
Dowcipy o wypadkach samochodowych
Czterech kumpli postanowiło się zabawić, więc spalili trochę trawki i postanowili pojeździć maluchem po mieście. Jeżdżą tak po mieście, w końcu wpadli na rondo i kręcą się na nim w kółko, żeby faza była lepsza. No ale trochę się to im znudziło, więc dla odmiany zaczęli jeździć po tym rondzie do tyłu. W pewnym momencie łup, walnęli w drugi samochód. Przerażeni siedzą dalej w samochodzie i nie wychodzą. Zaraz zjawiła się policja, blisko miała bo na następnym skrzyżowaniu jest komisariat. Chłopaki dalej stropowani siedzą w tym aucie i nie wychodzą, w końcu podchodzi do nich policjant i mówi:
- Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś ma dwa promile i jeszcze mówi, że jechaliście do tyłu.
- Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś ma dwa promile i jeszcze mówi, że jechaliście do tyłu.
226
Dowcip #13267. Czterech kumpli postanowiło się zabawić w kategorii: „Kawały o wypadkach samochodowych”.
- Co, zabiłeś żonę?
- Tak trafiła prosto w słup.
- Majstrowałeś jej hamulce, tak?
- Nie rozkręciłem jej system nawigacji satelitarnej.
- Tak trafiła prosto w słup.
- Majstrowałeś jej hamulce, tak?
- Nie rozkręciłem jej system nawigacji satelitarnej.
1721
Dowcip #29229. - Co, zabiłeś żonę? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o wypadkach samochodowych”.

- Babciu, czy dziadek jest mechanikiem?
- Nie wnusiu.
- Dziwne, bo właśnie leży na ulicy pod autobusem ...
- Nie wnusiu.
- Dziwne, bo właśnie leży na ulicy pod autobusem ...
828
Dowcip #16033. - Babciu, czy dziadek jest mechanikiem? w kategorii: „Śmieszny humor o wypadkach samochodowych”.
- Mamusiu dlaczego nasz samochód stoi w sklepie spożywczym!
- Cicho Jasiu! Tatuś bawi się w Terminatora!
- Cicho Jasiu! Tatuś bawi się w Terminatora!
1310
Dowcip #17164. - Mamusiu dlaczego nasz samochód stoi w sklepie spożywczym! w kategorii: „Śmieszne żarty o wypadkach samochodowych”.

Szkot miał wypadek samochodowy. I krzyczy:
- Mój samochód, mój samochód!
Na to lekarz:
- Panie, niech pan się nie martwi o samochód, stracił pan lewą rękę!
- Mój zegarek! - krzyczy zrozpaczony Szkot.
- Mój samochód, mój samochód!
Na to lekarz:
- Panie, niech pan się nie martwi o samochód, stracił pan lewą rękę!
- Mój zegarek! - krzyczy zrozpaczony Szkot.
125
Dowcip #18052. Szkot miał wypadek samochodowy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o wypadkach samochodowych”.
Rząd amerykański postanowił przeprowadzić badania w celu sprawdzenia co mówią ludzie na chwilę przed wypadkiem samochodowym... Wyniki przedstawiały się następująco:
Osiemdziesiąt pięć procent badanych w czterdziestu dziewięciu stanach mówiło:
- O kur*wa, cholera!
- Potrzymaj mi piwo i patrz na to...
Osiemdziesiąt pięć procent badanych w czterdziestu dziewięciu stanach mówiło:
- O kur*wa, cholera!
- Potrzymaj mi piwo i patrz na to...
197
Dowcip #32469. Rząd amerykański postanowił przeprowadzić badania w celu sprawdzenia w kategorii: „Kawały o wypadkach samochodowych”.

Jedzie facet z dziewczyną samochodem. Pyta ją, czy jeśli wdepnie do stu kilometrów na godzinę to ona zdejmie ubranie. Kobieta zgodziła się i rozebrała. Kierowca za bardzo zapatrzył się na nią i samochód zjechał z drogi wprost na drzewo. Mężczyzna został uwięziony, kobieta wydostała się, ale nago. Jedyną dostępną częścią garderoby był but faceta. Więc kobieta wzięła but, przykryła nim łono i pobiegła po pomoc na pobliską stację paliw.
- Panowie, potrzebuję pomocy, mój chłopak jest uwięziony! - woła.
Na co zdziwiony pracownik odpowiada:
- Dobra kobieto, jeżeli aż tak głęboko utknął, to my nie damy rady go wyciągnąć.
- Panowie, potrzebuję pomocy, mój chłopak jest uwięziony! - woła.
Na co zdziwiony pracownik odpowiada:
- Dobra kobieto, jeżeli aż tak głęboko utknął, to my nie damy rady go wyciągnąć.
1020
Dowcip #28651. Jedzie facet z dziewczyną samochodem. w kategorii: „Śmieszne żarty o wypadkach samochodowych”.
Słuchaj, są na świecie czarne koty, prawda?
- No jasne, że są, czemu ma ich nie być?
- A są takie koty, czarne oczywiście, wielkości ok. metra?
- Pewnie są, jakieś wypasione albo coś takiego.
- A takie półtora metra, czarne?
- No nie wiem, może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplarze. Ale to chyba niemożliwe.
- A czarne koty dwumetrowe?
- Nie. Takich to nie ma na pewno.
- No to pięknie. Przejechałem księdza!
- No jasne, że są, czemu ma ich nie być?
- A są takie koty, czarne oczywiście, wielkości ok. metra?
- Pewnie są, jakieś wypasione albo coś takiego.
- A takie półtora metra, czarne?
- No nie wiem, może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplarze. Ale to chyba niemożliwe.
- A czarne koty dwumetrowe?
- Nie. Takich to nie ma na pewno.
- No to pięknie. Przejechałem księdza!
1221
Dowcip #12899. Słuchaj, są na świecie czarne koty, prawda? w kategorii: „Śmieszne kawały o wypadkach samochodowych”.

Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.
63
Dowcip #26895. Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód w kategorii: „Śmieszny humor o wypadkach samochodowych”.
Jeszcze zanim na niego najechałem, byłem przekonany, że ten staruszek nie dotrze na drugą stronę ulicy.
35
Dowcip #26901. Jeszcze zanim na niego najechałem, byłem przekonany w kategorii: „Kawały o wypadkach samochodowych”.
