
Dowcipy o tacie
Jasiu pyta ojca, czym różni się teoria od praktyki. Ojciec chcąc mu to wytłumaczyć, kazał Jasiowi pójść spytać się matki, czy dałaby dupy Murzynowi za 2 tysiące. Jasiu poszedł, spytał się, a matka mu mówi że by dała. Jasiu wrócił do ojca, opowiedział mu o matce. Ojciec na to: - - - Dobrze, idź teraz spytaj się siostry czy dałaby dupy Murzynowi za 2 tys.
Jasiu poszedł, a siostra opowiedziała tak jak matka. Jasiu wraca do ojca i opowiada mu o siostrze. Ojciec mówi:
- Dobrze Jasiu. A idź spytaj się teraz dziadka czy dałby dupy Murzynowi za 2 tys.
Jasiu poszedł, zapytał się, a dziadek mówi że za 2 tysiące to nawet teraz. Jasiu wraca do ojca, opowiada o dziadku i pyta:
- Tato, ale ja dalej nie rozumiem, czym różni się teoria od praktyki.
Ojciec:
- Widzisz synu. W teorii mamy 6 tysięcy, a w praktyce 2 puszczalskie i pedała.
Jasiu poszedł, a siostra opowiedziała tak jak matka. Jasiu wraca do ojca i opowiada mu o siostrze. Ojciec mówi:
- Dobrze Jasiu. A idź spytaj się teraz dziadka czy dałby dupy Murzynowi za 2 tys.
Jasiu poszedł, zapytał się, a dziadek mówi że za 2 tysiące to nawet teraz. Jasiu wraca do ojca, opowiada o dziadku i pyta:
- Tato, ale ja dalej nie rozumiem, czym różni się teoria od praktyki.
Ojciec:
- Widzisz synu. W teorii mamy 6 tysięcy, a w praktyce 2 puszczalskie i pedała.
527
Dowcip #3695. Jasiu pyta ojca, czym różni się teoria od praktyki. w kategorii: „Śmieszne kawały o tacie”.
Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks, mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci, zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku wody też nie ma. W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła:
- Co ty tam robisz?!
Na to dziecko:
- Nie chciałaś mu dać dupy, to się zastrzelił!
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci, zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku wody też nie ma. W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła:
- Co ty tam robisz?!
Na to dziecko:
- Nie chciałaś mu dać dupy, to się zastrzelił!
114
Dowcip #3807. Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. w kategorii: „Śmieszne żarty o tacie”.

Jasiu narysował na kancie ławki pszczołę. Pani pomyślała, że ta pszczoła jest prawdziwa i chciała ją zabić przy czym złamała sobie rękę. Od razu w ten sam dzień Jasiu dostał wezwanie rodziców. Pani nauczycielka rozmawia z mamą Jasia, a ojciec zniecierpliwiony czeka. W końcu po dłuższej chwili wstał i powiedział:
- Ja jak Jasiu na drzwiach narysował gołą babę to przez tydzień drzazgi z małego wyciągałem.
- Ja jak Jasiu na drzwiach narysował gołą babę to przez tydzień drzazgi z małego wyciągałem.
211
Dowcip #5496. Jasiu narysował na kancie ławki pszczołę. w kategorii: „Śmieszny humor o ojcu”.
Nauczycielka w szkole dała zadanie domowe! Trzeba odpowiedzieć na pytanie co to jest penis!?!
Mały Jasio wraca do domu i pyta taty.
- Tato, a co to jest penis?
Ojciec niewiele myśląc, mówi:
- Co będę ci opowiadał, pokaże ci!
Po czym wyciąga swoje przyrodzenie. Na następny dzień pani wzywa Jasia do odpowiedzi i pyta Jasia co to jest penis. Jasio niewiele myśląc wyciąga swoje przyrodzenie i mówi:
- to jest ch*j! penis jest trzy razy mniejszy!?!
Mały Jasio wraca do domu i pyta taty.
- Tato, a co to jest penis?
Ojciec niewiele myśląc, mówi:
- Co będę ci opowiadał, pokaże ci!
Po czym wyciąga swoje przyrodzenie. Na następny dzień pani wzywa Jasia do odpowiedzi i pyta Jasia co to jest penis. Jasio niewiele myśląc wyciąga swoje przyrodzenie i mówi:
- to jest ch*j! penis jest trzy razy mniejszy!?!
3367
Dowcip #193. Nauczycielka w szkole dała zadanie domowe! w kategorii: „Kawały o tacie”.

Ojciec z synem są w sklepie. Nagle syn zobaczył kondomy i pyta ojca co to takiego. Ojciec na to:
- No, to są kondomy i używa się ich dla ochrony podczas seksu.
Syn podnosi jedno opakowanie i pyta, czemu w środku są trzy kondomy.
- To dla chłopców z liceum. Jeden na piątek, jeden na sobotę, jeden na niedzielę.
Syn podnosi paczkę z sześcioma kondomami i pyta:
- Dlaczego tu jest sześć?
- To jest dla studentów, dwa na piątek, dwa na sobotę i dwa na niedzielę.
Syn spostrzega paczkę z dwunastoma kondomami i zadaje to samo pytanie. Ojciec na to:
- Synu, te są dla żonatych. Jeden na styczeń, drugi na luty, trzeci na marzec i tak do końca roku.
- No, to są kondomy i używa się ich dla ochrony podczas seksu.
Syn podnosi jedno opakowanie i pyta, czemu w środku są trzy kondomy.
- To dla chłopców z liceum. Jeden na piątek, jeden na sobotę, jeden na niedzielę.
Syn podnosi paczkę z sześcioma kondomami i pyta:
- Dlaczego tu jest sześć?
- To jest dla studentów, dwa na piątek, dwa na sobotę i dwa na niedzielę.
Syn spostrzega paczkę z dwunastoma kondomami i zadaje to samo pytanie. Ojciec na to:
- Synu, te są dla żonatych. Jeden na styczeń, drugi na luty, trzeci na marzec i tak do końca roku.
639
Dowcip #355. Ojciec z synem są w sklepie. w kategorii: „Śmieszny humor o ojcu”.
Przed stosunkiem facet zastanawia się, jaką prezerwatywę ma założyć. Ma do wyboru: biała, czarna i z myszką miki. W końcu wybrał czarną. Podczas stosunku gumka pękła i po dziewięciu miesiącach urodził się czarny synek. Pewnego dnia synek zapytał taty:
- Dlaczego jestem czarny?
Na to ojciec:
- Ciesz się, że nie jesteś Myszką Miki.
- Dlaczego jestem czarny?
Na to ojciec:
- Ciesz się, że nie jesteś Myszką Miki.
213
Dowcip #1400. Przed stosunkiem facet zastanawia się, jaką prezerwatywę ma założyć. w kategorii: „Śmieszne żarty o tacie”.

- Tato, chyba jestem gejem. Nie jestem pewien.
- Chodź, pokażę Ci gejowskie gazety i wtedy odpowiesz.
- I jak? Podoba Ci się?
- Nie, to obrzydliwe.
- Czyli nie podoba Ci się widok współżyjących mężczyzn?
- Z reguły podoba, ale nie jeżeli jesteś to Ty i wujek Roman.
- Chodź, pokażę Ci gejowskie gazety i wtedy odpowiesz.
- I jak? Podoba Ci się?
- Nie, to obrzydliwe.
- Czyli nie podoba Ci się widok współżyjących mężczyzn?
- Z reguły podoba, ale nie jeżeli jesteś to Ty i wujek Roman.
24
Dowcip #16819. - Tato, chyba jestem gejem. Nie jestem pewien. w kategorii: „Humor o tacie”.
- Mamo, jak się kochają raki? - pyta Jasiu.
- Nie mam pojęcia. Twój ojciec jest Bykiem.
- Nie mam pojęcia. Twój ojciec jest Bykiem.
614
Dowcip #17186. - Mamo, jak się kochają raki? - pyta Jasiu. w kategorii: „Żarty o tacie”.

- Tato, dlaczego ryby nie mówią? - pyta Jankiela jego mały synek.
- Dlaczego nie mówią, ty się pytasz? - dziwi się Jankiel. - A jak one mają mówić!? Czy one mają ręce?!
- Dlaczego nie mówią, ty się pytasz? - dziwi się Jankiel. - A jak one mają mówić!? Czy one mają ręce?!
15
Dowcip #9334. - Tato, dlaczego ryby nie mówią? - pyta Jankiela jego mały synek. w kategorii: „Śmieszny humor o tacie”.
- Tate, a co by było, gdyby tramwaj obciął mamę rękę?
- No, wiesz, przykro by było, ale dostalibyśmy odszkodowanie.
- Tate, a gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę?
- Dostalibyśmy dwa razy takie odszkodowanie.
- A gdyby jeszcze nogę?
- To odszkodowanie byłoby jeszcze większe.
- A gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę i obie nogi?
- No, to byłoby duże odszkodowanie.
- A gdyby tramwaj obciął mamę jeszcze głowę?
- Oj, Icek, Icek, ty marzycielu.
- No, wiesz, przykro by było, ale dostalibyśmy odszkodowanie.
- Tate, a gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę?
- Dostalibyśmy dwa razy takie odszkodowanie.
- A gdyby jeszcze nogę?
- To odszkodowanie byłoby jeszcze większe.
- A gdyby tramwaj obciął mamę obie rękę i obie nogi?
- No, to byłoby duże odszkodowanie.
- A gdyby tramwaj obciął mamę jeszcze głowę?
- Oj, Icek, Icek, ty marzycielu.
41
Dowcip #29706. - Tate, a co by było, gdyby tramwaj obciął mamę rękę? w kategorii: „Śmieszne dowcipy o tacie”.
