LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o studentach


Studenci chcą wrócić z imprezy do akademika taksówką, zatrzymują więc jedną, a z kasą krucho.
- Szefie, za dyszkę do akademika da radę?
- Oj ciężko.
- A za ”trzy-cztery”?
- Dobra, wsiadajcie.
Po paru minutach taksówka zatrzymuje się pod akademikiem. Jeden ze studentów mówi:
- No to chłopaki, trzy-cztery: DZIĘKUJEMY!
719

Dowcip #28040. Studenci chcą wrócić z imprezy do akademika taksówką w kategorii: „Dowcipy o studentach”.

Na pogotowie przywieźli studenta z nożem wbitym między żebra, lekarz przyjmujący:
- Boli pana?
- Tylko jak się śmieję.
417

Dowcip #22830. Na pogotowie przywieźli studenta z nożem wbitym między żebra w kategorii: „Kawały o studentach”.

- Mamusiu, jezdem w ciąży.
- Bój się Boga! Dwa miesiące przed maturą, a ty mówisz ”jezdem”?
311

Dowcip #17473. - Mamusiu, jezdem w ciąży. w kategorii: „Śmieszny humor o studentach”.

Przychodzi baba do lekarza ze studentem w dupie, a lekarz na to:
- O, widzę że pani z dziekanatu.
69

Dowcip #24729. Przychodzi baba do lekarza ze studentem w dupie, a lekarz na to w kategorii: „Żarty o studentach”.

Studencie! Doprowadź do chaosu w swojej okolicy! Poczekaj, aż kiedyś zauważysz młodych, pracujących robotników drogowych. Zadzwoń na policję i powiedz, że grupa studentów, przebranych za robotników robi dziury na ulicy z powodu zakładu. Potem podejdź do robotników i powiedz im, że jacyś studenci, przebrani za policjantów będą próbowali ich aresztować. Usiądź, obserwuj i baw się.
118

Dowcip #24236. Studencie! Doprowadź do chaosu w swojej okolicy! w kategorii: „Żarty o studentach”.

W studenckiej jadłodajni:
- Dzień dobry, poproszę dwie parówki ...
Nagle z sali skandy:
- Burżuj! Burżuj!
- I osiem widelców. - kończy zamówienie koleś.
14

Dowcip #21657. W studenckiej jadłodajni w kategorii: „Humor o studentach”.

Student zdaje egzamin, a że nic nie umiał i profesor nie wiedział jaka ocenę mu dać, bo niższej już nie było to wpisał mu do indeksu ”Osioł”. Student patrzy i mówi:
- No dobrze panie profesorze, podpis już jest, a gdzie ocena?
111

Dowcip #21677. Student zdaje egzamin w kategorii: „Śmieszny humor o studentach”.

Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze. - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
-?
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi dziewięć do zera. Jako dziesiąta wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi?
- Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka.
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia. - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia, a studentka mówi:
- Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki, ale nawet jakby mnie mieli zgwałcić wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzę.
236

Dowcip #27818. Politechnika. Egzamin z fizyki. w kategorii: „Humor o studentach”.

Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje pięć, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje pięć, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
- No przecież mówię, że kiełbasa.
- Proszę wyjąć.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają dać mu w końcu pięć, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj ta wódkę zagryzali?
023

Dowcip #27313. Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. w kategorii: „Śmieszne kawały o studentach”.

Noc. W domu profesora dzwoni telefon:
- Dobry wieczór, panie profesorze. Czy pan śpi?
- Oczywiście, przecież jest druga w nocy!
- No właśnie. A my nadal musimy zakuwać do egzaminu!
32123

Dowcip #33735. Noc. W domu profesora dzwoni telefon w kategorii: „Śmieszne żarty o studentach”.

Humor o studentachŚmieszne dowcipy o studentachDowcipy o studentachŻarty o studentachŚmieszne kawały o studentachKawały o studentachŚmieszny humor o studentachŚmieszne żarty o studentach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Kod alfabetu Morse'a

» Używane samochody osobowe ogłoszenia

» Internetowy słownik antonimów

» Słownik definicji

» Leksykon krzyżówkowy

» Odmiana imion przez przypadki

» Opiekunki do dziecka

» Internetowy słownik rymów do przymiotników

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników

» Internetowy słownik synonimów

» Wyliczanki do skakanki

» Zagadki dla dzieci z odpowiedziami do druku

» Kiedy następna zmiana czasu

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost