Dowcipy o sąsiadach
Fąfarowa zwierza się przyjaciółce:
- Nie uwierzysz! Codziennie rano, gdy radio zaczyna nadawać gimnastykę, mój mąż natychmiast zrywa się z łóżka!
- I się gimnastykuje?
- On nie, ale jakaś kobieta z naprzeciwka.
- Nie uwierzysz! Codziennie rano, gdy radio zaczyna nadawać gimnastykę, mój mąż natychmiast zrywa się z łóżka!
- I się gimnastykuje?
- On nie, ale jakaś kobieta z naprzeciwka.
29
Dowcip #18609. Fąfarowa zwierza się przyjaciółce w kategorii: „Śmieszne żarty o sąsiadach”.
W małej wsi ksiądz rozmawia z parafianką:
- Doszły mnie słuchy, córko, że wczoraj wieczorem ktoś u was straszliwie przeklinał. Tak nie można, dzieci się gorszą, a jaki zły przykład dla sasiadów.
- Bardzo przepraszam, ale właśnie wybieraliśmy się do kościoła i mój stary nie mógł znaleźć książeczki do nabożeństwa!
- Doszły mnie słuchy, córko, że wczoraj wieczorem ktoś u was straszliwie przeklinał. Tak nie można, dzieci się gorszą, a jaki zły przykład dla sasiadów.
- Bardzo przepraszam, ale właśnie wybieraliśmy się do kościoła i mój stary nie mógł znaleźć książeczki do nabożeństwa!
34
Dowcip #18029. W małej wsi ksiądz rozmawia z parafianką w kategorii: „Śmieszny humor o sąsiadach”.
Zdenerwowany mąż do żony:
- Widziałem u sąsiada obraz, na którym jesteś ty nago!
- Oj, nie denerwuj się, ja mu nie pozowałam, on malował z pamięci.
- Widziałem u sąsiada obraz, na którym jesteś ty nago!
- Oj, nie denerwuj się, ja mu nie pozowałam, on malował z pamięci.
06
Dowcip #17843. Zdenerwowany mąż do żony w kategorii: „Śmieszne kawały o sąsiadach”.
Po rocznym pobycie za granicą mąż wraca do domu. Żona rzuca mu się na szyję i woła:
- Kochany, najdroższy, jedyny, nareszcie jesteś!
W tym momencie sąsiad zza ściany krzyczy:
- Cicho tam! Mam dość słuchania tego samego co wieczór!
- Kochany, najdroższy, jedyny, nareszcie jesteś!
W tym momencie sąsiad zza ściany krzyczy:
- Cicho tam! Mam dość słuchania tego samego co wieczór!
09
Dowcip #17541. Po rocznym pobycie za granicą mąż wraca do domu. w kategorii: „Humor o sąsiadach”.
Siedzi sobie facet w domu, nagle rozlegają się mocne i głuche uderzenia w podłogę od strony sąsiada z dołu. Pocierpiał facet dziesięć minut, w końcu schodzi, dzwoni do sąsiada. Ten otwiera pijany w kasku na głowie i mówi:
- Sierioża! Wchodź! Trampolinę kupiłem!
- Sierioża! Wchodź! Trampolinę kupiłem!
16
Dowcip #27985. Siedzi sobie facet w domu w kategorii: „Żarty o sąsiadach”.
Do pewnej stu pięcioletniej kobiety przyjechała ekipa telewizyjna, aby spytać o tajemnicę długowieczności. Kobieta nie mogła powstrzymać się od śmiechu. Na pytanie czemu się tak śmieje, odpowiedziała:
- Gdy sąsiedzi zobaczą tyle samochodów przed moim domem będą przekonani, że umarłam.
- Gdy sąsiedzi zobaczą tyle samochodów przed moim domem będą przekonani, że umarłam.
610
Dowcip #21446. Do pewnej stu pięcioletniej kobiety przyjechała ekipa telewizyjna w kategorii: „Śmieszne dowcipy o sąsiadach”.
Przychodzi pijak do domu, ale żona go nie chce wpuścić. Puka więc do sąsiadów, a tam otwiera mu ich mały synek i mówi:
- Rodziców nie ma w domu.
- To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody?
Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi:
- Przynieś jeszcze jedną.
Chłopiec przyniósł tylko pół. Na to pijak:
- Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół?
- Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko wybrałem.
- Rodziców nie ma w domu.
- To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody?
Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi:
- Przynieś jeszcze jedną.
Chłopiec przyniósł tylko pół. Na to pijak:
- Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół?
- Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko wybrałem.
15
Dowcip #27907. Przychodzi pijak do domu, ale żona go nie chce wpuścić. w kategorii: „Śmieszny humor o sąsiadach”.
- Dlaczego pani wpatruje się w moją bieliznę? -pyta Kowalska sąsiadki. - Czy pani swojej nigdy nie wiesza?
Sąsiadka:
- Owszem, ale dopiero po wypraniu.
Sąsiadka:
- Owszem, ale dopiero po wypraniu.
73
Dowcip #26973. - Dlaczego pani wpatruje się w moją bieliznę? -pyta Kowalska sąsiadki. w kategorii: „Humor o sąsiadach”.
Idzie pijaczyna przez wieś i co rusz głową stuka się w drzewo. Wreszcie się wnerwił mocno i mamrocze:
- Niech no ja wezmę piłę to się z wami rozliczę.
Dowleka się do domu i woła z progu do żony:
- Gdzie piła?
- U sąsiada. - odpowiada wystraszona żona.
- A czemu dała?
- Bo byłam pijana. - odpowiada żona.
- Niech no ja wezmę piłę to się z wami rozliczę.
Dowleka się do domu i woła z progu do żony:
- Gdzie piła?
- U sąsiada. - odpowiada wystraszona żona.
- A czemu dała?
- Bo byłam pijana. - odpowiada żona.
52
Dowcip #26297. Idzie pijaczyna przez wieś i co rusz głową stuka się w drzewo. w kategorii: „Śmieszne żarty o sąsiadach”.
Małżeństwu urodziły się trojaczki. Duże pępkowe, na które przyszedł mąż koleżanki matki z zawodu kynolog. Wszyscy zachwycają się bobasami, wychwalają rodziców itp.
Podchodzi kynolog, ogląda szczegółowo każdego bobasa, po czym stwierdza fachowo:
- Zatrzymałbym tego.
Podchodzi kynolog, ogląda szczegółowo każdego bobasa, po czym stwierdza fachowo:
- Zatrzymałbym tego.
15