Dowcipy o spadochroniarzach
Pedał wylądował w jednostce desantowej. Po pierwszych ćwiczeniach zwierza się ojcu:
- Tato, dziś skakaliśmy na spadochronach.
- I jak było synu?
- No na początku, gdy padła komenda: skok, skoczyli najodważniejsi.
- Ma się rozumieć, że i Ty.
- No niezupełnie tatku. Później skoczyli Ci mniej odważni.
- No to w tej grupie na pewno się znalazłeś.
- No nie. Na końcu została nas garstka... No i oni wyskoczyli.
- To Ty tchórzu chyba w końcu też!!! - krzyczy coraz bardziej wkurwiony ojciec.
- No... W sumie to zostałem sam i przyszedł pan dowódca z takim wielkim bejsbolem i powiedział, że wsadzi mi go w dupę, jak nie skoczę.
Ojciec poirytowany i lekko wystraszony:
- No to wtedy już chyba synku skoczyłeś, prawda?
- No tak. Tak... Tak troszeczkę...
- Tato, dziś skakaliśmy na spadochronach.
- I jak było synu?
- No na początku, gdy padła komenda: skok, skoczyli najodważniejsi.
- Ma się rozumieć, że i Ty.
- No niezupełnie tatku. Później skoczyli Ci mniej odważni.
- No to w tej grupie na pewno się znalazłeś.
- No nie. Na końcu została nas garstka... No i oni wyskoczyli.
- To Ty tchórzu chyba w końcu też!!! - krzyczy coraz bardziej wkurwiony ojciec.
- No... W sumie to zostałem sam i przyszedł pan dowódca z takim wielkim bejsbolem i powiedział, że wsadzi mi go w dupę, jak nie skoczę.
Ojciec poirytowany i lekko wystraszony:
- No to wtedy już chyba synku skoczyłeś, prawda?
- No tak. Tak... Tak troszeczkę...
320
Dowcip #33222. Pedał wylądował w jednostce desantowej. w kategorii: „Humor o spadochroniarzach”.
Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój ”pierwszy raz”:
- Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
- Taki wolny? - przerywa jeden ze słuchaczy.
- Nie, po prostu leciałem i s*ałem...
- Wyskoczyłem z samolotu i poczułem się jak ptak...
- Taki wolny? - przerywa jeden ze słuchaczy.
- Nie, po prostu leciałem i s*ałem...
1047
Dowcip #10152. Mistrz Polski w skokach spadochronowych wspomina swój ”pierwszy raz” w kategorii: „Śmieszne żarty o spadochroniarzach”.
W czasie drugiej wojny światowej Niemcy szykują trzech szpiegów by podesłać ich Anglikom. Nauczyli ich angielskiego i skoków spadochronowych. Po wylądowaniu schowali spadochrony i udali się do pobliskiego baru. Jeden z Niemców mówi do barmana:
- Martini, please!
- Dry?
- No! Zwei!
- Martini, please!
- Dry?
- No! Zwei!
516
Dowcip #4788. W czasie drugiej wojny światowej Niemcy szykują trzech szpiegów by w kategorii: „Śmieszne dowcipy o spadochroniarzach”.
Instruktor sprawdza przed skokiem sprzęt spadochroniarzy. Poprawia coś tam to jednemu, to drugiemu. Doszedł tak do ostatniego, dociągnął mu pasy uprzęży na maksa:
- Jak tam, wszystko w porządku?
- W porządku!
- Uprząż nie ciśnie w jaja?
- Nie.
- Jak masz na imię?
- Ania ...
- Jak tam, wszystko w porządku?
- W porządku!
- Uprząż nie ciśnie w jaja?
- Nie.
- Jak masz na imię?
- Ania ...
14