
Dowcipy o staruszkach
Dwie dziewięćdziesięcioletnie babcie siedzą na pogrzebie siedemdziesięcioletniej. Jedna mówi do drugiej:
- Ja zawsze wiedziałam, że to dziecko się długo nie uchowa ...
- Ja zawsze wiedziałam, że to dziecko się długo nie uchowa ...
723
Dowcip #10098. Dwie dziewięćdziesięcioletnie babcie siedzą na pogrzebie w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.
Pielęgniarka w szpitalu pyta dziadka:
- Przepraszam, ile tak właściwie ma Pan lat?
- Osiemdziesiąt. - odpowiada dziadek.
Na to pielęgniarka:
- Ooo, nie dałabym Panu.
- Nie śmiałbym prosić.
- Przepraszam, ile tak właściwie ma Pan lat?
- Osiemdziesiąt. - odpowiada dziadek.
Na to pielęgniarka:
- Ooo, nie dałabym Panu.
- Nie śmiałbym prosić.
324
Dowcip #27772. Pielęgniarka w szpitalu pyta dziadka w kategorii: „Dowcipy o staruszkach”.

Przychodzi jak zwykle spóźniony lekarz i zaczyna przyjmować pacjentów:
- Proszę bardzo!
- Mam kłopoty z oddawaniem moczu.
- Ile ma pan lat?
- Osiemdziesiąt cztery.
- To już pan swoje oddał. Następny proszę!
- Proszę bardzo!
- Mam kłopoty z oddawaniem moczu.
- Ile ma pan lat?
- Osiemdziesiąt cztery.
- To już pan swoje oddał. Następny proszę!
08
Dowcip #27882. Przychodzi jak zwykle spóźniony lekarz i zaczyna przyjmować pacjentów w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.
Babcia i dziadek siedzą na ławce rozmawiając:
- Wiesz Marian, trochę się głupio czuję siedząc na ławce w parku i młodzi tak dziwnie na nas patrzą.
- Ja też się czuje podobnie. Może chodź do domu, zaparzę herbatkę i pooglądamy sobie leki ...
- Wiesz Marian, trochę się głupio czuję siedząc na ławce w parku i młodzi tak dziwnie na nas patrzą.
- Ja też się czuje podobnie. Może chodź do domu, zaparzę herbatkę i pooglądamy sobie leki ...
94
Dowcip #30422. Babcia i dziadek siedzą na ławce rozmawiając w kategorii: „Kawały o staruszkach”.

Rozmawia dwóch dobrych znajomych. Waldek:
- Heniu, ja za tydzień idę na emeryturę, mówię ci, jestem tak zmęczony, że przez pierwszy miesiąc będę siedział w fotelu bujanym i nic nie będę robił.
- A po miesiącu, Walduś?
- A po miesiącu, zacznę się bujać ..
- Heniu, ja za tydzień idę na emeryturę, mówię ci, jestem tak zmęczony, że przez pierwszy miesiąc będę siedział w fotelu bujanym i nic nie będę robił.
- A po miesiącu, Walduś?
- A po miesiącu, zacznę się bujać ..
1530
Dowcip #30455. Rozmawia dwóch dobrych znajomych. w kategorii: „Żarty o staruszkach”.
Wchodzi młody chłopak do autobusu i siada. Obok przyszła stara babka i mówi:
- Może byś wstał synu?!
A on na to:
- Ja wstanę, a pani usiądzie, nie, nie, nie ma głupich!
- Może byś wstał synu?!
A on na to:
- Ja wstanę, a pani usiądzie, nie, nie, nie ma głupich!
72
Dowcip #30830. Wchodzi młody chłopak do autobusu i siada. w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.

Reporter na ulicy pyta przechodnia:
- Pali pan?
- Palę.
- Wie pan, że to niezdrowe?
- Wiem.
- Ile pan ma lat?
- Sześćdziesiąt.
- Od jak dawna pan pali?
- Zacząłem już w wieku dwunastu lat.
- Proszę pana. Czy zdaje pan sobie sprawę, że gdyby pan te pieniądze, które przez ten czas, który pan pali i wydał na papierosy, zaoszczędził. To teraz przykładowo kupiłby pan za nie np. tego Mercedesa SLK, który tam stoi?
- A pan pali?
- Nie.
- A ma pan taki samochód?
- No,nie mam.
- No widzi pan. A ja palę i to jest mój Mercedes.
- Pali pan?
- Palę.
- Wie pan, że to niezdrowe?
- Wiem.
- Ile pan ma lat?
- Sześćdziesiąt.
- Od jak dawna pan pali?
- Zacząłem już w wieku dwunastu lat.
- Proszę pana. Czy zdaje pan sobie sprawę, że gdyby pan te pieniądze, które przez ten czas, który pan pali i wydał na papierosy, zaoszczędził. To teraz przykładowo kupiłby pan za nie np. tego Mercedesa SLK, który tam stoi?
- A pan pali?
- Nie.
- A ma pan taki samochód?
- No,nie mam.
- No widzi pan. A ja palę i to jest mój Mercedes.
17
Dowcip #24749. Reporter na ulicy pyta przechodnia w kategorii: „Śmieszne dowcipy o staruszkach”.
Spotyka się dwóch staruszków i jeden mówi:
- Wiesz co, ten palant Michalczak pojechał wczoraj na cmentarz rowerem.
Drugi mówi:
- Ciekawe kto mu ten rower przyprowadzi.
- Wiesz co, ten palant Michalczak pojechał wczoraj na cmentarz rowerem.
Drugi mówi:
- Ciekawe kto mu ten rower przyprowadzi.
81
Dowcip #25364. Spotyka się dwóch staruszków i jeden mówi w kategorii: „Śmieszne dowcipy o staruszkach”.

Idzie ulicą student fizyki, zatrzymuje go staruszka i pyta:
- Przepraszam chłopcze, czy dworzec PKP to w tym kierunku?
- Kierunek dobry - odpowiada student.
A kiedy staruszka odeszła dodaje:
- Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.
- Przepraszam chłopcze, czy dworzec PKP to w tym kierunku?
- Kierunek dobry - odpowiada student.
A kiedy staruszka odeszła dodaje:
- Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.
36
Dowcip #18683. Idzie ulicą student fizyki, zatrzymuje go staruszka i pyta w kategorii: „Dowcipy o staruszkach”.
Wpada osiemdziesięcioletnia babcia na posterunek policji i krzyczy:
- Ratunku, pomocy, zgwałcili mnie!
Na to policjant:
- Niech pani powie dokładnie gdzie i kiedy panią zgwałcili.
A babcia:
- To było jakieś sześćdziesiąt lat temu...
- I dopiero teraz pani o tym mówi?
- A co, powspominać sobie nie można?
- Ratunku, pomocy, zgwałcili mnie!
Na to policjant:
- Niech pani powie dokładnie gdzie i kiedy panią zgwałcili.
A babcia:
- To było jakieś sześćdziesiąt lat temu...
- I dopiero teraz pani o tym mówi?
- A co, powspominać sobie nie można?
39
Dowcip #18843. Wpada osiemdziesięcioletnia babcia na posterunek policji i krzyczy w kategorii: „Śmieszne żarty o staruszkach”.
