Dowcipy o zdradzie
Przeglądając telefon żony przypadkiem znalazłem krótki filmik, na którym widać jak rytmicznie uderza głową w podłogę.
- Co to jest? - spytałem.
- To ja i mój szef. Nagrywał filmik jak bierze mnie od tyłu. - odpowiedziała zawstydzona ze łzami w oczach.
- Dzięki Bogu. Już się bałem, że przeszłaś na Islam.
- Co to jest? - spytałem.
- To ja i mój szef. Nagrywał filmik jak bierze mnie od tyłu. - odpowiedziała zawstydzona ze łzami w oczach.
- Dzięki Bogu. Już się bałem, że przeszłaś na Islam.
923
Dowcip #17023. Przeglądając telefon żony przypadkiem znalazłem krótki filmik w kategorii: „Śmieszne żarty o zdradzie”.
- Powiedzcie, Gazdo, dlaczego chcecie się rozwieść z ta Gaździną, przecież żyjecie razem już tyle lat, w czym Wam ona zawiniłaś.
Gazda na to odpowiada:
- A bo Panie sędzio, ona mi seksualnie nie odpowiada.
Na to w końcu sali podnosi się ze swojego miejsca juhas i woła:
- Głupoty, Gazdo, gadacie! Całej wsi odpowiada, a Wam nie!
Gazda na to odpowiada:
- A bo Panie sędzio, ona mi seksualnie nie odpowiada.
Na to w końcu sali podnosi się ze swojego miejsca juhas i woła:
- Głupoty, Gazdo, gadacie! Całej wsi odpowiada, a Wam nie!
819
Dowcip #21836. - Powiedzcie, Gazdo, dlaczego chcecie się rozwieść z ta Gaździną w kategorii: „Śmieszne dowcipy o zdradzie”.
Mąż wraca z pracy wcześniej niż zwykle i zastaje żonę leżącą w pościeli.
- Co się stało, kochanie?
- Źle się czuję, więc położyłam się do łóżka.
- To dlaczego leżysz naga? Poczekaj, zaraz wyjmę z szafy Twoją koszulę nocną.
- Tylko nie z szafy, tam straszy!
Mąż otwiera szafę i widzi gołego sąsiada.
- No wiesz, Stefan? Nigdy bym się po Tobie tego nie spodziewał. Żona chora, a Ty ją jeszcze straszysz!
- Co się stało, kochanie?
- Źle się czuję, więc położyłam się do łóżka.
- To dlaczego leżysz naga? Poczekaj, zaraz wyjmę z szafy Twoją koszulę nocną.
- Tylko nie z szafy, tam straszy!
Mąż otwiera szafę i widzi gołego sąsiada.
- No wiesz, Stefan? Nigdy bym się po Tobie tego nie spodziewał. Żona chora, a Ty ją jeszcze straszysz!
539
Dowcip #30641. Mąż wraca z pracy wcześniej niż zwykle i zastaje żonę leżącą w w kategorii: „Humor o zdradzie”.
Wraca pijany jak bela facet do swojego domku jednorodzinnego. Już jest przed domem i nagle wyrżnął twarzą w gałąź. Zezłościł się strasznie i postanowił, że ją zetnie - ma przecież w domu piłę. Wchodzi do domu i od progu woła do żony:
- Gdzie piła?
Żona wychodzi z kuchni z deka przestraszona i mówi:
- Ja nie piła, ja nie piła...
- Pytam się, gdzie piła! - groźnie syczy mąż.
- U sąsiada... - żona piszczy.
- A czemu dała?
- Bo piła.
- Gdzie piła?
Żona wychodzi z kuchni z deka przestraszona i mówi:
- Ja nie piła, ja nie piła...
- Pytam się, gdzie piła! - groźnie syczy mąż.
- U sąsiada... - żona piszczy.
- A czemu dała?
- Bo piła.
1019
Dowcip #18816. Wraca pijany jak bela facet do swojego domku jednorodzinnego. w kategorii: „Humor o zdradzie”.
- Słyszałem, że masz syna. Podobny do ciebie?
- Nie.
- To do matki?
- Też nie.
- No to do kogo?
- A co ci będę mówił i tak go nie znasz.
- Nie.
- To do matki?
- Też nie.
- No to do kogo?
- A co ci będę mówił i tak go nie znasz.
512
Dowcip #22002. - Słyszałem, że masz syna. Podobny do ciebie? w kategorii: „Śmieszne żarty o zdradzie”.
Rozmawiaja dwaj przyjaciele:
- Nigdy nie zapomnę balu, na którym spotkałem moją żonę - mówi jeden.
- Tak romantycznie było?
- Nie... Ja się tam wybrałem z ładną dziewczyną, bo myślałem, że żona jest w domu w dziećmi.
- Nigdy nie zapomnę balu, na którym spotkałem moją żonę - mówi jeden.
- Tak romantycznie było?
- Nie... Ja się tam wybrałem z ładną dziewczyną, bo myślałem, że żona jest w domu w dziećmi.
824
Dowcip #13017. Rozmawiaja dwaj przyjaciele w kategorii: „Dowcipy o zdradzie”.
Rozprawa sądowa w sprawie rozwodowej.
- Pani Żanetko - mówi sędzia podczas rozprawy - na wszystkie moje pytania proszę odpowiadać dokładnie i wyczerpująco. Czy zna pani tego oto oskarżonego?
- Dokładnie i wyczerpująco! - odpowiada szczerze oskarżona.
- Pani Żanetko - mówi sędzia podczas rozprawy - na wszystkie moje pytania proszę odpowiadać dokładnie i wyczerpująco. Czy zna pani tego oto oskarżonego?
- Dokładnie i wyczerpująco! - odpowiada szczerze oskarżona.
016
Dowcip #33834. Rozprawa sądowa w sprawie rozwodowej. w kategorii: „Humor o zdradzie”.
Późny wieczór. Dziewczyna dostaje SMSa od chłopaka:
- ”Fajnie było, ale się skończyło”.
Dziewczyna wściekła i obrażona, natychmiast reaguje i odpisuje:
- ”Ty ze mną zrywasz, żałosny kretynie? Ty?! I tak byłam z Tobą tylko z litości. A plotki, że spałam z twoim bratem to nie plotki! Bujaj się żałosny gnojku i żałuję, że zmarnowałam przy Tobie tyle czasu!”.
Po chwili nadchodzi odpowiedź od chłopaka:
- ”Chodziło mi o ten dzisiejszy romantyczny film”.
- ”Fajnie było, ale się skończyło”.
Dziewczyna wściekła i obrażona, natychmiast reaguje i odpisuje:
- ”Ty ze mną zrywasz, żałosny kretynie? Ty?! I tak byłam z Tobą tylko z litości. A plotki, że spałam z twoim bratem to nie plotki! Bujaj się żałosny gnojku i żałuję, że zmarnowałam przy Tobie tyle czasu!”.
Po chwili nadchodzi odpowiedź od chłopaka:
- ”Chodziło mi o ten dzisiejszy romantyczny film”.
39
Dowcip #33822. Późny wieczór. w kategorii: „Żarty o zdradzie”.
Pewien facet miał wyjechać w delegację, ale nie był pewien co do wierności swojej żony. Poszedł więc do sąsiada i uzgodnił z mim, by ten, za każdym razem, gdy żona go zdradzi, wyrywał jedną sztachetę z płotu.
Po tygodniu delegacji wraca facet do domu i z wielkim zadowoleniem widzi, że płot jest taki, jakiego go zostawił, cały i nietknięty.
Poszedł więc do sklepu, kupił wino, przygotował romantyczną kolację i czeka na żonę.
Kobieta wchodzi do domu i mówi:
- Słuchaj, nie uwierzysz! Ktoś nam trzy razy płot rozebrał!
Po tygodniu delegacji wraca facet do domu i z wielkim zadowoleniem widzi, że płot jest taki, jakiego go zostawił, cały i nietknięty.
Poszedł więc do sklepu, kupił wino, przygotował romantyczną kolację i czeka na żonę.
Kobieta wchodzi do domu i mówi:
- Słuchaj, nie uwierzysz! Ktoś nam trzy razy płot rozebrał!
324
Dowcip #33814. Pewien facet miał wyjechać w delegację w kategorii: „Kawały o zdradzie”.
Sala sądowa, trwa rozprawa rozwodowa. Sędzia zwraca się do żony:
- Proszę pani, mają państwo piękny dom, udane dzieci... Chcę wiedzieć, o co konkretnie ma pani pretensje do męża?
- Nooo... On mnie nie zadowala!
Na to dobiega z sali głos żeński:
- Ciekawe, że wszystkie zadowala tylko ją nie!
Wtóruje mu głos męski:
- Tak, jej to nikt nie zadowoli...
- Proszę pani, mają państwo piękny dom, udane dzieci... Chcę wiedzieć, o co konkretnie ma pani pretensje do męża?
- Nooo... On mnie nie zadowala!
Na to dobiega z sali głos żeński:
- Ciekawe, że wszystkie zadowala tylko ją nie!
Wtóruje mu głos męski:
- Tak, jej to nikt nie zadowoli...
222