Dowcipy o weselu
Siedzi Baca na górce i buja się. Podchodzi turysta i pyta się Bacy co robi?
Baca odpowiada, że się waha.
Turysta: - Jak to się wahasz?
- Ano panoczku byłem wczoraj ze starą na weselu. Dostałem po mordzie, ukradli mi portfel i zegarek, a starą zgwałcili a na dodatek zaprosili jeszcze na poprawiny.
- I co? - pyta się turysta. Idziecie?
Baca odpowiada:
- Stara chce iść ale ja się jeszcze waham.
Baca odpowiada, że się waha.
Turysta: - Jak to się wahasz?
- Ano panoczku byłem wczoraj ze starą na weselu. Dostałem po mordzie, ukradli mi portfel i zegarek, a starą zgwałcili a na dodatek zaprosili jeszcze na poprawiny.
- I co? - pyta się turysta. Idziecie?
Baca odpowiada:
- Stara chce iść ale ja się jeszcze waham.
1424
Dowcip #919. Siedzi Baca na górce i buja się. w kategorii: „Kawały o weselu”.
Na wiejskim weselu doszło do bijatyki. Wkrótce odbywa się proces sądowy.
Sędzia pyta jednego z gości obecnych na weselu:
- Niech pan opowie jak było.
- Tańczę sobie z panną młodą jeden taniec, drugi, trzeci, czwarty, piąty, zaczynamy się dobrze bawić, a tu nagle pan młody podchodzi zdenerwowany i mnie obraża. Odpaliłem mu, żeby się odwalił i tańczymy dalej. Nagle pan młody wziął zamach nogą i jak nie kopnie pannę młodą między nogi!
Sędzia:
- Uuuu... To musiało boleć!
- Jeszcze jak, panie sędzio! Trzy palce mi połamał!
Sędzia pyta jednego z gości obecnych na weselu:
- Niech pan opowie jak było.
- Tańczę sobie z panną młodą jeden taniec, drugi, trzeci, czwarty, piąty, zaczynamy się dobrze bawić, a tu nagle pan młody podchodzi zdenerwowany i mnie obraża. Odpaliłem mu, żeby się odwalił i tańczymy dalej. Nagle pan młody wziął zamach nogą i jak nie kopnie pannę młodą między nogi!
Sędzia:
- Uuuu... To musiało boleć!
- Jeszcze jak, panie sędzio! Trzy palce mi połamał!
112
Dowcip #1955. Na wiejskim weselu doszło do bijatyki. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o weselu”.
Wesele. Nawalona mysz podchodzi do orkiestry, kładzie stówę na stół i mówi:
- Panowie! Grajcie Myszerej..!
- A co to jest?
- Płace i wymagam - grajcie!
- No dobrze, ale jak to idzie?
- Myyszereeeej paanceerniiiii...
- Panowie! Grajcie Myszerej..!
- A co to jest?
- Płace i wymagam - grajcie!
- No dobrze, ale jak to idzie?
- Myyszereeeej paanceerniiiii...
211
Dowcip #18121. Wesele. w kategorii: „Dowcipy o weselu”.
Wspomnienia:
- Zawsze jak byłem młodym kawalerem, gdy spotkały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły:
- Będziesz następny.
Przestały, jak na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
- Zawsze jak byłem młodym kawalerem, gdy spotkały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły:
- Będziesz następny.
Przestały, jak na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
231
Dowcip #13976. Wspomnienia w kategorii: „Kawały o weselu”.
Siedzi góral na kamieniu i myśli. Podchodzi turysta i pyta:
- Co tak myślicie?
- Waham się.
- Czemu się wahacie?
- Wczoraj z żoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili.
- No i ...?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się waham.
- Co tak myślicie?
- Waham się.
- Czemu się wahacie?
- Wczoraj z żoną byliśmy na weselu. Mnie pobili, a żonę zgwałcili.
- No i ...?
- Dzisiaj zaprosili nas na poprawiny. Żona idzie, a ja się waham.
110
Dowcip #27979. Siedzi góral na kamieniu i myśli. w kategorii: „Kawały o weselu”.
Wesele, rozmowa gości:
- Będzie z nią maksymalnie sześć miesięcy.
- Co pan za bzdury wygadujesz? Są młodzi, zakochani. Na jakiej podstawie pan tak twierdzisz?
- Jestem jej lekarzem.
- Będzie z nią maksymalnie sześć miesięcy.
- Co pan za bzdury wygadujesz? Są młodzi, zakochani. Na jakiej podstawie pan tak twierdzisz?
- Jestem jej lekarzem.
114
Dowcip #29006. Wesele, rozmowa gości w kategorii: „Humor o weselu”.
Siedzi Baca na górce i buja się. Podchodzi turysta i pyta się Bacy:
- Baco, co robisz?
- Waham się.
- Jak to się wahasz?
- Ano panoczku byłem wczoraj ze starą na weselu. Dostałem po mordzie, ukradli mi portfel i zegarek, a starą zgwałcili, a na dodatek zaprosili jeszcze na poprawiny.
- I co? - pyta się turysta. - Idziecie?
- Stara chce iść ale ja się jeszcze waham.
- Baco, co robisz?
- Waham się.
- Jak to się wahasz?
- Ano panoczku byłem wczoraj ze starą na weselu. Dostałem po mordzie, ukradli mi portfel i zegarek, a starą zgwałcili, a na dodatek zaprosili jeszcze na poprawiny.
- I co? - pyta się turysta. - Idziecie?
- Stara chce iść ale ja się jeszcze waham.
120
Dowcip #25807. Siedzi Baca na górce i buja się. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o weselu”.
Armstrong ląduje na Księżycu. Wysiada z lądownika i mówi:
- To jest mały krok dla człowieka, ale duży dla ... Zaraz, co to?
Patrzy, a parę metrów dalej pali się ognisko, przy którym siedzi troje ludzi i pieką kiełbaski. Okazuje się, że są to Rosjanin, Egipcjanin i Polak.
- A wy co tu robicie? - pyta Armstrong.
- No, ja akurat doiłem krowę i jak pieprznęło w Czarnobylu to aż tu doleciałem. - mówi Rosjanin.
- A ja - mówi Egipcjanin. - chodziłem po piramidach i tak jakoś mnie przerzuciło.
- No a ty? - pyta Polaka.
- Nie wiem, z wesela wracam.
- To jest mały krok dla człowieka, ale duży dla ... Zaraz, co to?
Patrzy, a parę metrów dalej pali się ognisko, przy którym siedzi troje ludzi i pieką kiełbaski. Okazuje się, że są to Rosjanin, Egipcjanin i Polak.
- A wy co tu robicie? - pyta Armstrong.
- No, ja akurat doiłem krowę i jak pieprznęło w Czarnobylu to aż tu doleciałem. - mówi Rosjanin.
- A ja - mówi Egipcjanin. - chodziłem po piramidach i tak jakoś mnie przerzuciło.
- No a ty? - pyta Polaka.
- Nie wiem, z wesela wracam.
29
Dowcip #22504. Armstrong ląduje na Księżycu. w kategorii: „Żarty o weselu”.
Wesele studenckie w akademiku. Wszyscy się bawią:
- Dlaczego Pani młoda nie pije i nie je?
- Bo się nie składała.
- Dlaczego Pani młoda nie pije i nie je?
- Bo się nie składała.
37
Dowcip #9078. Wesele studenckie w akademiku. w kategorii: „Żarty o weselu”.
Idzie baca przez wieś i pod nosem mruczy:
- Wachom się, wachom się...
Spotyka go policjant i pyta:
- Co wy tam mruczycie?
- Ano panocku wachom się.
- A czemu się wachacie?
- A bo byłem na weselu, jednego syna mi zabili, drugiego ciężko pobili, żonę mi zgwałcili i wachom się...
- A czemu się wachacie?
- Ano wachom się czy iść na poprawiny.
- Wachom się, wachom się...
Spotyka go policjant i pyta:
- Co wy tam mruczycie?
- Ano panocku wachom się.
- A czemu się wachacie?
- A bo byłem na weselu, jednego syna mi zabili, drugiego ciężko pobili, żonę mi zgwałcili i wachom się...
- A czemu się wachacie?
- Ano wachom się czy iść na poprawiny.
69