Dowcipy o studentach
Z Pamiętnika Studenta:
Poniedziałek: Jestem głodny.
Wtorek: Jestem głodny.
Środa: Dostałem stypendium.
Czwartek: Nic nie pamiętam.
Piątek: Nic nie pamiętam.
Sobota: Nic nie pamiętam.
Niedziela: Nic nie pamiętam.
Poniedziałek: Jestem głodny.
Poniedziałek: Jestem głodny.
Wtorek: Jestem głodny.
Środa: Dostałem stypendium.
Czwartek: Nic nie pamiętam.
Piątek: Nic nie pamiętam.
Sobota: Nic nie pamiętam.
Niedziela: Nic nie pamiętam.
Poniedziałek: Jestem głodny.
313
Dowcip #1657. Z Pamiętnika Studenta w kategorii: „Humor o studentach”.
Wykład z fizyki dla pierwszym roku chemii:
Profesor B. na wykładzie przepisywał skrypt na tablicę. Pewnego dnia,wszyscy tradycyjnie nie notowali, tylko co najwyżej trzymali otwarte skrypty, narysował wykres i kółko na nim. Cała sala patrzy z nieukrywanym zaskoczeniem na profesora, bo nikt czegoś takiego tam nie miał. Profesor zauważył to, spojrzał uważniej na swoją książkę, po czym zmazał kółko, mówiąc:
- Przepraszam, kubek mi się odbił.
Profesor B. na wykładzie przepisywał skrypt na tablicę. Pewnego dnia,wszyscy tradycyjnie nie notowali, tylko co najwyżej trzymali otwarte skrypty, narysował wykres i kółko na nim. Cała sala patrzy z nieukrywanym zaskoczeniem na profesora, bo nikt czegoś takiego tam nie miał. Profesor zauważył to, spojrzał uważniej na swoją książkę, po czym zmazał kółko, mówiąc:
- Przepraszam, kubek mi się odbił.
212
Dowcip #1659. Wykład z fizyki dla pierwszym roku chemii w kategorii: „Śmieszny humor o studentach”.
Student pyta profesora::
- Panie profesorze mam pytanie dotyczące kolokwium - czy będziemy podzieleni jakoś na grupy?
Profesor się chwile zamyślił, roześmiał i wypalił tekstem:
- Tak... Tak... po tej stronie usiądą praworęczni, a po tej leworęczni. W tej części palący, a w tamtej niepalący.
- Panie profesorze mam pytanie dotyczące kolokwium - czy będziemy podzieleni jakoś na grupy?
Profesor się chwile zamyślił, roześmiał i wypalił tekstem:
- Tak... Tak... po tej stronie usiądą praworęczni, a po tej leworęczni. W tej części palący, a w tamtej niepalący.
31
Dowcip #1708. Student pyta profesora: w kategorii: „Humor o studentach”.
Jakie są różnice pomiędzy studentem, żołnierzem i filozofem, jeśli chodzi o seks?
- Student - ma czym, ma z kim, nie ma gdzie.
- Żołnierz - ma czym, ma gdzie, nie ma z kim.
- Filozof - ma czym, ma gdzie, ma z kim, tylko po co?
- Student - ma czym, ma z kim, nie ma gdzie.
- Żołnierz - ma czym, ma gdzie, nie ma z kim.
- Filozof - ma czym, ma gdzie, ma z kim, tylko po co?
311
Dowcip #2144. Jakie są różnice pomiędzy studentem, żołnierzem i filozofem w kategorii: „Dowcipy o studentach”.
Student do studenta:
- Byłeś wczoraj na wykładzie?
- Nie, przespałem się w domu.
- Byłeś wczoraj na wykładzie?
- Nie, przespałem się w domu.
215
Dowcip #2148. Student do studenta w kategorii: „Kawały o studentach”.
Na sali wykładowej:
Wykładowca pisze na tablicy, w pewnej chwili zabrakło miejsca.
Łapie więc gąbkę i ściera, ale niestety zaczął ścierać to co przed chwilą napisał. Jeden ze studentów, który nie zdążył tego przepisać nie wytrzymał i na cala sale:
- O cholera!
Wykładowca popatrzył się na niego dzikim wzrokiem i ... Napisał jeszcze raz to co starł.
Wykładowca pisze na tablicy, w pewnej chwili zabrakło miejsca.
Łapie więc gąbkę i ściera, ale niestety zaczął ścierać to co przed chwilą napisał. Jeden ze studentów, który nie zdążył tego przepisać nie wytrzymał i na cala sale:
- O cholera!
Wykładowca popatrzył się na niego dzikim wzrokiem i ... Napisał jeszcze raz to co starł.
47
Dowcip #2149. Na sali wykładowej w kategorii: „Śmieszny humor o studentach”.
Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi:
- Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy!
Student drugiego roku na to:
- E, pośpijmy jeszcze.
Student trzeciego roku:
- Może skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
- Może od razu na wódkę?
Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził:
- Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia.
- Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy!
Student drugiego roku na to:
- E, pośpijmy jeszcze.
Student trzeciego roku:
- Może skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
- Może od razu na wódkę?
Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził:
- Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia.
114
Dowcip #2151. Ranek w akademiku. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o studentach”.
Profesor, bardzo zmęczony odpowiedzią studenta na egzaminie, mówi:
- Niech pan powie byle co, byle dobrze.
- Nie wiem.
- Prawidłowa odpowiedz.
- Niech pan powie byle co, byle dobrze.
- Nie wiem.
- Prawidłowa odpowiedz.
310
Dowcip #2201. Profesor, bardzo zmęczony odpowiedzią studenta na egzaminie, mówi w kategorii: „Żarty o studentach”.
Po potężnej bibce budzi się brać studencka i słychać taki oto dialog:
- Co dziś mamy?
- Wtorek chyba.
- Nie tak dokładnie ... Sesja zimowa czy letnia?
- Co dziś mamy?
- Wtorek chyba.
- Nie tak dokładnie ... Sesja zimowa czy letnia?
27
Dowcip #2820. Po potężnej bibce budzi się brać studencka i słychać taki oto dialog w kategorii: „Śmieszne kawały o studentach”.
Profesor podczas wykładu wścieka się na spóźnialskich:
- To nie są wykłady, to jest Wędrówka Ludów!
W tym momencie, mocno spóźniony wpada na salę czarnoskóry student. Prof. wydaje się, że wybuchnie, ale w końcu uspakaja się ze słowami:
- Panu wybaczam, pan z daleka...
- To nie są wykłady, to jest Wędrówka Ludów!
W tym momencie, mocno spóźniony wpada na salę czarnoskóry student. Prof. wydaje się, że wybuchnie, ale w końcu uspakaja się ze słowami:
- Panu wybaczam, pan z daleka...
410