LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy polityczne


Przychodzi dwóch facetów obok Sejmu i słyszą jak krzyczą wszyscy:
- Sto Lat! Sto lat!
Jeden do drugiego:
- Ktoś tam ma chyba urodziny.
- Nie. Wiek emerytalny ustalają.
06

Dowcip #24733. Przychodzi dwóch facetów obok Sejmu i słyszą jak krzyczą wszyscy w kategorii: „Kawały polityczne”.

Pani pyta Jasia czy wie co to referendum. Jasiu odpowiada:
- To jakiś owad.
- A skąd Ci to przyszło do głowy? - pyta Pani.
- A bo jak mama zapytała tatę co myśli o referendum, to on odpowiedział:
- A to mi koło dupy lata.
611

Dowcip #22787. Pani pyta Jasia czy wie co to referendum. w kategorii: „Śmieszne dowcipy polityczne”.

Bajki zaczynają się tak: ”Dawno temu, za górami, za lasami ...”
Ale zaczynają się też tak: ”Wybudujemy nowe autostrady.”
14

Dowcip #21573. Bajki zaczynają się tak: ”Dawno temu, za górami, za lasami ... w kategorii: „Śmieszne żarty polityczne”.

Jaki jest szczyt patologii ideologicznej:
- Członek z ramienia partii wysunięty na czoło.
06

Dowcip #21212. Jaki jest szczyt patologii ideologicznej w kategorii: „Kawały polityczne”.

Z ostatniej chwili:
Z sejmu nadeszły dwie wiadomości: jedna zła, druga dobra. Zła wiadomośc to taka, że trzech posłów ma pryszczyce. Dobra wiadomośc jest taka, że trzeba wybić całe stado.
16

Dowcip #17967. Z ostatniej chwili w kategorii: „Śmieszne kawały polityczne”.

Zatrzymuje się samochód na sejmowym parkingu. Wychodzi facet. Podchodzi ochroniarz.
- Panie tutaj nie wolno parkować!
- Dlaczego?!
- Tu kurcze sejm... sami ministrowie, politycy, posłowie.
- Nie szkodzi, włączyłem alarm.
04

Dowcip #18001. Zatrzymuje się samochód na sejmowym parkingu. Wychodzi facet. w kategorii: „Śmieszne kawały polityczne”.

Biuro poselskie samoobrony, godzina dwudziesta druga, jakiś poseł siedzi w biurze. Nagle drzwi się otwierają, wchodzi facet i mówi:
- Chce wstąpić do waszego klubu.
- Ale proszę pana, jest dwudziesta druga, za późno.
- Nie wyjdę stąd dopóki nie zostanę członkiem samoobrony.
- Ale jest jeszcze masa papierów do wypełniania.
- Nie ma problemu.
Pogadali tak z pięć minut, w końcu polityk samoobrony dal się ubłagać, pomaga facetowi wypełniać papiery i w końcu się pyta:
- A czemu pan tak bardzo chce wstąpić do naszego kola?
- A bo widzi pan, panie pośle, wracam dziś z delegacji, wchodzę do domu - istny burdel. w kuchni bałagan jakby tsunami przeszło. Idę do pokoju córki, patrze a tam moja kochana piętnastoletnia córka zabawia się z dwoma kolegami. Nic jakoś przebolałem, idę dalej patrze - mój syn z kumplem wala heroinę po żyłach ... Już prawie nie wytrzymuje, ale idę zobaczyć co z żoną, a tam w pokoju małżeńskim moja żona wali się w najlepsze z moim najlepszym przyjacielem ... Zebałem ich wszystkich i powiedziałem do nich: ”tak? to teraz dopiero zobaczycie, jaki wam wstyd przyniosę”. I przyszedłem tutaj.
17

Dowcip #17995. Biuro poselskie samoobrony, godzina dwudziesta druga w kategorii: „Kawały polityczne”.

Pani premier Indii składa wizytę w Rosji. Putin postanowił najpierw pokazać jej Moskwę, więc zabrał ją do limuzyny i ją obwozi. Przypomniał sobie ze
swojej wizyty w Indiach brud jaki tam panował i zaczyna się podśmiewać z warunków sanitarnych tam:
- A jak byłem u was to zauważyłem, że wszędzie pełno odchodów po ulicach macie.
Zawstydziła się niezmiernie pani premier, ale zniewagę przełknęła, jadą dalej, a tu na Placu Czerwonym jakiś koleś kuca na środku i załatwia dużą potrzebę. Pani premier z triumfem w oczach pokazuje to Putinowi, ten zeźlił się strasznie i mówi do swojego Kafara:
- Wania idź zastrzel tego matoła, obciach robi ...
Wania podchodzi, zamienia kilka słów, chowa pistolet i wraca do limuzyny.
- Nie mogłem go zastrzelić to ambasador Indii.
108342

Dowcip #27731. Pani premier Indii składa wizytę w Rosji. w kategorii: „Śmieszne dowcipy polityczne”.

Polska delegacja pojechała do Maroka. Pod koniec wizyty odbył się bankiet dla uczczenia gości. Podczas toastów jeden z marokańskich ministrów wstał i oświadczył, że studiował w Polsce, kocha ten kraj i chciałby wznieść tradycyjny polski toast, jaki pamięta z czasów studenckich, po czym wykrzyknął:
- ”Ribka lubi pliwac. Pij, pieprzony Beduinie!”
15

Dowcip #17972. Polska delegacja pojechała do Maroka. w kategorii: „Śmieszne żarty polityczne”.

Bill i Hillary Clinton. Jadą samochodem po Arkansas. Wjeżdżają na stacje benzynową. Hillary pokazuje Billowi faceta przy pompie:
- Wiesz, kiedyś o mało za niego nie wyszłam...
- Ale chyba nie żałujesz, że wyszłaś w końcu za mnie? W końcu nie byłabyś teraz żoną prezydenta...
- Bill... Gdybym wyszła za niego, to on byłby dziś prezydentem.
218

Dowcip #17983. Bill i Hillary Clinton. Jadą samochodem po Arkansas. w kategorii: „Żarty polityczne”.

Humor politycznyDowcipy polityczneŚmieszny humor politycznyKawały polityczneŚmieszne dowcipy polityczneŚmieszne żarty polityczneŚmieszne kawały polityczneŻarty polityczne

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Alfabet Morse'a

» Używane motocykle ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych języka polskiego

» Definicje

» Hasła do krzyżówek

» Odmiana imion żeńskich przez przypadki

» Oferty pracy na cały etat dla opiekunki do dzieci

» Internetowy słownik rymów do czasowników

» Stopniowanie przysłówków online

» Słownik wyrazów bliskoznacznych języka polskiego

» Wyliczanki do pokazywania

» Zagadki edukacyjne dla dzieci do wydruku

» Zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost