Dowcipy o sikaniu
Chłop u lekarza.
- Doktorze. Od 3 dni nie mogę się wysikać.
- Proszę się rozebrać. Co się Pan dziwisz? Masz Pan go na supeł zawiązany.
- O kurde. Znowu zapomniałem kupić chleb.
- Doktorze. Od 3 dni nie mogę się wysikać.
- Proszę się rozebrać. Co się Pan dziwisz? Masz Pan go na supeł zawiązany.
- O kurde. Znowu zapomniałem kupić chleb.
511
Dowcip #11845. Chłop u lekarza. w kategorii: „Śmieszny humor o sikaniu”.
Baba u lekarza:
- Panie doktorze, jak sikam to lecą cztery strumienie, zamiast jednego.
Lekarz zagląda gdzie trzeba, grzebie przez chwilę i z wyrazem zrozumienia na twarzy wyjmuje guzik.
- Niech pani mąż zdejmuje spodnie podczas stosunku.
- Panie doktorze, jak sikam to lecą cztery strumienie, zamiast jednego.
Lekarz zagląda gdzie trzeba, grzebie przez chwilę i z wyrazem zrozumienia na twarzy wyjmuje guzik.
- Niech pani mąż zdejmuje spodnie podczas stosunku.
212
Dowcip #17342. Baba u lekarza w kategorii: „Dowcipy o sikaniu”.
Wpada koleś do burdelu i mówi:
- Co mogę dostać za pięć złotych?
Burdelmama się zastanawia, zastanawia i mówi:
- Mogę co najwyżej nasikać do talerza.
- O, to poproszę.
- Co mogę dostać za pięć złotych?
Burdelmama się zastanawia, zastanawia i mówi:
- Mogę co najwyżej nasikać do talerza.
- O, to poproszę.
215
Dowcip #31122. Wpada koleś do burdelu i mówi w kategorii: „Śmieszne kawały o sikaniu”.
Leje pijak w parku pod drzewem. Przechodzi obok kobieta i mówi:
- Co za bydle!
- Spokojnie trzymam go.
- Co za bydle!
- Spokojnie trzymam go.
08
Dowcip #27569. Leje pijak w parku pod drzewem. w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sikaniu”.
Pod sklepem sika sobie dwóch pijaków:
- Stefan, dlaczego Ty lejesz tak cicho, a ja tak głośno?
- Bo Ty lejesz po rynnie, a ja po Twoim płaszczu.
- Stefan, dlaczego Ty lejesz tak cicho, a ja tak głośno?
- Bo Ty lejesz po rynnie, a ja po Twoim płaszczu.
04
Dowcip #27793. Pod sklepem sika sobie dwóch pijaków w kategorii: „Dowcipy o sikaniu”.
Przychodzi jak zwykle spóźniony lekarz i zaczyna przyjmować pacjentów:
- Proszę bardzo!
- Mam kłopoty z oddawaniem moczu.
- Ile ma pan lat?
- Osiemdziesiąt cztery.
- To już pan swoje oddał. Następny proszę!
- Proszę bardzo!
- Mam kłopoty z oddawaniem moczu.
- Ile ma pan lat?
- Osiemdziesiąt cztery.
- To już pan swoje oddał. Następny proszę!
07
Dowcip #27882. Przychodzi jak zwykle spóźniony lekarz i zaczyna przyjmować pacjentów w kategorii: „Dowcipy o sikaniu”.
Ziom siedzi przy barze i zagaduje do barmana:
- Słuchaj założę się o sto złotych, że nasikam do tej szklanki.
- Tej co stoi pięć metrów stąd?
- Tak, a do tego nie uronię żadnej kropli!
- Zakładzik stoi.
Ziomek wyjął penisa i zaczął sikać. Osikał barmana, klientów, bar i wszystko do o koła. Barman uszczęśliwiony bo zarobił łatwą kasę zagaduje do niego:
- No i co chyba płacisz mi stówkę?
- Okej, ale chwilkę poczekaj bo muszę zajść do kolegów!
Ziom wraca cały uradowany do barmana i oddaje mu kasę. Barman nie wytrzymał:
- A dlaczego jesteś taki wesoły?
- Bo założyłem się z tymi co grają w bilarda o dziesięć tysięcy złotych, że osikam Ciebie, klientów, bar, a Ty będziesz się jeszcze cieszył!
- Słuchaj założę się o sto złotych, że nasikam do tej szklanki.
- Tej co stoi pięć metrów stąd?
- Tak, a do tego nie uronię żadnej kropli!
- Zakładzik stoi.
Ziomek wyjął penisa i zaczął sikać. Osikał barmana, klientów, bar i wszystko do o koła. Barman uszczęśliwiony bo zarobił łatwą kasę zagaduje do niego:
- No i co chyba płacisz mi stówkę?
- Okej, ale chwilkę poczekaj bo muszę zajść do kolegów!
Ziom wraca cały uradowany do barmana i oddaje mu kasę. Barman nie wytrzymał:
- A dlaczego jesteś taki wesoły?
- Bo założyłem się z tymi co grają w bilarda o dziesięć tysięcy złotych, że osikam Ciebie, klientów, bar, a Ty będziesz się jeszcze cieszył!
04
Dowcip #28211. Ziom siedzi przy barze i zagaduje do barmana w kategorii: „Żarty o sikaniu”.
Wiszą sobie dwa nietoperze. Jeden zagaduje:
- Czego boisz się najbardziej na starość?
- Nietrzymania moczu.
- Czego boisz się najbardziej na starość?
- Nietrzymania moczu.
113
Dowcip #29016. Wiszą sobie dwa nietoperze. w kategorii: „Humor o sikaniu”.
Facet skarży się koledze:
- Ja to mam żonę, niechlujną, bałaganiarę, jaka pyskata. Nigdy nie sprząta. Budzę się, a tu brud, bałagan, nawet wysikać się nie można bo naczynia nieumyte leżą w zlewie.
- Ja to mam żonę, niechlujną, bałaganiarę, jaka pyskata. Nigdy nie sprząta. Budzę się, a tu brud, bałagan, nawet wysikać się nie można bo naczynia nieumyte leżą w zlewie.
53
Dowcip #30286. Facet skarży się koledze w kategorii: „Dowcipy o sikaniu”.
Uwaga! Zaginął ratlerek bez jednej łapy. Znaki szczególne:
Upada, kiedy zaczyna sikać.
Upada, kiedy zaczyna sikać.
52