Dowcipy o zięciu
Dzwoni zięć do teściowej:
- Mamusia? Jak się mamusia czuje?
- Dobrze.
- A szkoda bo tak dzisiaj często pogotowie jeździ.
- Mamusia? Jak się mamusia czuje?
- Dobrze.
- A szkoda bo tak dzisiaj często pogotowie jeździ.
16
Dowcip #24952. Dzwoni zięć do teściowej w kategorii: „Żarty o zięciu”.
Teściowa do dzieci:
- Zapiszę Wam cały majątek pod warunkiem, że pochowa mnie sam Papież i to w Watykanie.
Zięć zerwał się od stołu, natychmiast gdzieś pognał. Wraca za kilka dni i oznajmia zdyszany, ale radosny:
- Nie pytajcie mnie gdzie byłem, z kim rozmawiałem i ile zapłaciłem! A mamuśka niech się szykuje na czwartek!
- Zapiszę Wam cały majątek pod warunkiem, że pochowa mnie sam Papież i to w Watykanie.
Zięć zerwał się od stołu, natychmiast gdzieś pognał. Wraca za kilka dni i oznajmia zdyszany, ale radosny:
- Nie pytajcie mnie gdzie byłem, z kim rozmawiałem i ile zapłaciłem! A mamuśka niech się szykuje na czwartek!
110
Dowcip #21683. Teściowa do dzieci w kategorii: „Żarty o zięciu”.
Wpada mężczyzna do domu teściowej. Gwałtownym ruchem rozpina koszulę odsłaniając klatkę piersiową i krzyczy:
- Pluj mamusiu, pluj! - lekarz kazał smarować jadem żmij.
- Pluj mamusiu, pluj! - lekarz kazał smarować jadem żmij.
16
Dowcip #26378. Wpada mężczyzna do domu teściowej. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zięciu”.
Zięć został wezwany do sądu. Zostaje przesłuchiwany przez wysoki sąd.
- Dlaczego pan uderzył nogą od stołu swoją teściową?
- Ponieważ wysoki sądzie nie mogłem podnieść całego stołu.
- Dlaczego pan uderzył nogą od stołu swoją teściową?
- Ponieważ wysoki sądzie nie mogłem podnieść całego stołu.
211
Dowcip #25932. Zięć został wezwany do sądu. Zostaje przesłuchiwany przez wysoki sąd. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zięciu”.
Teściowa leży na łożu śmierci i siedzi obok niej zięć.
- Wiesz zięciu, jak już umrę to zrób dla mnie jedną ostatnią przysługę i zamów na mój pogrzeb orkiestrę.
- Dobrze mamusiu, zrobię to dla mamy.
Po dwóch godzinach wraca zięć i mówi:
- No mamusiu orkiestra zamówiona, na czwartek masz być gotowa.
- Wiesz zięciu, jak już umrę to zrób dla mnie jedną ostatnią przysługę i zamów na mój pogrzeb orkiestrę.
- Dobrze mamusiu, zrobię to dla mamy.
Po dwóch godzinach wraca zięć i mówi:
- No mamusiu orkiestra zamówiona, na czwartek masz być gotowa.
07
Dowcip #26303. Teściowa leży na łożu śmierci i siedzi obok niej zięć. w kategorii: „Śmieszne kawały o zięciu”.
Ile powinna mieć teściowa zębów?
- Trzy. Pierwszy do otwierania piwa zięciowi, drugi żeby ją bolał, a trzeci w razie gdyby ten pierwszy wyleciał.
- Trzy. Pierwszy do otwierania piwa zięciowi, drugi żeby ją bolał, a trzeci w razie gdyby ten pierwszy wyleciał.
96
Dowcip #25571. Ile powinna mieć teściowa zębów? w kategorii: „Kawały o zięciu”.
Józek biegnie do sąsiada i krzyczy!
- Szybko, szybko pożycz mi dwa wiadra wody!
- A co się stało?
- Teściowa wpadła mi do studni!
- No i co?
- No i głowa jej wystaje!
- Szybko, szybko pożycz mi dwa wiadra wody!
- A co się stało?
- Teściowa wpadła mi do studni!
- No i co?
- No i głowa jej wystaje!
02
Dowcip #18056. Józek biegnie do sąsiada i krzyczy! w kategorii: „Śmieszne kawały o zięciu”.
Kandydat na zięcia zwraca się do rodziców dziewczyny:
- Chcę prosić o pi*dę Waszej córki.
Szok, konsternacja, oburzenie. Pierwszy odzyskuje mowę ojciec:
- Chyba chciał pan powiedzieć, że prosi pan o jej rękę?
- Rękę to ja mam własną.
- Chcę prosić o pi*dę Waszej córki.
Szok, konsternacja, oburzenie. Pierwszy odzyskuje mowę ojciec:
- Chyba chciał pan powiedzieć, że prosi pan o jej rękę?
- Rękę to ja mam własną.
210
Dowcip #32620. Kandydat na zięcia zwraca się do rodziców dziewczyny w kategorii: „Kawały o zięciu”.
Dzień na wsi. Przychodzi listonosz z pocztą.
- Dobry!
- Dobry! - odpowiada facet.
- Szanowna teściowa jest? - pyta listonosz.
- Ano jest. W oborze świnie karmi. Czerwona chusta w białe grochy. Znajdzie pan...
- Dobry!
- Dobry! - odpowiada facet.
- Szanowna teściowa jest? - pyta listonosz.
- Ano jest. W oborze świnie karmi. Czerwona chusta w białe grochy. Znajdzie pan...
1811
Dowcip #32442. Dzień na wsi. Przychodzi listonosz z pocztą. w kategorii: „Śmieszne kawały o zięciu”.
Festyn. Starsza pani korzysta z usług wróżb. Obok wypełnionego magią namiotu stoi zięć i popija piwko. Seans się kończy, zasłona się uchyla, kobieta wyraźnie poruszona podchodzi do mężczyzny.
- O mój Boże... Ty wiesz, właśnie się dowiedziałam, gdzie, kiedy i na co umrę! Otóż...
- Nie, nie, nie - przerywa jej zięć. - Niech mamusia nie mówi, mamusia mi kiedyś zrobi niespodziankę.
- O mój Boże... Ty wiesz, właśnie się dowiedziałam, gdzie, kiedy i na co umrę! Otóż...
- Nie, nie, nie - przerywa jej zięć. - Niech mamusia nie mówi, mamusia mi kiedyś zrobi niespodziankę.
25