Dowcipy o zdradzie
Mąż i żona siedzą na kanapie i mąż mówi:
- Ile razy mnie zdradziłaś?
Żona milczy.
- No powiedz?
Nadal milczy.
- No ile?
W końcu żona mówi:
- Tyle razy ci mówiłam żebyś mi nie przeszkadzał jak liczę.
- Ile razy mnie zdradziłaś?
Żona milczy.
- No powiedz?
Nadal milczy.
- No ile?
W końcu żona mówi:
- Tyle razy ci mówiłam żebyś mi nie przeszkadzał jak liczę.
37
Dowcip #3805. Mąż i żona siedzą na kanapie i mąż mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o zdradzie”.
Mężczyzna wyjechał w delegację i mówi koledze:
- Pilnuj mojej żony, a jak mnie zdradzi, to wyrwij jedną sztachetkę z płotu.
Po pewnym czasie wraca do domu, a widząc, że jedna sztachetka jest wyrwana, myśli:
- ”Ten jeden raz to jej wybaczę”.
Wchodzi do domu, a żona krzyczy:
- Dobrze, że już wróciłeś, bo co ja tu przeżyłam! Trzy razy nam cały płot sztachetka po sztachetce jakieś łobuzy rozebrały!
- Pilnuj mojej żony, a jak mnie zdradzi, to wyrwij jedną sztachetkę z płotu.
Po pewnym czasie wraca do domu, a widząc, że jedna sztachetka jest wyrwana, myśli:
- ”Ten jeden raz to jej wybaczę”.
Wchodzi do domu, a żona krzyczy:
- Dobrze, że już wróciłeś, bo co ja tu przeżyłam! Trzy razy nam cały płot sztachetka po sztachetce jakieś łobuzy rozebrały!
111
Dowcip #3810. Mężczyzna wyjechał w delegację i mówi koledze w kategorii: „Kawały o zdradzie”.
Kobieta u seksuologa:
- Co mam robić panie doktorze, mąż mnie nie zaspokaja?
- Proszę pani, ja mogę coś pani przepisać, ale może znalazłaby pani sobie kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.
- Mam panie doktorze, też nie wystarcza.
- Droga pani, a gdzie jest powiedziane, że to ma być jeden.
- Mam ich dziesięciu i to wciąż za mało.
- No dobrze, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie przyjdzie pani do kontroli.
Kobieta wraca do domu, kładzie receptę przed mężem i mówi:
- Widzisz, żadna dziwka, tylko chora jestem!
- Co mam robić panie doktorze, mąż mnie nie zaspokaja?
- Proszę pani, ja mogę coś pani przepisać, ale może znalazłaby pani sobie kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.
- Mam panie doktorze, też nie wystarcza.
- Droga pani, a gdzie jest powiedziane, że to ma być jeden.
- Mam ich dziesięciu i to wciąż za mało.
- No dobrze, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie przyjdzie pani do kontroli.
Kobieta wraca do domu, kładzie receptę przed mężem i mówi:
- Widzisz, żadna dziwka, tylko chora jestem!
219
Dowcip #3815. Kobieta u seksuologa w kategorii: „Kawały o zdradzie”.
Jedzie mężczyzna autobusem. Za nim stanął inny mężczyzna i szepcze mu do ucha:
- Ti, ti, rogaczu...
Po powrocie do domu wyjaśnia incydent z żoną.
- To na pewno jakiś głupi żart, nie zwracaj na to uwagi - odpowiada żona.
Następnego dnia w autobusie mężczyzna słyszy znajomy szept:
- Rogacz, rogacz, i w dodatku skarżypyta!
- Ti, ti, rogaczu...
Po powrocie do domu wyjaśnia incydent z żoną.
- To na pewno jakiś głupi żart, nie zwracaj na to uwagi - odpowiada żona.
Następnego dnia w autobusie mężczyzna słyszy znajomy szept:
- Rogacz, rogacz, i w dodatku skarżypyta!
312
Dowcip #4029. Jedzie mężczyzna autobusem. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zdradzie”.
Jasio wchodzi do łazienki gdy mama się kąpie i pyta:
- Mamo, co ty masz tam pomiędzy nogami?
Mama na to:
- szczoteczkę.
Jasio mówi:
- A tato ma lepsza bo na patyku.
Mama:
- A skąd wiesz?
Jasio:
- Bo widziałem jak wczoraj sąsiadce zęby czyścił.
- Mamo, co ty masz tam pomiędzy nogami?
Mama na to:
- szczoteczkę.
Jasio mówi:
- A tato ma lepsza bo na patyku.
Mama:
- A skąd wiesz?
Jasio:
- Bo widziałem jak wczoraj sąsiadce zęby czyścił.
17118
Dowcip #90. Jasio wchodzi do łazienki gdy mama się kąpie i pyta w kategorii: „Śmieszne kawały o zdradzie”.
Młode małżeństwo w hotelu:
- Pokój na dobę. - mówi młody mąż.
- Ma pani szczęście - mruga recepcjonista do żony- zwykle bierze pokój na godzinę.
- Pokój na dobę. - mówi młody mąż.
- Ma pani szczęście - mruga recepcjonista do żony- zwykle bierze pokój na godzinę.
2789
Dowcip #172. Młode małżeństwo w hotelu w kategorii: „Śmieszny humor o zdradzie”.
Wróżka mówi do klientki:
- Mąż panią zdradza.
- Chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty.
- Mąż panią zdradza.
- Chyba musiała pani odwrotnie rozłożyć karty.
2651
Dowcip #347. Wróżka mówi do klientki w kategorii: „Śmieszny humor o zdradzie”.
Baca rozwodzi się z Gaździną. Odbywa się rozprawa w sądzie. Sędzia pyta się Gazdy:
- Powiedzcie, Gazdo, dlaczego chcecie się rozwieść z ta Gaździna, przecież żyjecie razem już dwadzieścia lat, w czym wam ona zawiniła?
Gazda na to odpowiada:
- A bo Panie sędzio, ona mi seksualnie nie odpowiada.
Na to w końcu sali podnosi się ze swojego miejsca juhas i woła:
- Głupoty, Gazdo, gadacie! Całej wsi odpowiada, a wam nie!
- Powiedzcie, Gazdo, dlaczego chcecie się rozwieść z ta Gaździna, przecież żyjecie razem już dwadzieścia lat, w czym wam ona zawiniła?
Gazda na to odpowiada:
- A bo Panie sędzio, ona mi seksualnie nie odpowiada.
Na to w końcu sali podnosi się ze swojego miejsca juhas i woła:
- Głupoty, Gazdo, gadacie! Całej wsi odpowiada, a wam nie!
132
Dowcip #589. Baca rozwodzi się z Gaździną. Odbywa się rozprawa w sądzie. w kategorii: „Humor o zdradzie”.
W dzień wypłaty kieszonkowego zwraca się ojciec do Jasia:
- Możesz wybierać: 20 złotych jak zwykle, albo 200 złotych plus lanie od matki, po tym jak się jej przyznasz, że te czarne majteczki, które znalazła w moim samochodzie należą do twojej dziewczyny.
- Możesz wybierać: 20 złotych jak zwykle, albo 200 złotych plus lanie od matki, po tym jak się jej przyznasz, że te czarne majteczki, które znalazła w moim samochodzie należą do twojej dziewczyny.
222
Dowcip #607. W dzień wypłaty kieszonkowego zwraca się ojciec do Jasia w kategorii: „Dowcipy o zdradzie”.
W rodzinie urodziło się dziecko. Mężczyzna był z niego strasznie dumny, ale tylko do chwili, kiedy mały zaczął naukę mówienia. Kiedy powiedział ”babcia”, babcia zmarła, kiedy ”dziadek” dziadek umarł, kiedy ”mama”, matka wyzionęła ducha. Mężczyzna już wiedział, że czeka go śmierć, kiedy maluszek powie ”tata”. I pewnego słonecznego dnia, dziecko powiedziało ”tata” i sąsiad umarł.
1028