LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o wilku


Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci i myśli:
- Oj żeby tylko nie spotkać wilka, bo jak mówiła babcia pewnie mnie zgwałci.
Nagle z krzaków wyskakuje wilk. Czerwony Kapturek przerażony tym, co się zaraz stanie, powoli ściąga majtki, a wilk na to:
- Co Ty, co Ty? Srać przyszłaś? Dawaj koszyczek!
222

Dowcip #571. Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci i myśli w kategorii: „Dowcipy o wilku”.

Idzie Czerwony Kapturek do babci przez las, nagle widzi w krzakach wilka z wybałuszonymi oczami:
- Wilku dlaczego masz takie wielkie oczy?
- Cholera, nawet się wysrać nie dadzą!
412

Dowcip #6288. Idzie Czerwony Kapturek do babci przez las w kategorii: „Śmieszne żarty o wilku”.

Śpi sobie zapity do nieprzytomności zajączek z lesie na polance, a tu nagle zza drzewa wychodzi wilk. Wilk myśli sobie: ”Klawo, wreszcie jakieś żarcie.”
Nagle zza innego drzewa wychodzi drugi wilk i mówi do tego pierwszego:
- Spadaj, byłem pierwszy.
Od słowa do słowa zaczynają się kłócić, a w końcu walczyć. Tak się złożyło, że obydwa wilki pozabijały się wzajemnie. Zajączek budzi się rano na kacu. Patrzy, a tu dookoła pobojowisko, powyrywane drzewa i
w ogóle burdel, a na dodatek na polanie leżą dwa martwe wilki.
Zajączek myśli sobie:
- Cholera, muszę przestać pić, bo po pijaku robię straszne rzeczy.
38

Dowcip #6660. Śpi sobie zapity do nieprzytomności zajączek z lesie na polance w kategorii: „Żarty o wilku”.

Dwa bociany skaczą w przepaść, a w ostatniej chwili rozkładają skrzydła i lecą w górę. Dochodzi do nich wilk i pyta:
- Hej wy, co robicie?
- Wyluzowujemy się.
- A mogę z wami?
- Jasne.
Bociany pokazują mu jak to się robi. Teraz wilk leci z nimi, a jeden z boćków pyta się go:
- Hej ty wilk, a ty masz skrzydła?
- Nie.
A drugi orzeł na to:
- O cholera, ty to dopiero jesteś luzak.
210

Dowcip #6669. Dwa bociany skaczą w przepaść w kategorii: „Kawały o wilku”.

Jedzie Czerwony Kapturek rowerkiem przez las, nagle na Czerwonego Kapturka napada Wilk, łamie rowerek i ucieka. Czerwony Kapturek zaczyna płakać. Dochodzi do niej niedźwiedź, pyta się co się stało. Po usłyszeniu całej historii, niedźwiedź goni wilka i każe mu spawać rowerek.
Tak samo dzieje się przez kilka następnych dni, aż w końcu Czerwony Kapturek bez szwanku dojeżdża do babci. Jednak coś jest nie tak.
Czerwony Kapturek pyta się babci:
- Babciu, a dlaczego masz takie duże uszy?
- Żeby cię lepiej słyszeć, wnuczusiu.
- A czemu masz taki duży nos?
- Żeby lepiej czuć twój zapach, słoneczko.
- A dlaczego masz takie czerwone oczy?
- Od spawania, cholera, od spawania!
25

Dowcip #6737. Jedzie Czerwony Kapturek rowerkiem przez las w kategorii: „Śmieszne żarty o wilku”.

Biegnie sobie zając przez las, patrzy, a tu wilk w wilczym dole uwięziony i wydostać się nie może. Zajączek z satysfakcją wykorzystał sytuację i obsikał wilka, a potem pobiegł do domu. W domu myśli: ”No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji? Całe życie będę żałował!” I pobiegłszy z powrotem, jeszcze nabobczył wilkowi na głowę. Wrócił do domu i myśli sobie: ”No nie, nie wykorzystać takiej sytuacji? Przecież jeszcze mu mogłem naurągać.” Biegnie więc z powrotem obmyślając wyjątkowo perfidne wyzwiska i w tym zamyśleniu potknął się i wylądował w dole koło wilka.
- Wilku, wiem, że trudno w to uwierzyć, ale wpadłem cię przeprosić!
26

Dowcip #6760. Biegnie sobie zając przez las, patrzy w kategorii: „Żarty o wilku”.

Jedzie sobie Czerwony Kapturek rowerkiem i wpadła na górkę, aż rowerek przełamał się na pół. Wilk wyszedł zza krzaka naprawił Kapturkowi rowerek i zapytał:
- Gdzie Czerwony Kapturek idzie?
- Idę do babci.
Czerwony Kapturek poszedł do babci, zapukał i wszedł. Zapytał babci:
- Babciu czemu masz takie czerwone oczy.
W łóżku leży wilk przebrany za babcię i mówi:
- Przecież ci rowerek spawałem, do jasnej nędzy.
19

Dowcip #7706. Jedzie sobie Czerwony Kapturek rowerkiem i wpadła na górkę w kategorii: „Śmieszny humor o wilku”.

Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić, zarówno całe noce jak i dnie. Była po prostu przepracowana. Pomyślała sobie, że będzie leniuchować. Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa, jedno skrzydło założyła sobie za głowę i odpoczywa wymachując jedną nóżką. Nagle biegnie sobie ścieżyną zając:
- Co robisz sowa?
- Nic. Leniuchuję.
- A to tak można?
- A nie widać?
- To ja też będę leniuchować!
Położył się zajączek pod drzewem. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i wymachuje nóżką. Przebiega drugi zając i pyta:
- Co robisz zając?
- Leniuchuję.
- A to tak można?
- A nie widać?
- No widzę, widzę! To ja też będę leniuchować!
Położył się zajączek koło pierwszego zajączka i leniuchuje. Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nóżką w powietrzu. Nagle zza drzewa wychodzi wilk. Zjadł jednego zająca, zjadł drugiego zająca, oblizał się. Spojrzał do góry i pyta sowę.
- Hej sowa, co robisz?
- Leniuchuję!
- A te dwa zające, też się leniuchowały?
- Tak. A jakże!
Wilk chwilę pomyślał i mówi do sowy:
- No widzisz sowa, tylko Ci u góry mogą leniuchować!
614

Dowcip #8883. Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa postanowiła nic nie robić w kategorii: „Żarty o wilku”.

Czernobylski las. Przez ostępy, głośno tupiąc, przedziera się Czerwony Kapturek, około trzech metrów wzrostu, bary szerokie na dwa metry, dwudniowy zarost na twarzy, dwa grube warkocze. Na spotkanie jej, jak to w bajce, wyszedł wilk, maleńki, wychudzony, zabiedzony, oczy wielkie ze strachu. Czerwony Kapturek basem:
- A ty co, pierożki chcesz mi zabrać?
Wilk, trzęsąc się ze strachu:
- Nie ...
Kapturek groźniej:
- A co, zgwałcić może chcesz?
Wilk, przysiadając ze strachu:
- Nie no co Ty ...
Czerwony Kapturek, zadzierając spódnicę:
- No masz, chociaż obciągnij.
1036

Dowcip #30465. Czernobylski las. w kategorii: „Humor o wilku”.

Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, idzie idzie - a wilka nie ma. Szuka, woła, wilka ni widu, ni słychu. Głupia sprawa - myśli - bez wilka bajka nieważna. W końcu dotarł Kapturek do babci, ale tu też nie ma wilka. Babcia zdenerwowana, wilk dawno powinien tu być i ją zjeść - a tak to bajka może nie wyjść. Dzwonią po leśniczego. Leśniczy przyjechał w te pędy. Radzą co robić, wilka nie ma, bajka nieważna a dzieci słuchają... Postanowili poszukać wilka w lesie. Chodzą, wołają. Wreszcie patrzą, a na polance leży wilk. Rozłożony, prawie się nie rusza. Cała trójka skoczyła do niego:
- Hej, wilk, bajka zawalona, kapturka w lesie przegapiłeś, babci nie zjadłeś, co jest?
- Dajcie mi spokój. Całą noc tańczyłem z Costnerem.
116

Dowcip #31102. Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, idzie idzie - a wilka nie ma. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o wilku”.

Humor o wilkuŚmieszne dowcipy o wilkuDowcipy o wilkuŻarty o wilkuŚmieszne kawały o wilkuKawały o wilkuŚmieszny humor o wilkuŚmieszne żarty o wilku

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Tłumacz alfabetu Morse'a

» Samochody osobowe ogłoszenia

» Słownik wyrazów przeciwstawnych

» Słownik pojęć i definicji

» Rozwiązania do krzyżówek

» Deklinacja przymiotników

» Opiekunka do osoby starszej

» Generator rymów

» Stopniowanie

» Słownik wyrazów bliskoznacznych

» Wyliczanki do zabawy

» Zagadki z odpowiedziami do drukowania dla dzieci

» Zmiana czasu na czas letni

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost