Dowcipy o zwierzętach
Kura skarży się kurze:
- Tej nocy miałam taką gorączkę, że zniosłam jajo na twardo.
- Tej nocy miałam taką gorączkę, że zniosłam jajo na twardo.
413
Dowcip #8977. Kura skarży się kurze w kategorii: „Śmieszne żarty o zwierzętach”.
Wpada koń do baru, siada na jednym z wysokich stołków i mówi:
- Barman! Małe jasne proszę!
Barman podał mu piwo, koń wypił, zapłacił i poszedł.
Podchmielony facet ze stołka obok zbliża głowę do barmana i mówi półszeptem:
- Dziwne, nie?
A barman:
- Dziwne ... Zawsze pil duże jasne.
- Barman! Małe jasne proszę!
Barman podał mu piwo, koń wypił, zapłacił i poszedł.
Podchmielony facet ze stołka obok zbliża głowę do barmana i mówi półszeptem:
- Dziwne, nie?
A barman:
- Dziwne ... Zawsze pil duże jasne.
29
Dowcip #8980. Wpada koń do baru, siada na jednym z wysokich stołków i mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zwierzętach”.
Przychodzi mała żaba do swojej mamy i pyta:
- Mamo, jak się znalazłam na tym świecie?
- No nie uwierzysz, ale przyniósł cię bocian.
- Mamo, jak się znalazłam na tym świecie?
- No nie uwierzysz, ale przyniósł cię bocian.
29
Dowcip #8981. Przychodzi mała żaba do swojej mamy i pyta w kategorii: „Śmieszne kawały o zwierzętach”.
Idą dwa psy przez ulicę, a tam stoi nowa latarnia. To jeden mówi do drugiego:
- Ooo, nowa latarnia.
- Chodź, idziemy to oblać.
- Ooo, nowa latarnia.
- Chodź, idziemy to oblać.
410
Dowcip #8982. Idą dwa psy przez ulicę, a tam stoi nowa latarnia. w kategorii: „Śmieszny humor o zwierzętach”.
Idzie ślimak do sklepu i pyta:
- Są czerstwe bułeczki?
Ekspedientka odpowiada:
- Nie ma.
Na następny dzień ślimak znowu pyta:
- Są czerstwe bułeczki?
Ekspedientka znowu odpowiada:
- Nie ma.
Sytuacja powtarza się kilka razy aż w końcu.
- Są czerstwe bułeczki?
- Są.
- To po co je zamawiacie jak i tak ich nikt nie kupuje?
- Są czerstwe bułeczki?
Ekspedientka odpowiada:
- Nie ma.
Na następny dzień ślimak znowu pyta:
- Są czerstwe bułeczki?
Ekspedientka znowu odpowiada:
- Nie ma.
Sytuacja powtarza się kilka razy aż w końcu.
- Są czerstwe bułeczki?
- Są.
- To po co je zamawiacie jak i tak ich nikt nie kupuje?
511
Dowcip #8983. Idzie ślimak do sklepu i pyta w kategorii: „Humor o zwierzętach”.
Mała stonoga pyta mamy:
- Mamusiu, a co to jest człowiek?
Mama odpowiada:
- To takie zwierze, któremu brakuje dziewięćdziesiąt osiem nóg.
- Mamusiu, a co to jest człowiek?
Mama odpowiada:
- To takie zwierze, któremu brakuje dziewięćdziesiąt osiem nóg.
48
Dowcip #8989. Mała stonoga pyta mamy w kategorii: „Humor o zwierzętach”.
Jedzie królik składakiem i idzie spity niedźwiedź i pyta królika:
- Ty Królik, skąd masz takiego składaka.
- Nie piję nie, palę więc mam.
Parę dni później jedzie Królik najnowszym góralem i idzie niedźwiedź spity i pyta:
- Ty Królik, skąd ty masz tego górala.
- Nie pije, nie pale więc mam.
Tydzień później jedzie królik Mercedesem z obstawą, idzie niedźwiedź spity patrzy z niedowierzaniem i pyta:
- Ty Królik, skąd masz takiego mercedesa i obstawę?
- Niedźwiedź mówiłem ci. Nie pije, nie pale to mam.
Jedzie Królik Mercedesem otwiera okno i patrzy niedźwiedź na paralotni, krzyknął mu żeby zleciał na dół i pyta:
- Ty Niedźwiedź skąd masz taką paralotnie?
- Niedźwiedź mówi pije, zbieram butelki i mam.
- Ty Królik, skąd masz takiego składaka.
- Nie piję nie, palę więc mam.
Parę dni później jedzie Królik najnowszym góralem i idzie niedźwiedź spity i pyta:
- Ty Królik, skąd ty masz tego górala.
- Nie pije, nie pale więc mam.
Tydzień później jedzie królik Mercedesem z obstawą, idzie niedźwiedź spity patrzy z niedowierzaniem i pyta:
- Ty Królik, skąd masz takiego mercedesa i obstawę?
- Niedźwiedź mówiłem ci. Nie pije, nie pale to mam.
Jedzie Królik Mercedesem otwiera okno i patrzy niedźwiedź na paralotni, krzyknął mu żeby zleciał na dół i pyta:
- Ty Niedźwiedź skąd masz taką paralotnie?
- Niedźwiedź mówi pije, zbieram butelki i mam.
28
Dowcip #8985. Jedzie królik składakiem i idzie spity niedźwiedź i pyta królika w kategorii: „Humor o zwierzętach”.
Chłop złapał złotą rybkę:
- Puść mnie, puść! - prosi rybka. - Spełnię każde Twoje życzenie!
Chłop pomyślał. Po chwili mówi.
- Dobra! Chcę wiedzieć, kiedy umrę?
- Tego nie mogę Ci powiedzieć, ale mogę Ci powiedzieć, co będziesz robić po śmierci.
- No dobra, co?
- Będziesz sędzią hokejowym! - odpowiedziała rybka.
- Ale ja nie znam zasad tej gry! - zdziwił się chłop.
- No to ucz się ucz, bo za dwa dni masz pierwszy mecz.
- Puść mnie, puść! - prosi rybka. - Spełnię każde Twoje życzenie!
Chłop pomyślał. Po chwili mówi.
- Dobra! Chcę wiedzieć, kiedy umrę?
- Tego nie mogę Ci powiedzieć, ale mogę Ci powiedzieć, co będziesz robić po śmierci.
- No dobra, co?
- Będziesz sędzią hokejowym! - odpowiedziała rybka.
- Ale ja nie znam zasad tej gry! - zdziwił się chłop.
- No to ucz się ucz, bo za dwa dni masz pierwszy mecz.
68
Dowcip #8995. Chłop złapał złotą rybkę w kategorii: „Żarty o zwierzętach”.
Przychodzi królik do sklepu i mówi:
- Poproszę capustę.
- Nie mówi się capusta tylko kapusta, zapamiętaj to sobie.
Następnego dnia przychodzi i mówi:
- Poproszę trzy capusty.
- Nie mówi się capusty tylko kapusty, jeśli jeszcze raz tu przyjdziesz i powiesz capusta to wezmę młotek i gwoździe i przybije ci uszy do ściany.
Następnego dnia przychodzi królik i mówi;
- Czy jest młotek?
- Nie, nie ma.
- A czy są gwoździe?
- Nie, nie ma.
- To poproszę capuste!
- Poproszę capustę.
- Nie mówi się capusta tylko kapusta, zapamiętaj to sobie.
Następnego dnia przychodzi i mówi:
- Poproszę trzy capusty.
- Nie mówi się capusty tylko kapusty, jeśli jeszcze raz tu przyjdziesz i powiesz capusta to wezmę młotek i gwoździe i przybije ci uszy do ściany.
Następnego dnia przychodzi królik i mówi;
- Czy jest młotek?
- Nie, nie ma.
- A czy są gwoździe?
- Nie, nie ma.
- To poproszę capuste!
313
Dowcip #8997. Przychodzi królik do sklepu i mówi w kategorii: „Śmieszne żarty o zwierzętach”.
Rozmawiają dwa ślepe konie:
- Będziesz startować jutro w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę żadnych przeszkód.
- Będziesz startować jutro w Wielkiej Pardubickiej?
- Nie widzę żadnych przeszkód.
424