Dowcipy religijne
Pan Bóg posłał Ducha Św. na Ziemię, aby ten zdał mu relację, jak to studenci się uczą.
Duch Św. mówi:
- AWF nic nie robi, Medycyna kuje, Polibuda chleje.
Po pewnym czasie, Pan Bóg znowu poprosił Ducha Św. o raport.
- AWF zaczyna się uczyć. Medycyna kuje, Polibuda chleje.
Dwa dni przed sesją Duch Św. donosi:
- AWF sie uczy. Medycyna kuje, Polibuda modli się!
- I oni zdadzą! - rozkazał Bóg.
Duch Św. mówi:
- AWF nic nie robi, Medycyna kuje, Polibuda chleje.
Po pewnym czasie, Pan Bóg znowu poprosił Ducha Św. o raport.
- AWF zaczyna się uczyć. Medycyna kuje, Polibuda chleje.
Dwa dni przed sesją Duch Św. donosi:
- AWF sie uczy. Medycyna kuje, Polibuda modli się!
- I oni zdadzą! - rozkazał Bóg.
28
Dowcip #12832. Pan Bóg posłał Ducha Św. w kategorii: „Śmieszne dowcipy religijne”.
Idzie Adam i Ewa przez Raj. Ewa pyta Adama drżącym głosem:
- Adamie kochasz mnie?
- A kogo mam kochać?
- Adamie kochasz mnie?
- A kogo mam kochać?
211
Dowcip #12834. Idzie Adam i Ewa przez Raj. w kategorii: „Śmieszne dowcipy religijne”.
Starszy ksiądz zwierza się koledze po fachu:
- Kiedyś śniło mi się, że głosiłem kazanie. Wszystko było takie realistyczne: widziałem ambonkę, wiernych w kościele, organistę na chórze. Budzę się i patrzę, rzeczywiście.
- Kiedyś śniło mi się, że głosiłem kazanie. Wszystko było takie realistyczne: widziałem ambonkę, wiernych w kościele, organistę na chórze. Budzę się i patrzę, rzeczywiście.
15
Dowcip #12836. Starszy ksiądz zwierza się koledze po fachu w kategorii: „Śmieszne kawały religijne”.
Adam do Pana Boga:
- Panie Boże, dlaczego stworzyłeś Ewę taką śliczną, taką piękną, taką uroczą?
Na to Pan:
- No, żebyś mógł ja pokochać, Adamie!
A dociekliwy Adam:
- Dobrze, ale czemu stworzyłeś ją taką głupią?
- Żeby i ona mogła ciebie pokochać, palancie!
- Panie Boże, dlaczego stworzyłeś Ewę taką śliczną, taką piękną, taką uroczą?
Na to Pan:
- No, żebyś mógł ja pokochać, Adamie!
A dociekliwy Adam:
- Dobrze, ale czemu stworzyłeś ją taką głupią?
- Żeby i ona mogła ciebie pokochać, palancie!
314
Dowcip #12842. Adam do Pana Boga w kategorii: „Śmieszny humor religijny”.
Idzie trzech króli do żłóbka. Na progu stajenki jeden z nich się potknął i krzyknął:
- O, Jezu!
Słysząc to Maryja trąciła Józefa łokciem i pedziała:
- No i widzisz - to jest imię - ”Jezus”, a nie jakiś tam Stefan.
- O, Jezu!
Słysząc to Maryja trąciła Józefa łokciem i pedziała:
- No i widzisz - to jest imię - ”Jezus”, a nie jakiś tam Stefan.
917
Dowcip #13751. Idzie trzech króli do żłóbka. w kategorii: „Dowcipy religijne”.
Na lekcji religii pani opowiada dzieciom, jak Pan Jezus był na pustyni i pyta Jasia:
- Jasiu, kto oprócz Pana Jezusa był na pustyni?
- Staś i Nel - odpowiada Jasio.
- Jasiu, kto oprócz Pana Jezusa był na pustyni?
- Staś i Nel - odpowiada Jasio.
610
Dowcip #8119. Na lekcji religii pani opowiada dzieciom w kategorii: „Śmieszne kawały religijne”.
Ksiądz pyta dzieci na lekcji religii:
- Czy wiecie, kim był Zachariasz?
- Ja wiem! - zgłasza się Jasio. - Był kolejarzem!
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo wczoraj na kazaniu ksiądz powiedział: ”A teraz przyszła kolej na Zachariasza”.
- Czy wiecie, kim był Zachariasz?
- Ja wiem! - zgłasza się Jasio. - Był kolejarzem!
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo wczoraj na kazaniu ksiądz powiedział: ”A teraz przyszła kolej na Zachariasza”.
416
Dowcip #8120. Ksiądz pyta dzieci na lekcji religii w kategorii: „Dowcipy religijne”.
Przychodzi Atarowiec do spowiedzi i mówi:
- Tępiłem commodorowców, torturowałem, zabijałem.
- Ty tu przyszedłeś spowiadać się czy chwalić?
- Tępiłem commodorowców, torturowałem, zabijałem.
- Ty tu przyszedłeś spowiadać się czy chwalić?
818
Dowcip #8207. Przychodzi Atarowiec do spowiedzi i mówi w kategorii: „Humor religijny”.
Odkryto nieznany list św. Pawła do Koryntian. Zaczynał się od słów:
”Nie wyrzucajcie tego listu. To nie jest spam...”
”Nie wyrzucajcie tego listu. To nie jest spam...”
710
Dowcip #8211. Odkryto nieznany list św. Pawła do Koryntian. w kategorii: „Śmieszne kawały religijne”.
Wchodzi zakonnica do autobusu i mówi:
- Medaliki do kontroli.
Wszyscy ładnie wyjmują medaliki. Zakonnica podchodzi do jednego gostka, a ten wyjmuje byczy krzyż i mówi:
- Ja mam miesięczny.
- Medaliki do kontroli.
Wszyscy ładnie wyjmują medaliki. Zakonnica podchodzi do jednego gostka, a ten wyjmuje byczy krzyż i mówi:
- Ja mam miesięczny.
26