Dowcipy o szkole
Zmęczony Jasiu biegnie na stację i mówi:
- Benzyny! Szybko!
Sprzedawca spokojnie daje Jasiowi benzynę i mówi:
- A czemu szybko?!?! Pali się czy co?!?!
Jasiu odpowiada:
- Tak szkoła, ale właśnie przygasła!
- Benzyny! Szybko!
Sprzedawca spokojnie daje Jasiowi benzynę i mówi:
- A czemu szybko?!?! Pali się czy co?!?!
Jasiu odpowiada:
- Tak szkoła, ale właśnie przygasła!
06
Dowcip #23030. Zmęczony Jasiu biegnie na stację i mówi w kategorii: „Humor o szkole”.
Przychodzi syn ze szkoły:
- Tato, pani od matematyki chce się z tobą spotkać.
- A co się stało?
- Ona mnie pyta ile jest siedem razy dziewięć. Odpowiadam, że sześćdziesiąt try. Ona mnie pyta ile jest dziewięć razy siedem. Odpowiedziałem: ”Do ch*ja, co za różnica?”
- Rzeczywiście, co za różnica ... Dobrze, zajdę do niej.
Następnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- Jak pójdziesz, zajrzyj jeszcze do WF - isty.
- Po co?
- W trakcie gimnastyki kazał mi podnieść lewą rękę. Podniosłem. Potem prawą. Podniosłem. Potem poprosił podnieść lewą nogę. Podniosłem. A teraz - mówi - podnieś i prawą nogę. Ja mu na to: ”Co, mam na chu*u stanąć?”
- No tak, rzeczywiście ... Dobrze, zajdę i do niego.
Kolejnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- To już nie chodź. Wyrzucili mnie.
- Co ty mówisz? Dlaczego?
- Wezwali mnie do dyrektora, wchodzę do gabinetu, a tam siedzi nauczycielka matematyki, WF - ista i pani od polskiego ...
- Pani od polskiego? Na ch*j tam ona przyszła?
- Właśnie tak zapytałem ...
- Tato, pani od matematyki chce się z tobą spotkać.
- A co się stało?
- Ona mnie pyta ile jest siedem razy dziewięć. Odpowiadam, że sześćdziesiąt try. Ona mnie pyta ile jest dziewięć razy siedem. Odpowiedziałem: ”Do ch*ja, co za różnica?”
- Rzeczywiście, co za różnica ... Dobrze, zajdę do niej.
Następnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- Jak pójdziesz, zajrzyj jeszcze do WF - isty.
- Po co?
- W trakcie gimnastyki kazał mi podnieść lewą rękę. Podniosłem. Potem prawą. Podniosłem. Potem poprosił podnieść lewą nogę. Podniosłem. A teraz - mówi - podnieś i prawą nogę. Ja mu na to: ”Co, mam na chu*u stanąć?”
- No tak, rzeczywiście ... Dobrze, zajdę i do niego.
Kolejnego dnia syn znowu wraca ze szkoły:
- Tato, byłeś już w szkole?
- Jeszcze nie.
- To już nie chodź. Wyrzucili mnie.
- Co ty mówisz? Dlaczego?
- Wezwali mnie do dyrektora, wchodzę do gabinetu, a tam siedzi nauczycielka matematyki, WF - ista i pani od polskiego ...
- Pani od polskiego? Na ch*j tam ona przyszła?
- Właśnie tak zapytałem ...
010
Dowcip #16350. Przychodzi syn ze szkoły w kategorii: „Dowcipy o szkole”.
Matmy nie trawię,
Fizyką się dławię,
Chemia jest nudna,
Geografia paskudna,
nad historią szlocham,
Biologię wręcz kocham,
nad Niemieckim ślęczę,
przy Angielskim jęczę,
Polski olewam,
na Muzyce śpiewam.
Fizyką się dławię,
Chemia jest nudna,
Geografia paskudna,
nad historią szlocham,
Biologię wręcz kocham,
nad Niemieckim ślęczę,
przy Angielskim jęczę,
Polski olewam,
na Muzyce śpiewam.
315
Dowcip #16561. Matmy nie trawię w kategorii: „Humor o szkole”.
Spotyka się Jasiu z swoim kolegą kujonem i mówi do niego:
- Wiesz czasem mam takie momenty, że chce mi się uczyć. - mówi Jasiu.
Jego kolega się pyta:
- A co wtedy robisz?
- No wiesz, kładę się na tapczanie i czekam aż minie.
- Wiesz czasem mam takie momenty, że chce mi się uczyć. - mówi Jasiu.
Jego kolega się pyta:
- A co wtedy robisz?
- No wiesz, kładę się na tapczanie i czekam aż minie.
24
Dowcip #17211. Spotyka się Jasiu z swoim kolegą kujonem i mówi do niego w kategorii: „Śmieszne kawały o szkole”.
Jasiu wraca ze szkoły i mówi:
- Tato musisz jutro iść do szkoły bo wysadziłem ławkę...
- Dobrze. Na następny dzień:
- Tato jutro idziesz do mojej szkoły bo wysadziłem ścianę wraz z biurkiem.
- Oj... dobrze.
Na następny dzień:
- Tato musisz iść do...
- O nie, ja już nie pójdę do tej szkoły!
- Racja, po co chodzić po ruinach?
- Tato musisz jutro iść do szkoły bo wysadziłem ławkę...
- Dobrze. Na następny dzień:
- Tato jutro idziesz do mojej szkoły bo wysadziłem ścianę wraz z biurkiem.
- Oj... dobrze.
Na następny dzień:
- Tato musisz iść do...
- O nie, ja już nie pójdę do tej szkoły!
- Racja, po co chodzić po ruinach?
17
Dowcip #12606. Jasiu wraca ze szkoły i mówi w kategorii: „Kawały o szkole”.
Jasio mówi do taty:
- Tato ale ty masz szczęście!
- Dlaczego tak sądzisz Jasiu?
- Bo nie będziesz musiał kupować mi podręczników, zostałem na drugi rok w tej samej klasie!
- Tato ale ty masz szczęście!
- Dlaczego tak sądzisz Jasiu?
- Bo nie będziesz musiał kupować mi podręczników, zostałem na drugi rok w tej samej klasie!
04
Dowcip #12624. Jasio mówi do taty w kategorii: „Śmieszny humor o szkole”.
Jasio zatrzymuje samochód:
- Proszę pana - zwraca się do kierowcy - niech mnie pan podwiezie do szkoły.
- Ale ja jadę w przeciwnym kierunku.
- Tym lepiej - odpowiada Jasio.
- Proszę pana - zwraca się do kierowcy - niech mnie pan podwiezie do szkoły.
- Ale ja jadę w przeciwnym kierunku.
- Tym lepiej - odpowiada Jasio.
07
Dowcip #12633. Jasio zatrzymuje samochód w kategorii: „Śmieszne dowcipy o szkole”.
Jasiu pyta się w podstawówce Małgosi:
- Mogę ci zrobić bobaska?
Gosia odpowiada:
- Może w gimnazjum.
Jasiu pyta o to samo.
A Gosia odpowiada:
- Może w liceum.
W liceum Jasiu pyta:
- Gosia, mogę ci zrobić bobaska?
A Małgosia:
- Teraz tak.
Jasiu chwyta za policzki Gosi i mówi:
- O ty mój bobasku.
- Mogę ci zrobić bobaska?
Gosia odpowiada:
- Może w gimnazjum.
Jasiu pyta o to samo.
A Gosia odpowiada:
- Może w liceum.
W liceum Jasiu pyta:
- Gosia, mogę ci zrobić bobaska?
A Małgosia:
- Teraz tak.
Jasiu chwyta za policzki Gosi i mówi:
- O ty mój bobasku.
48
Dowcip #13664. Jasiu pyta się w podstawówce Małgosi w kategorii: „Humor o szkole”.
Przychodzi Jasiu do domu i mówi:
- Stara, masz wpysk!
- Dlaczego?
- Bo dałaś mi łopatę do szkoły!
- Stara, masz wpysk!
- Dlaczego?
- Bo dałaś mi łopatę do szkoły!
105
Dowcip #8078. Przychodzi Jasiu do domu i mówi w kategorii: „Kawały o szkole”.
Pani na zajęciach pyta Jasia:
- Jasiu, co wiesz o jaskółkach?
- To bardzo mądre ptaki odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny.
- Jasiu, co wiesz o jaskółkach?
- To bardzo mądre ptaki odlatują, gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny.
39