LogowanieRejestracja
Dowcip.NET
KategorieLosujDodaj

Dowcipy o staruszkach


Obok dwóch dziadków siedzących na ławce w parku przechodzi grupa punków. Po chwili jeden z dziadków mówi:
- Tydzień temu kilku takich chuliganów napadło na moją żonę i wybiło jej zęby!
- Niemożliwe! To twoja żona miała jeszcze jakieś swoje zęby?!
810

Dowcip #13089. Obok dwóch dziadków siedzących na ławce w parku przechodzi grupa w kategorii: „Śmieszne dowcipy o staruszkach”.

Jan i Gosia żyli zgodnie pięćdziesiąt lat. Mieli piętnaścioro dzieci, w związku z powyższym Watykan postanowił ich nagrodzić specjalnym medalem okolicznościowym. Pewnego dnia pod ich dom w Belfaście podjechała limuzyna, wysiadł człowiek w purpurze wraz z okazałą asystą i odbyła się mniej więcej taka rozmowa:
- W uznaniu waszych zasług na polu krzewienia wartości Ojciec święty postanowił przyznać Wam ten oto medal.
- A czy to na pewno o nas chodzi?
- Ależ oczywiście. Pięćdziesiąt lat wspólnego pożycia, piętnaścioro potomstwa. To ideał chrześcijańskiej rodziny.
- Ale my jesteśmy protestantami.
Kardynał obraca się do stojącego obok i mówi półgłosem:
- Chcecie mi wmówić, że Papież kazał wybić ten medal na cześć pary Irlandczyków opętanych na punkcie seksu?
714

Dowcip #32963. Jan i Gosia żyli zgodnie pięćdziesiąt lat. w kategorii: „Śmieszny humor o staruszkach”.

Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna:
- Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
- A teraz?
- Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.
Chłopak całuje ją w usta:
- A teraz?
- Już nie.
Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy też pan leczy?
539

Dowcip #23561. Para zakochanych siedzi w parku, całują się w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.

Dwa słowa do dziewięćdziesięcioośmioletniej kobiety, która właśnie wygrała trzydzieści dwa miliony złotych w Lotto:
- Cześć kotku!
612

Dowcip #28536. Dwa słowa do dziewięćdziesięcioośmioletniej kobiety w kategorii: „Śmieszny humor o staruszkach”.

Rozmawiają trzy babcie:
- Mój wnusiu zostanie lekarzem, bo wspaniale robi zastrzyki.
- A mój zostanie ogrodnikiem, bo ciągle siedzi w ogródku i sadzi kwiatki.
- A mój będzie pilotem, bo cały czas moczy szmatę w rozpuszczalniku, wącha ją i woła: ”Ale odlot, babciu!”
724

Dowcip #16024. Rozmawiają trzy babcie w kategorii: „Śmieszny humor o staruszkach”.

Dwie staruszki chichoczą na przystanku:
- A wiesz czemu milicjanci zawsze chodzą parami? Bo jeden umie czytać, a drugi pisać!
Usłyszało to dwóch przechodzących milicjantów. Podchodzą do staruszek i odzywają się tymi słowami:
- No, no ... Obywatelko! Ładnie to tak władzę szkalować? Poproszę dowody osobiste ...
- Będzie mandacik. - mówi zadowolony policjant.
- Chodź tu Józek, ja ci będę dyktował, a ty pisz ...
642

Dowcip #14918. Dwie staruszki chichoczą na przystanku w kategorii: „Dowcipy o staruszkach”.

Babcia wypełnia papierki w urzędzie skarbowym. Wypełnia, wypełnia ...
Wreszcie wypełniła i oddaje urzędnikowi, a urzędnik:
- Ale jeszcze musi się pani podpisać.
- A jak się mam podpisać?
- No, normalnie. Tak, jak się pani podpisuje w liście.
Wiec babcia napisała:
”Całuję Was mocno! Babcia Alina”
526

Dowcip #15150. Babcia wypełnia papierki w urzędzie skarbowym. Wypełnia, wypełnia ... w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.

Na ławce siedzą dwaj staruszkowie, a obok nich przechodzi piękna młoda dziewczyna. Nagle jeden do drugiego:
- Podrywamy dupcie?
- Nie, ja bym jeszcze trochę posiedział.
531

Dowcip #16028. Na ławce siedzą dwaj staruszkowie w kategorii: „Kawały o staruszkach”.

Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po płomiennej przemowie pyta zgromadzonych:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Połowa wiernych podnosi ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija dwadzieścia minut i znowu pyta:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Tym razem zgłasza się jakieś osiemdziesiąt procent zgromadzonych. Kaznodzieja jeszcze zawiedziony wraca do kazania. Mija kolejne trzydzieści minut. Kaznodzieja znowu pyta:

- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Ponieważ wszyscy już myślą o obiedzie, wszyscy podnoszą ręce do góry. Wszyscy z wyjątkiem staruszki z drugiego rzędu. Kaznodzieja pyta:
- Dlaczego pani nie chce przebaczyć wrogom?
- Nie mam żadnych.
- Jakie to niezwykłe! Ile pani ma lat?
- Dziewięćdziesiąt trzy.
- Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim jak to możliwe, żeby w takim sędziwym wieku nie mieć żadnych wrogów.
Staruszka nieśmiało wychodzi na środek, bierze mikrofon i mówi:
- Przeżyłam wszystkich debilów!
321

Dowcip #31740. Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. w kategorii: „Humor o staruszkach”.

Dwie starsze panie udały się na tor wyścigowy. W drugiej gonitwie zdecydowały się postawić na faworyta. Typowany przez nie koń dobiegł na metę jako ostatni.
- Może to i lepiej - pociesza się jedna z nich. - No bo pomyśl, co byśmy z tym zwierzęciem robiły, gdybyśmy go wygrały?
911

Dowcip #14754. Dwie starsze panie udały się na tor wyścigowy. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o staruszkach”.

Śmieszne żarty o staruszkachŚmieszne dowcipy o staruszkachŚmieszny humor o staruszkachHumor o staruszkachDowcipy o staruszkachKawały o staruszkachŚmieszne kawały o staruszkachŻarty o staruszkach

Pomoc

» Regulamin

» Kontakt

Przydatne zasoby

» Translator alfabetu Morse'a OnLine

» Używane auta osobowe ogłoszenia

» Antonim

» Słownik definicji

» Leksykon krzyżówkowicza

» Odmiana słów

» Praca dla opiekunki do dzieci

» Słownik rymów

» Stopniowanie przysłówków i przymiotników online

» Synonim

» Wyliczanki dla starszych dzieci

» Zagadki edukacyjne z odpowiedziami do druku dla dzieci

» Zmiana czasu - informacje

 

najlepsze dowcipynajlepsze kawałynajlepsze żartynajlepszy humor Dowcip.NET © LocaHost