Dowcipy o teściowej
- Wiesz Józek... - mówi świeżo upieczony mąż do kolegi, którego zaprosił do domu - Moja teściowa to stara krowa spod ciemnej gwiazdy.
Widząc przerażony wzrok kolegi i dostrzegając kątem oka stojącą w bojowej pozie ”mamusię”, dodaje szybko:
- Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu!
Widząc przerażony wzrok kolegi i dostrzegając kątem oka stojącą w bojowej pozie ”mamusię”, dodaje szybko:
- Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu!
28
Dowcip #8409. - Wiesz Józek... w kategorii: „Kawały o teściowej”.
Trzyma baca teściową za włosy na Giewoncie nad przepaścią i w te słowa powiada:
- Mój pradziad swojom teściowom łutopił. Mój dziad swojom teściowom udusił.Mój łojciec swojom teściowom ciupaguskom zadźgoł. A ja cie puscom wolno.
- Mój pradziad swojom teściowom łutopił. Mój dziad swojom teściowom udusił.Mój łojciec swojom teściowom ciupaguskom zadźgoł. A ja cie puscom wolno.
04
Dowcip #33006. Trzyma baca teściową za włosy na Giewoncie nad przepaścią i w te w kategorii: „Humor o teściowej”.
Żona mówi do męża:
- Jak umrę, to w kondukcie idź za trumną obok mojej matki.
- Daj mi spokój. Ona mi na cały dzień humor zepsuje!!!
- Jak umrę, to w kondukcie idź za trumną obok mojej matki.
- Daj mi spokój. Ona mi na cały dzień humor zepsuje!!!
07
Dowcip #32590. Żona mówi do męża w kategorii: „Śmieszny humor o teściowej”.
Jasio pyta tatę:
- Tato, a czy babcia może wypić litr soku?
- Tak, może.
- A dwa litry?
- Pewnie, że może.
- A trzy litry?
- Zapamiętaj, synu, jak teściowa żyje na koszt zięcia, to może żreć i pić wagonami.
- Tato, a czy babcia może wypić litr soku?
- Tak, może.
- A dwa litry?
- Pewnie, że może.
- A trzy litry?
- Zapamiętaj, synu, jak teściowa żyje na koszt zięcia, to może żreć i pić wagonami.
02
Dowcip #32538. Jasio pyta tatę w kategorii: „Żarty o teściowej”.
Dzień na wsi. Przychodzi listonosz z pocztą.
- Dobry!
- Dobry! - odpowiada facet.
- Szanowna teściowa jest? - pyta listonosz.
- Ano jest. W oborze świnie karmi. Czerwona chusta w białe grochy. Znajdzie pan...
- Dobry!
- Dobry! - odpowiada facet.
- Szanowna teściowa jest? - pyta listonosz.
- Ano jest. W oborze świnie karmi. Czerwona chusta w białe grochy. Znajdzie pan...
1811
Dowcip #32442. Dzień na wsi. Przychodzi listonosz z pocztą. w kategorii: „Kawały o teściowej”.
Festyn. Starsza pani korzysta z usług wróżb. Obok wypełnionego magią namiotu stoi zięć i popija piwko. Seans się kończy, zasłona się uchyla, kobieta wyraźnie poruszona podchodzi do mężczyzny.
- O mój Boże... Ty wiesz, właśnie się dowiedziałam, gdzie, kiedy i na co umrę! Otóż...
- Nie, nie, nie - przerywa jej zięć. - Niech mamusia nie mówi, mamusia mi kiedyś zrobi niespodziankę.
- O mój Boże... Ty wiesz, właśnie się dowiedziałam, gdzie, kiedy i na co umrę! Otóż...
- Nie, nie, nie - przerywa jej zięć. - Niech mamusia nie mówi, mamusia mi kiedyś zrobi niespodziankę.
25
Dowcip #1310. Festyn. Starsza pani korzysta z usług wróżb. w kategorii: „Żarty o teściowej”.
Idealne imię dla teściowej?
- Tamara.
- Tamara.
72
Dowcip #30946. Idealne imię dla teściowej? w kategorii: „Śmieszne żarty o teściowej”.
Co to jest: W nocy pływa w dzień narzeka.
- Szczęka teściowej.
- Szczęka teściowej.
27
Dowcip #4079. Co to jest: W nocy pływa w dzień narzeka. w kategorii: „Humor o teściowej”.
Zięć spotyka teściową:
- A mama dzisiaj bez stanika?
Kobieta lekko zasłania ubrany tors rękoma i pyta:
- A Ty skąd to, u licha, wiesz?
A zięciaszek z dumą w głosie:
- Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły...
- A mama dzisiaj bez stanika?
Kobieta lekko zasłania ubrany tors rękoma i pyta:
- A Ty skąd to, u licha, wiesz?
A zięciaszek z dumą w głosie:
- Bo się mamusi zmarszczki na twarzy i szyi wygładziły...
37
Dowcip #32197. Zięć spotyka teściową w kategorii: „Śmieszny humor o teściowej”.
Spotyka się dwóch kolegów po latach i jak to przy wódce temat schodzi na teściowe.
- Muszę się pozbyć mojej bo nie wytrzymam z nią. - mówi pierwszy.
- A ma prawo jazdy? - pyta drugi.
- Ma.
-To kup jej samochód, na pewno się zabije i będziesz miał spokój.
Po miesiącu się spotykają.
- I jak??
- Żyje, cieszy michę i jeździ za moje pieniądze po całym mieście.
- A co jej kupiłeś??
- Tico.
- Coś Ty głupi? Kup jej Jaguara to na pewno zginie.
Po dwóch miesiącach znowu się spotykają.
- I jak?
- Nie żyje. A najbardziej to mi się podobało jak jej łeb wpieprzał.
- Muszę się pozbyć mojej bo nie wytrzymam z nią. - mówi pierwszy.
- A ma prawo jazdy? - pyta drugi.
- Ma.
-To kup jej samochód, na pewno się zabije i będziesz miał spokój.
Po miesiącu się spotykają.
- I jak??
- Żyje, cieszy michę i jeździ za moje pieniądze po całym mieście.
- A co jej kupiłeś??
- Tico.
- Coś Ty głupi? Kup jej Jaguara to na pewno zginie.
Po dwóch miesiącach znowu się spotykają.
- I jak?
- Nie żyje. A najbardziej to mi się podobało jak jej łeb wpieprzał.
07