Dowcipy o wypadkach samochodowych
Przychodzi żona do domu i mówi do męża:
- Kochanie! Spotkałam się dzisiaj na skrzyżowaniu z Baśką.
- A co mnie obchodzą wasze babskie sprawy?
- To dobrze, ale blacharz mówi, że samochód będzie dopiero za 2 tygodnie.
- Kochanie! Spotkałam się dzisiaj na skrzyżowaniu z Baśką.
- A co mnie obchodzą wasze babskie sprawy?
- To dobrze, ale blacharz mówi, że samochód będzie dopiero za 2 tygodnie.
820
Dowcip #11913. Przychodzi żona do domu i mówi do męża w kategorii: „Dowcipy o wypadkach samochodowych”.
Ksiądz został potrącony przez samochód, natychmiast na miejscu pojawiła się karetka i przewiozła go do najbliższego szpitala. Odzyskując przytomność w szpitalu zobaczył przy sobie pielęgniarkę i cicho spytał:
- Siostro, czy ja jestem w niebie?
- Nie proszę księdza, jedziemy na OIOM skrótem przez oddział dziecięcy.
- Siostro, czy ja jestem w niebie?
- Nie proszę księdza, jedziemy na OIOM skrótem przez oddział dziecięcy.
2620
Dowcip #23989. Ksiądz został potrącony przez samochód w kategorii: „Śmieszne dowcipy o wypadkach samochodowych”.
Jakiś pieszy nagle zszedł z chodnika i bez słowa zniknął pod moim samochodem.
73
Dowcip #26907. Jakiś pieszy nagle zszedł z chodnika i bez słowa zniknął pod moim w kategorii: „Dowcipy o wypadkach samochodowych”.
Jedzie blondynka luksusowym autem i uderzyła w słup. Wychodzi zdenerwowana i mówi:
- Przecież trąbiłam.
- Przecież trąbiłam.
1017
Dowcip #10855. Jedzie blondynka luksusowym autem i uderzyła w słup. w kategorii: „Żarty o wypadkach samochodowych”.
Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach... jakiś samochód uderza mu drzwi i je wyrywa. Przyjeżdża policja i karetka, wysiada doktor a Szkot:
- O mój Boże! Mój samochód!
Doktor na to:
- Co pan się martwi samochodem, pan nie ma ręki!
Szkot na to:
- O Boże, mój Rolex!
- O mój Boże! Mój samochód!
Doktor na to:
- Co pan się martwi samochodem, pan nie ma ręki!
Szkot na to:
- O Boże, mój Rolex!
419
Dowcip #13286. Jedzie Szkot autem, zatrzymał się otwiera drzwi i bach... w kategorii: „Dowcipy o wypadkach samochodowych”.
Zniszczona droga gdzieś w okolicach Hrubieszowa. Jadący nią olbrzymi, zdezelowany kombajn ”Bizon” zawadza o zaparkowanego prawidłowo na poboczu Volkswagena i wyrywa mu drzwi. Z samochodu wyskakuje zły jak diabli gość w nienagannie skrojonym, eleganckim garniturze, dogania kombajn, wdrapuje się na schodki i otwiera drzwi od kabiny.
- Czego, ku*wa? - pyta zarośnięty, ziejący alkoholem, ważący ze sto pięćdziesiąt kilogramów kombajnista.
- Ja ... Tego no - jąka się wystraszony facet - Ma pan może pożyczyć klucz dziewiętnastkę?
- Nie. Ja, do czterdziestu dwóch rękami przykręcam.
- Czego, ku*wa? - pyta zarośnięty, ziejący alkoholem, ważący ze sto pięćdziesiąt kilogramów kombajnista.
- Ja ... Tego no - jąka się wystraszony facet - Ma pan może pożyczyć klucz dziewiętnastkę?
- Nie. Ja, do czterdziestu dwóch rękami przykręcam.
512
Dowcip #14096. Zniszczona droga gdzieś w okolicach Hrubieszowa. w kategorii: „Śmieszne żarty o wypadkach samochodowych”.
Sąd. Rolnik miał wypadek z ciężarówką. Adwokat firmy transportowej, odpowiedzialnej za spowodowanie wypadku, mówi do rolnika:
- Czy nie powiedział pan na miejscu wypadku, że czuje się pan dobrze?
- Hmm, opowiem to panu od początku. A więc załadowałem moją ulubioną krowę na przyczepkę i ...
- Czy nie powiedział pan na miejscu wypadku, że czuje się pan dobrze?
- Hmm, opowiem to panu od początku. A więc załadowałem moją ulubioną krowę na przyczepkę i ...
174
Dowcip #14459. Sąd. Rolnik miał wypadek z ciężarówką. w kategorii: „Humor o wypadkach samochodowych”.
Trasą katowicką jedzie blondynka czerwonym Ferrari. Kiedy wyciągnęła 150, straciła panowanie nad kierownicą. Uderzyła w słup. Po kilku minutach wysiada i mówi:
- Przecież trąbiłam!
- Przecież trąbiłam!
106
Dowcip #10841. Trasą katowicką jedzie blondynka czerwonym Ferrari. w kategorii: „Dowcipy o wypadkach samochodowych”.
Czterech kumpli postanowiło się zabawić, więc spalili trochę trawki i postanowili pojeździć maluchem po mieście. Jeżdżą tak po mieście, w końcu wpadli na rondo i kręcą się na nim w kółko, żeby faza była lepsza. No ale trochę się to im znudziło, więc dla odmiany zaczęli jeździć po tym rondzie do tyłu. W pewnym momencie łup, walnęli w drugi samochód. Przerażeni siedzą dalej w samochodzie i nie wychodzą. Zaraz zjawiła się policja, blisko miała bo na następnym skrzyżowaniu jest komisariat. Chłopaki dalej stropowani siedzą w tym aucie i nie wychodzą, w końcu podchodzi do nich policjant i mówi:
- Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś ma dwa promile i jeszcze mówi, że jechaliście do tyłu.
- Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś ma dwa promile i jeszcze mówi, że jechaliście do tyłu.
223
Dowcip #13267. Czterech kumpli postanowiło się zabawić w kategorii: „Śmieszne żarty o wypadkach samochodowych”.
- Co, zabiłeś żonę?
- Tak trafiła prosto w słup.
- Majstrowałeś jej hamulce, tak?
- Nie rozkręciłem jej system nawigacji satelitarnej.
- Tak trafiła prosto w słup.
- Majstrowałeś jej hamulce, tak?
- Nie rozkręciłem jej system nawigacji satelitarnej.
1618