Dowcipy o samochodach
Przychodzi facet do salonu samochodowego i mówi do dilera:
- Chciałbym kupić samochód sportowy, który ma najmniejsze zużycie paliwa.
- Na pewno coś się znajdzie. - odpowiada sprzedawca.
Podchodzą do pierwszego samochodu. Facet pyta:
- Ile pali to cudo?
- Jedenaście litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do drugiego samochodu. Facet pyta:
- A ten ile pali?
- Dziewięć litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do trzeciego, w którym siedzi jeden z pracowników salonu i pucuje tapicerkę. Facet pyta:
- A ten ile pali?
- Trzy paczki dziennie.
- Chciałbym kupić samochód sportowy, który ma najmniejsze zużycie paliwa.
- Na pewno coś się znajdzie. - odpowiada sprzedawca.
Podchodzą do pierwszego samochodu. Facet pyta:
- Ile pali to cudo?
- Jedenaście litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do drugiego samochodu. Facet pyta:
- A ten ile pali?
- Dziewięć litrów na sto kilometrów.
Podchodzą do trzeciego, w którym siedzi jeden z pracowników salonu i pucuje tapicerkę. Facet pyta:
- A ten ile pali?
- Trzy paczki dziennie.
37
Dowcip #4642. Przychodzi facet do salonu samochodowego i mówi do dilera w kategorii: „Śmieszne dowcipy o autach”.
Święty Piotr spotyka trzech facetów w niebie i mówi:
- Ile razy zdradzałeś żonę?
- Sześć.
- To dostajesz fiata.
A do drugiego to samo:
- Ile razy zdradzałeś żonę?
- Dwa.
- To dostajesz bmw.
Aż mówi do trzeciego:
- Ile razy zdradzałeś żonę?
- Nigdy nie zdradziłem żony.
- To dostajesz porsche.
Facet jeździ zadowolony, aż pewnego dnia koledzy widzą go płaczącego przy samochodzie na skrzyżowaniu. Jeden z nich mówi:
- Czemu płaczesz? Masz takie piękne auto i ty płaczesz. Co się stało?
Na to on odpowiada:
- Bo na skrzyżowaniu widziałem moją żonę jeżdżącą na rolkach.
- Ile razy zdradzałeś żonę?
- Sześć.
- To dostajesz fiata.
A do drugiego to samo:
- Ile razy zdradzałeś żonę?
- Dwa.
- To dostajesz bmw.
Aż mówi do trzeciego:
- Ile razy zdradzałeś żonę?
- Nigdy nie zdradziłem żony.
- To dostajesz porsche.
Facet jeździ zadowolony, aż pewnego dnia koledzy widzą go płaczącego przy samochodzie na skrzyżowaniu. Jeden z nich mówi:
- Czemu płaczesz? Masz takie piękne auto i ty płaczesz. Co się stało?
Na to on odpowiada:
- Bo na skrzyżowaniu widziałem moją żonę jeżdżącą na rolkach.
18
Dowcip #4668. Święty Piotr spotyka trzech facetów w niebie i mówi w kategorii: „Kawały o samochodach”.
Blondynka bierze udział w teleturnieju. Prowadzący zadaje pytanie:
- Jakiego koloru jest czerwony maluch?
Blondynka długo myśli i w końcu odpowiada:
- Moim zdaniem jest koloru żółtego!
- Jakiego koloru jest czerwony maluch?
Blondynka długo myśli i w końcu odpowiada:
- Moim zdaniem jest koloru żółtego!
49
Dowcip #5238. Blondynka bierze udział w teleturnieju. w kategorii: „Dowcipy o samochodach”.
Jasiu do dziewczyny:
- Cześć Ewa!
- Mam na imię Zosia - zaprzecza.
- Ale jesteś moją pierwszą dziewczyną wiec nazwę cię Ewa.
- A ja ciebie Peugeot 206, bo jesteś moim 206 chłopakiem!
- Cześć Ewa!
- Mam na imię Zosia - zaprzecza.
- Ale jesteś moją pierwszą dziewczyną wiec nazwę cię Ewa.
- A ja ciebie Peugeot 206, bo jesteś moim 206 chłopakiem!
38
Dowcip #5405. Jasiu do dziewczyny w kategorii: „Humor o autach”.
Jasio przychodzi do szkoły i chwali się chłopcom, że ma nowy samochód:
- No to skoro go masz, to gdzie on jest?
- Tata właśnie drugi dzień siedzi w garażu, zmienia numery rejestracyjne i przemalowuje go.
- No to skoro go masz, to gdzie on jest?
- Tata właśnie drugi dzień siedzi w garażu, zmienia numery rejestracyjne i przemalowuje go.
38
Dowcip #5745. Jasio przychodzi do szkoły i chwali się chłopcom, że ma nowy samochód w kategorii: „Śmieszne dowcipy o samochodach”.
Maryjka szyje sukienkę na maszynie, a Masztalski stoi nad nią i co chwilę krzyczy:
- Uważaj!... Terozki w lewo! Bardziej w lewo! Co ty to robisz!... Pierona, ty szyć nie potrafisz...
- Czyś ty ogłupioł? - nie wytrzymuje Maryjka. - Idiotę z siebie robisz i zaroz jeszcze w pychol dostaniesz.
- No widzisz! A jo ino chcioł ci pokozać, co czuję, jak jadymy samochodem.
- Uważaj!... Terozki w lewo! Bardziej w lewo! Co ty to robisz!... Pierona, ty szyć nie potrafisz...
- Czyś ty ogłupioł? - nie wytrzymuje Maryjka. - Idiotę z siebie robisz i zaroz jeszcze w pychol dostaniesz.
- No widzisz! A jo ino chcioł ci pokozać, co czuję, jak jadymy samochodem.
18
Dowcip #6329. Maryjka szyje sukienkę na maszynie w kategorii: „Śmieszne żarty o autach”.
Pyta kura koleżanki:
- Co robi twój mąż?
Na to druga:
- A... Coś grzebie przy samochodzie!
- Co robi twój mąż?
Na to druga:
- A... Coś grzebie przy samochodzie!
418
Dowcip #6604. Pyta kura koleżanki w kategorii: „Dowcipy o samochodach”.
W rowie śpi facet pijany. Nagle nadjeżdża radiowóz, wychodzą policjanci i mówią:
- Zapraszamy do poloneza.
A pijak na to:
- Ja nie tańczę.
- Zapraszamy do poloneza.
A pijak na to:
- Ja nie tańczę.
26
Dowcip #6935. W rowie śpi facet pijany. w kategorii: „Śmieszny humor o autach”.
Mąż mówi do żony:
- Kochanie, przypominasz mi Lancię Stratos.
- Masz na myśli jej opływowe kształty?
- Nie, jej lekkie prowadzenie.
- Kochanie, przypominasz mi Lancię Stratos.
- Masz na myśli jej opływowe kształty?
- Nie, jej lekkie prowadzenie.
37
Dowcip #7157. Mąż mówi do żony w kategorii: „Humor o autach”.
Na kursie do prawa jazdy uczeń pyta instruktora:
- Ile jeszcze żebym dobrze jeździł?
- Trzy.
- Godziny?
- Nie, auta.
- Ile jeszcze żebym dobrze jeździł?
- Trzy.
- Godziny?
- Nie, auta.
28