Dowcipy o więźniach
Były więzień podczas rozmowy rekrutacyjnej:
- Jak długo przebywaliście w ostatnim miejscu pracy?
- Sześć lat.
- To nawet sporo. A dlaczego stamtąd odeszliście?
- Musiałem, była amnestia.
- Jak długo przebywaliście w ostatnim miejscu pracy?
- Sześć lat.
- To nawet sporo. A dlaczego stamtąd odeszliście?
- Musiałem, była amnestia.
23
Dowcip #14932. Były więzień podczas rozmowy rekrutacyjnej w kategorii: „Humor o więźniach”.
Żona odwiedza męża w więzieniu i rozmawiają:
- Dlaczego nie byłaś na ostatnich odwiedzinach?
- Źle się czułam i poszłam do lekarza.
- Bajki opowiadasz! Gadaj! Z kim byłaś?
- To niesprawiedliwe, że mnie podejrzewasz. Przez 5 lat twojego siedzenia tutaj nie dałam ci do tego żadnego powodu.
- No dobrze. I co powiedział lekarz?
- Że chyba jestem w ciąży.
- Dlaczego nie byłaś na ostatnich odwiedzinach?
- Źle się czułam i poszłam do lekarza.
- Bajki opowiadasz! Gadaj! Z kim byłaś?
- To niesprawiedliwe, że mnie podejrzewasz. Przez 5 lat twojego siedzenia tutaj nie dałam ci do tego żadnego powodu.
- No dobrze. I co powiedział lekarz?
- Że chyba jestem w ciąży.
26
Dowcip #8318. Żona odwiedza męża w więzieniu i rozmawiają w kategorii: „Humor o więźniach”.
Kolega pyta więźnia:
- Więc jak do tego doszło?
- Jak wchodziłem do środka, zacząłem wiercić kasę wiertarką, nagle słyszę dźwięk radiowozów, wziąłem sprzęt, pobiegłem na zewnątrz i schowałem się do klatki schodowej kilka bloków dalej.
- To jak cię wytropili?
- Przez przedłużacz.
- Więc jak do tego doszło?
- Jak wchodziłem do środka, zacząłem wiercić kasę wiertarką, nagle słyszę dźwięk radiowozów, wziąłem sprzęt, pobiegłem na zewnątrz i schowałem się do klatki schodowej kilka bloków dalej.
- To jak cię wytropili?
- Przez przedłużacz.
28
Dowcip #9455. Kolega pyta więźnia w kategorii: „Śmieszne kawały o więźniach”.
Do pracy przyjmują nowego pracownika. Kadrowa pyta go:
- Jak długo był Pan w poprzednim zakładzie?
- Trzy lata.
- Czy opuścił go Pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie! Dzięki amnestii!
- Jak długo był Pan w poprzednim zakładzie?
- Trzy lata.
- Czy opuścił go Pan wskutek wypowiedzenia?
- Nie! Dzięki amnestii!
34
Dowcip #9516. Do pracy przyjmują nowego pracownika. w kategorii: „Śmieszne kawały o więźniach”.
Kat mówi do skazanego:
- Gratuluję, jesteś setnym skazanym, którego powieszę. Jakie jest twoje ostatnie życzenie?
- Wypuść mnie z okazji jubileuszu!
- Gratuluję, jesteś setnym skazanym, którego powieszę. Jakie jest twoje ostatnie życzenie?
- Wypuść mnie z okazji jubileuszu!
35
Dowcip #9762. Kat mówi do skazanego w kategorii: „Śmieszny humor o więźniach”.
W więzieniu psycholog rozmawia z więźniem:
- Proszę dokończyć zdanie: ”Dziadek i babcia posadzili rzepę ...”
A więzień na to:
- ” A Rzepa jak wyszedł to załatwił dziada i babę”.
- Proszę dokończyć zdanie: ”Dziadek i babcia posadzili rzepę ...”
A więzień na to:
- ” A Rzepa jak wyszedł to załatwił dziada i babę”.
39
Dowcip #10099. W więzieniu psycholog rozmawia z więźniem w kategorii: „Humor o więźniach”.
Nauczycielka pyta Krzysia:
- Zrobiłeś zadanie?
- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić.
- Siadaj, dwója! A Ty Witku, zrobiłeś zadanie?
- Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu.
- Siadaj, dwója! A Ty Jasiu, zrobiłeś zadanie?
- Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója.
- Zrobiłeś zadanie?
- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić.
- Siadaj, dwója! A Ty Witku, zrobiłeś zadanie?
- Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu.
- Siadaj, dwója! A Ty Jasiu, zrobiłeś zadanie?
- Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója.
411
Dowcip #5737. Nauczycielka pyta Krzysia w kategorii: „Śmieszne dowcipy o więźniach”.
Dwaj lekarze siedzą w celi. Jeden wzdycha:
- A mogłem zostać meteorologiem i wybaczono by mi 90% pomyłek.
- A mogłem zostać meteorologiem i wybaczono by mi 90% pomyłek.
19
Dowcip #5821. Dwaj lekarze siedzą w celi. w kategorii: „Śmieszny humor o więźniach”.
Żona odklada czasopismo i zwraca się do męża:
- Wyobraź sobie, że w Nowym Jorku wsadzili do więzienia mężczyznę, który miał cztery żony.
- Za karę, czy żeby odpoczął? - pyta mąż.
- Wyobraź sobie, że w Nowym Jorku wsadzili do więzienia mężczyznę, który miał cztery żony.
- Za karę, czy żeby odpoczął? - pyta mąż.
19
Dowcip #5863. Żona odklada czasopismo i zwraca się do męża w kategorii: „Śmieszne kawały o więźniach”.
W areszcie śledczym oficer przesłuchuje zatrzymanego:
- Siedzieliście kiedyś w wiezieniu?
- Tak, panie oficerze.
- Ile lat?
- Pięć, panie oficerze.
- Za co siedzieliście?
- Za nic.
- Kłamiecie! Za nic siedzi się 10 lat.
- Siedzieliście kiedyś w wiezieniu?
- Tak, panie oficerze.
- Ile lat?
- Pięć, panie oficerze.
- Za co siedzieliście?
- Za nic.
- Kłamiecie! Za nic siedzi się 10 lat.
25