeba zrobić, gdy ktoś tonie?
- Rzucić mu koło ratunkowe.
- Babciu, co trzeba zrobić, jak ktoś odjeżdża?
- Pomachać mu chusteczką.
- Babciu, co trzeba zrobić, gdy ktoś się bije?
- Zadzwonić na policję.
- Babciu, co trzeba zrobić, gdy stoi się w kolejce?
- Poczekać na swoją kolejkę.
Idzie Jasio zadowolony do szkoły, ale potknął się o korzeń, walnął głową w drzewo i wszystko mu się pomieszało. Pani na lekcji pyta Jasia:
- Jasiu, co trzeba zrobić, gdy ktoś tonie?
- Pomachać mu chusteczką.
- Jasiu, co trzeba zrobić, jak ktoś odjeżdża?
- Rzucić mu koło ratunkowe.
- Jasiu co trzeba zrobić, gdy ktoś się bije?
- Poczekać na swoją kolejkę.
- Jasiu, co trzeba zrobić, gdy stoi się w kolejce?
- Zadzwonić na policję.
- Jasiu, co trzeba zrobić, gdy ktoś tonie?
- Nie wiem.
- Jasiu, co trzeba zrobić, jak ktoś odjeżdża?
- Nie wiem.
- Jasiu co trzeba zrobić, gdy ktoś się bije?
- Nie wiem.
- Jasiu, co trzeba zrobić, gdy stoi się w kolejce?
- Nie wiem.
- To idź do babci i się zapytaj.
Idzie Jasio do babci i się pyta:
- Babciu, co trzeba zrobić, gdy ktoś tonie?
- Rzucić mu koło ratunkowe.
- Babciu, co trzeba zrobić, jak ktoś odjeżdża?
- Pomachać mu chusteczką.
- Babciu, co trzeba zrobić, gdy ktoś się bije?
- Zadzwonić na policję.
- Babciu, co trzeba zrobić, gdy stoi się w kolejce?
- Poczekać na swoją kolejkę.
Idzie Jasio zadowolony do szkoły, ale potknął się o korzeń, walnął głową w drzewo i wszystko mu się pomieszało. Pani na lekcji pyta Jasia:
- Jasiu, co trzeba zrobić, gdy ktoś tonie?
- Pomachać mu chusteczką.
- Jasiu, co trzeba zrobić, jak ktoś odjeżdża?
- Rzucić mu koło ratunkowe.
- Jasiu co trzeba zrobić, gdy ktoś się bije?
- Poczekać na swoją kolejkę.
- Jasiu, co trzeba zrobić, gdy stoi się w kolejce?
- Zadzwonić na policję.
410
Dowcip #11539. Pani pyta Jasia co było na ostatniej lekcji w kategorii: „Kawały szkolne”.
Profesor przyszedł na pierwsze zajęcia ze studentami wydziału elektrycznego i chcąc zrobić na nich dobre wrażenie mówi:
- Proszę państwa, gdyby państwo czegoś nie rozumieli, proszę zadawać pytania. Odpowiem na każde z nich, ponieważ uważam, że nie ma głupich pytań, a są tylko głupie odpowiedzi.
Na to wstaje jeden ze studentów:
- Panie profesorze. Proszę mi powiedzieć, czy jak stanę obiema nogami na szynach, a rękoma złapię za przewód trakcyjny, to pojadę jak tramwaj?
- Proszę państwa, gdyby państwo czegoś nie rozumieli, proszę zadawać pytania. Odpowiem na każde z nich, ponieważ uważam, że nie ma głupich pytań, a są tylko głupie odpowiedzi.
Na to wstaje jeden ze studentów:
- Panie profesorze. Proszę mi powiedzieć, czy jak stanę obiema nogami na szynach, a rękoma złapię za przewód trakcyjny, to pojadę jak tramwaj?
210
Dowcip #4072. Profesor przyszedł na pierwsze zajęcia ze studentami wydziału w kategorii: „Śmieszny humor szkolny”.
