Dowcipy o zakładach
Głuchoniemy wchodzi do apteki kupić prezerwatywy. Nie może się porozumieć z aptekarzem, a nie widzi kondomów na wierzchu. Sfrustrowany rozpina portki, kładzie swojego penisa na ladzie i obok kładzie dwadzieścia złotych. Aptekarz rozpina portki i robi to samo. Potem chowa wszystkie pieniądze. Doprowadzony do rozpaczy głuchoniemy zaczyna wymyślać aptekarza w języku migowym.
- Słuchaj. - mówi aptekarz - Jeśli nie możesz sobie pozwolić, to się nie zakładaj!
- Słuchaj. - mówi aptekarz - Jeśli nie możesz sobie pozwolić, to się nie zakładaj!
05
Dowcip #24961. Głuchoniemy wchodzi do apteki kupić prezerwatywy. w kategorii: „Śmieszny humor o zakładach”.
Jaki jest szczyt zakładów?
- Założyć się o to, kto ma więcej jąder.
- Założyć się o to, kto ma więcej jąder.
82