Dowcipy o ubiorze
Spytają się dwaj koledzy, pijacy:
- O jaki ty masz fajny krawat, o jacie kręcę.
- A wiem, wiem kupiłem w ogłoszeniach, ale jakie ty masz sandały, jakie wypasione dziury.
- A nawet mi nie godaj o tych dziurach, mówiłem mojej starej by mi zeszyła to powiedziała, że zszedłem na psy.
- O jaki ty masz fajny krawat, o jacie kręcę.
- A wiem, wiem kupiłem w ogłoszeniach, ale jakie ty masz sandały, jakie wypasione dziury.
- A nawet mi nie godaj o tych dziurach, mówiłem mojej starej by mi zeszyła to powiedziała, że zszedłem na psy.
41
Dowcip #22378. Spytają się dwaj koledzy, pijacy w kategorii: „Humor o ubiorze”.
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Zobaczył ją wilk i woła zza krzaków:
- O, idzie głupia dziwka!
- Wilku nie mów tak na mnie. Ja jestem Czerwony Kapturek! Mam przecież czerwoną czapeczkę, czerwoną bluzeczkę, czerwoną spódniczkę, czerwone buciki... O, cholera!... Ja rzeczywiście wyglądam, jak głupia dziwka!
- O, idzie głupia dziwka!
- Wilku nie mów tak na mnie. Ja jestem Czerwony Kapturek! Mam przecież czerwoną czapeczkę, czerwoną bluzeczkę, czerwoną spódniczkę, czerwone buciki... O, cholera!... Ja rzeczywiście wyglądam, jak głupia dziwka!
612
Dowcip #19317. Idzie Czerwony Kapturek przez las. w kategorii: „Śmieszne żarty o ubiorze”.
Jeden mężczyzna pyta drugiego:
- Ostatnio rzadko pana widzę przechadzającego się po parku. Co się stało?
- Od czasu jak mini - spódniczki wyszły z mody, jakoś straciłem zapał do spacerów.
- Ostatnio rzadko pana widzę przechadzającego się po parku. Co się stało?
- Od czasu jak mini - spódniczki wyszły z mody, jakoś straciłem zapał do spacerów.
24
Dowcip #17553. Jeden mężczyzna pyta drugiego w kategorii: „Śmieszne dowcipy o ubiorze”.
Po długich namowach, prośbach i groźbach mąż wreszcie kupił swojej żonie piękne futro. Ona gładzi je zachwycona i mówi:
- Żal mi tylko tego biednego stworzenia, które dla mojej przyjemności zostało obdarte ze skóry.
- Dziękuję kochanie, że pomyślałaś wreszcie o mnie. - wzdycha mąż.
- Żal mi tylko tego biednego stworzenia, które dla mojej przyjemności zostało obdarte ze skóry.
- Dziękuję kochanie, że pomyślałaś wreszcie o mnie. - wzdycha mąż.
25
Dowcip #27783. Po długich namowach w kategorii: „Dowcipy o ubiorze”.
Monstrum Frankensteina przychodzi do sklepu z odzieżą, żeby sobie kupić garnitur. Mierzy jeden, potem drugi ... Gdy założył trzeci garnitur, stwierdził, że nie może się zdecydować, który kupić więc prosi ekspedientkę o radę. Ta przygląda się Frankensteinowi i mówi:
- Uważam, że we wszystkich garniturach jest pan wyjątkowo atrakcyjnym mężczyzną!
- Uważam, że we wszystkich garniturach jest pan wyjątkowo atrakcyjnym mężczyzną!
05
Dowcip #21474. Monstrum Frankensteina przychodzi do sklepu z odzieżą w kategorii: „Śmieszny humor o ubiorze”.
Młoda kobieta ogląda katalog z futrami, głaszcząc przy tym kota. Po chwili rozmarzona mówi:
- Ja też bym chciała mieć takie futro.
Na to narzeczony:
- To jedz Whiskas, kochanie.
- Ja też bym chciała mieć takie futro.
Na to narzeczony:
- To jedz Whiskas, kochanie.
04
Dowcip #27642. Młoda kobieta ogląda katalog z futrami, głaszcząc przy tym kota. w kategorii: „Żarty o ubiorze”.
Regulamin armii szkockiej nie mówi nic o czołganiu się. Przede wszystkim, honor i duma szkockiego żołnierza nie pozwolą mu się ukryć przed obliczem niebezpieczeństwa lub uderzać skrycie.
Po drugie, próbowaliście się czołgać w spódnicy?
Po drugie, próbowaliście się czołgać w spódnicy?
18
Dowcip #24748. Regulamin armii szkockiej nie mówi nic o czołganiu się. w kategorii: „Dowcipy o ubiorze”.
- Takie drogie krawaty?! - mówi mężczyzna w sklepie. - Przecież za tę cenę można kupić parę butów.
- Możliwe. - odpowiada sprzedawca - Ale musi pan przyznać, że głupio by wyglądał z butami na szyi?
- Możliwe. - odpowiada sprzedawca - Ale musi pan przyznać, że głupio by wyglądał z butami na szyi?
29
Dowcip #23196. - Takie drogie krawaty?! - mówi mężczyzna w sklepie. w kategorii: „Humor o ubiorze”.
- Całymi dniami tylko słyszę: sukienki, garsonki, halki... Czy ty nie masz innych zainteresowań?
- A buciki, to co?
- A buciki, to co?
62
Dowcip #21611. - Całymi dniami tylko słyszę: sukienki, garsonki, halki... w kategorii: „Kawały o ubiorze”.
- Wiesz, mam żakiet Chanel, buty Prady, perfumy Armaniego ...
- Biedactwo, nie masz ani jednej swojej rzeczy?
- Biedactwo, nie masz ani jednej swojej rzeczy?
25